poniedziałek, 27 grudnia 2010

Jak mecze ustawiał GKS Bełchatów

Kolejny z cyklu artykułów ws. klubów, których korupcyjne procedery wrocławska prokuratura dalej bada. Tym razem GKS Bełchatów. Część informacji zawartych zostało w akcie oskarżenia dotyczącym gangu Fryzjera.


Korupcja w GKS Bełchatów - czytaj więcej

328. Błękitni Stargard Szczeciński - GKS Bełchatów 0:2 (27 września 2003)
Sędzią był Mariusz R. ze Śląskiego ZPN (skazany już za ustawianie meczów Arki Gdynia - czytaj tutaj). Warszawski sędzia Grzegorz G., który pomagał GKS, wiedział, że w kontakcie z tym arbitrem pomoże mu Marian D. - wówczas przewodniczący kolegium sędziów Śląskiego ZPN. Mariusz R. przyjmował bowiem łapówki niemal tylko za pośrednictwem tego wpływowego działacza. Grzegorz G. poprosił więc o pomoc Mariana D., a ten przekazał arbitrowi propozycję korupcyjną. Tą samą drogą przekazana została po meczu łapówka - co najmniej 3 tys. zł.

329. GKS Bełchatów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:0 (29 maja 2004)
Reprezentujący interesy GKS sędzia z Łodzi Krzysztof Z. skontaktował się telefonicznie z arbitrem z Krakowa Piotrem W. Poinformował, że nie ma dojścia do sędziego tego meczu Mariusza Podgórskiego z dolnośląskiego ZPN. Piotr W. jednak znał innego sędziego z Wrocławia Piotra K., którego brat - Andrzej K. był liniowym Mariusza Podgórskiego. W ten sposób przekazano propozycję korupcyjną. Andrzej K. za ustawienie tego meczu miał dostać 5,5 - 6 tys. zł. Piotr W. za pośrednictwo "potrącił" sobie tysiąc złotych, a resztę przelał na konto "liniowego". Andrzej K. nie przyznał się do zarzutu.

330. Pogoń Szczecin - GKS Bełchatów 2:2 (6 czerwca 2004)
Sędzią tego spotkania był Marek K. ze Śląskiego ZPN. Gdy arbiter był już na stadionie w Szczecinie, skontaktował się z nim łódzki sędzia Krzysztof Z., który pomagał GKS w ustawianiu meczów i zaproponował 5-6 tys. zł. łapówki za zwycięstwo gości. Marek K. przyjął propozycję, ale mecz zakończył się remisem i pieniędzy nie dostał. Marek K. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia, Krzysztof Z. zaprzeczył i odmówił złożenia wyjaśnień.

331. Jagiellonia Białystok - GKS Bełchatów 1:2 (7 sierpnia 2004 roku)
Sędzią tego spotkania był Mariusz R. ze Śląskiego ZPN. Przed meczem zadzwonił do niego, pomagający GKS arbiter Grzegorz G. z Warszawy i zaproponował łapówkę za zwycięstwo. Arbiter o propozycji poinformował swojego asystenta Jarosława P. Po meczu, w Warszawie, Grzegorz G. przekazał Mariuszowi R. 4 tys. zł., a ten połowę tej kwoty dał ww. liniowemu. Jarosław P. nie przyznał się do zarzutu.

332. Świt Nowy Dwór Mazowiecki - GKS Bełchatów 0:0 (21 sierpnia 2004)
Sędzią tego spotkania był Robert S. ze Śląskiego ZPN. Przed meczem warszawski arbiter, reprezentujący " korupcyjne interesy" GKS zaproponował prowadzącemu mecz 8 tys. zł. łapówki za zwycięstwo. Dodatkowo powiedział, że o propozycji wie obserwator PZPN Andrzej Sz. z Dolnośląskiego ZPN. Robert S. przyjął propozycję korupcyjną, ale z powodu remisu pieniędzy nie dostał. Robert S. przyznał się do zarzutu, Grzegorz G. zaprzeczył i odmówił składania wyjaśnień.

333. MKS Mława - GKS Bełchatów 0:1 (25 września 2004)
Sędzią tego spotkania był Marek K. ze Śląskiego ZPN. Przed meczem skontaktował się z nim Grzegorz G. - pośrednik z Warszawy i zaproponował 5-6 tys. zł. za pomoc w zwycięstwie GKS. Arbiter przyjął propozycję, a pieniądze dostał przekazem pocztowym, na adres teścia.
Grzegorz. G. w tym meczu zaproponował też łapówkę obserwatorowi PZPN Jerzemu G. z Zachodniopomorskiego ZPN. Chciał by ten przekonał do pomocy arbitra spotkania. Obserwator przyjął propozycję i przed meczem przeprowadził rozmowę z sędzią. Za tę pomoc Jerzy G. miał dostać 3,4 tys. zł. Marek K. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Grzegorz G. nie przyznał się do zarzutu.

104. Widzew Łódź - GKS Bełchatów 1:2 (31 marca 2005 roku)
Sędzią tego spotkania był Piotr Ś. ze Śląskiego ZPN. I znowu GKS pomagał warszawski sędzia Grzegorz G. Ale nie tylko. Ofertę korupcyjną złożył także w imieniu Widzewa Łódź !! (czytaj tutaj). Ostrzegł jednak by arbiter nie ujawnił, że pośrednik działał na dwa fronty. Po meczu pośrednik przez Mariana D. - wówczas szefa kolegium sędziów Śląskiego Związku Piłki Nożnej - przekazał arbitrowi 8 tys. zł. Piotr Ś. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Grzegorz G. zaprzeczył i odmówił wyjaśnień.

Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.

W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały: Lech Poznań (czytaj tutaj), Widzew Łódź (czytaj tutaj), Cracovia (czytaj tutaj), Jagiellonia Białystok (czytaj tutaj), Arka Gdynia (czytaj tutaj), Górnik Polkowice (czytaj tutaj), Świt Nowy Dwór (czytaj tutaj), Pogoń Szczecin (czytaj tutaj), GKS Katowice (tutaj), Górnik Łęczna (czytaj tutaj), Podbeskidzie Bielsko - Biała (czytaj tutaj), Zagłębie Sosnowiec (czytaj tutaj), Piast Gliwice (czytaj tutaj), Szczakowianka Jaworzno (czytaj tutaj), Ceramika Opoczno, Stasiak Opoczno i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (czytaj tutaj) Odra Opole (czytaj tutaj), Kotwica Kołobrzeg (czytaj tutaj), Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj).

Czytaj listę oskarżonych w głównym akcie oskarżenia.
Czytaj listę oskarżonych, którzy dobrowolnie poddają się karze.


Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu 

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - warto kliknąć!