sobota, 28 maja 2011

Warta Poznań

Nazwa Warty Poznań chyba do tej pory się nie pojawiała w informacjach wychodzących z Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu, która prowadzi śledztwo ws. korupcji w polskim futbolu. Na ten klub trafiłem jednak czytając wyjaśnienia oskarżonych.


Mariusz S. - były sędzia z Opola wyjaśniał m.in. (całość tutaj):
Kolejny mecz rozegrany 31 maja 2003 roku Warta Poznań - Wejherowo Gryf 2:0. Spotkałem się parę dni przed meczem z K. Było to na egzaminach w Tarnowie Opolskim. Tam mu mówiłem, że będę sędziował ten mecz. On powiedział żebym poczekał chwilę. Puścił ze swojej komórki sygnał i za chwilę ktoś oddzwonił na jego telefon. Dzwonił jak się okazało później Fryzjer. K. dał mnie do telefonu. Mówił on, że będzie do mnie później dzwonił w imieniu Warty i żebym podał mu swój numer telefonu co też uczyniłem. Był to mój pierwszy kontakt z Fryzjerem kiedy rozmawialiśmy (...) Na chyba dwa dni przed meczem na moją komórkę, którą mu wcześniej podałem, zadzwonił Fryzjer i powiedział, że są 4 tys. zł. od gospodarzy za zwycięstwo i obserwator będzie załatwiony - tj. dobra ocena od niego. Zgodziłem się na to. W tym meczu sędziując musiałem pomóc gospodarzom, tzn. podyktowałem karnego na 2:0 być może nie do końca słusznie. Pieniądze przekazał mi po meczu pan K. - działacz Warty. Nie pamiętam w jakich okolicznościach. Obserwator dał mi dobrą notę. Przed meczem podszedł do mnie obserwator Tadeusz M. i powiedział, że trzeba pomóc gospodarzom. Było to na boisku. Potem już po meczu nie kontaktowałem się z obserwatorem. Przed meczem powiedziałem asystentom, którymi byli: Mariusz K. i Tomasz S., że jest propozycja od gospodarzy i będą pieniądze. Oni się na to zgodzili. Po meczu dostali po 500 zł. ja w tym meczu swoimi decyzjami pomagałem gospodarzom, bo jakby Warta tego meczu nie wygrała to najprawdopodobniej spadłaby z III ligi, a przede wszystkim dlatego, że w tym meczu na zwycięstwo Warty naciskał mocno Fryzjer. Podejrzewam, że jakbym nie posłuchał Fryzjera to by mnie notami załatwił. Gdybym mu podpadł to miałbym przerąbane. On mógłby przy pomocy obserwatorów zakończyć moją karierę sędziowską. Fryzjerowi się nie odmawiało. Fryzjer mógł załatwić wszystko. Sam do niego dzwoniłem z prośbą o załatwienie not dla siebie i innej osoby. Dzwoniłem do niego m.in. o to by załatwił notę obserwatora dla sędziny z Opola Karoliny Radzik - Jochan. On podjął się załatwić temat, ale nie zdążył bo nota przez obserwatora została już wystawiona i przesłana do PZPN. Obserwatorem był G.

Były sędzia Krzysztof W.:
Pamiętam jeszcze sytuację związaną z meczem Warta Poznań - chyba Chemik Bydgoszcz, nie pamiętam w którym to było roku. Przed meczem podszedł do mnie kierownik drużyny Warty Poznań - nie pamiętam jego nazwiska, nie znałem go wcześniej. On powiedział, że zależy mu żeby nie dać kartki jednemu z zawodników - podał jego numer. Powiedział, że jak ten zawodnik dostanie kartkę to nie będzie mógł wystąpić w kolejnym meczu. Ja powiedziałem, że zawodnik musi się sam pilnować, jak nie będzie miał przewinienia to kartki nie dostanie. Nie opisałem tej sytuacji w protokole pomeczowym, ten zawodnik dostał kartkę, to była jedyna kartka w tym meczu. Powiedziałem o tym obserwatorowi, nie pamiętam jego nazwiska, on śmiał się, że to była jedyna kartka w meczu.
Nie pamiętam innych sytuacji korupcyjnych, gdzie były propozycje. Nigdy nie było takiej sytuacji żeby wygrała drużyna, która składała mi propozycję.

Informacje te nie będą przez prokuraturę weryfikowane bo do 1 lipca 2003 roku korupcja w sporcie nie była karana...

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu  

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!