niedziela, 4 marca 2012

Hetman Zamość

Hetman Zamość to jeden z tych klubów, które rzadko pojawiają się w aktach śledztwa ws. korupcji w polskim futbolu. Jednak nazwa ta pada i dlatego trafia na naszą listę.

28 kwietnia 2014 - sędzia ukarany dyscyplinarnie za ustawienie meczu Hetmana Zamość
10 lipca 2013 - sędzia skazany za ustawienie meczu Hetmana Zamość
28 maja 2013 - sędzia oskarżony o ustawienie meczu Hetmana Zamość
10 stycznia 2009 - Kolejarz Stróże sprzedał mecz Hetmanowi? - czytaj.
6 czerwca 2008 - sędzia Mariusz Górski ujawnia - Hetman chciał kupić mecz - czytaj.

Wyjaśnienia i zeznania

Piotr D. - były prezes GKS Katowice (całość wyjaśnień znajdziecie tutaj):
Drugi mecz, który miał być załatwiony w ten sposób co pierwszy to Hetman Zamość. Mecz ten miał załatwiać Kowalski. Ja pojechałem z Kowalskim dzień wcześniej przed tym meczem do Lublina. Na parkingu hotelowym spotkaliśmy się z co najmniej czterema piłkarzami Hetmana, ale ich nazwisk nie pamiętam. Parking ten znajdował się przed jednym z hoteli, ale nazwy jego nie pamiętam. Nie pamiętam już czy to ja czy Kowalski przekazał któremuś z tych zawodników Hetmana pieniądze w kwocie ok. 40 tys. za to aby nasza drużyna uzyskała dobry wynik sportowy. Z tego co pamiętam to padł tam remis i ci zawodnicy oddali całość lub część pieniędzy im przekazanych na parkingu dzień wcześniej.

B. sędzia liniowy Adam K. (całość wyjaśnień tutaj):
Byłem również sędzią meczu Stal Stalowa Wola - Hetman Zamość z 17 kwietnia 2004. Przed meczem wszedł do naszej szatni trener Hetmana Zamość i powiedział, że ma dla nas przygotowane 2 tys. zł za zwycięstwo Hetmana. Następnie wyszedł z szatni. Świadkami tej sytuacji byli asystenci: Robert H. oraz drugi asystent, którego nazwiska teraz nie pamiętam. Mecz wygrała Stal Stalowa Wola.

B. sędzia z Opola Tomasz W.:
Pamiętam mecz GKS Bełchatów - Cracovia rozegrany w sezonie 1997/98. To była ostatnia kolejka ligowa.  Ja przyjechałem na ten mecz do Bełchatowa jednym samochodem, dzień wcześniej z sędziami asystentami i obserwatorem. (...) Zameldowaliśmy się wszyscy w hotelu Sport w Bełchatowie. Wieczorem dzień przed meczem spotkałem się przypadkowo w holu hotelu z Piotrem Wernerem i jeszcze jednym mężczyzną, którego wtedy wiedziałem po raz pierwszy i ostatni. (...) Ten mężczyzna, który był z Wernerem przedstawił się, nie pamiętam jego nazwiska, i powiedział, że jest z Zamościa i rozmawialiśmy dalej tylko we dwójkę. Ten mężczyzna powiedział, że zależy mu na zwycięstwie Bełchatowa w meczu z Cracovią i mojej - czyli sędziego - pomocy - w odniesieniu tego zwycięstwa. On obiecał mi 10 tys. zł za pomoc w wygranej Bełchatowa. Ja przyjąłem tę propozycję, powiedziałem, że się zgadzam. Nie informowałem o tej propozycji swoich asystentów. Ja wcześniej przed tym spotkaniem nie miałem żadnych telefonów, propozycji czy prób umówienia się na spotkanie. Ja byłem zaskoczony tą propozycją bo mecz rozgrywany był przez faworyta z dalszą drużyną, ale okazało się, że wynik tego meczu ma duże znaczenie dla innych zespołów. Chodziło z tego co pamiętam o RKS Radomsko - Hetman Zamość też grających w tej kolejce o tej samej godzinie. W przypadku zwycięstwa Bełchatowa RKS i Hetman utrzymywały się w lidze w przypadku wyniku remisowego między nimi.  GKS Bełchatów wygrał ten mecz 2:0, a RKS i Hetman w swoim meczu zremisowały.
Podczas tego spotkania z tym mężczyznom nie umawialiśmy się na miejsce i sposób przekazania pieniędzy. (...) Mecz zakończył się zwycięstwem Bełchatowa, ja tego meczu nie drukowałem na siłę, ale kwestie sporne i wątpliwości rozstrzygałem na korzyść Bełchatowa. (...) Po meczu podszedł do mnie kierownik drużyny GKS Bełchatów - pan Marzec i przekazał mi chyba w kopercie te obiecane pieniądze w kwocie 10 tys. zł. On nic nie mówił przekazując mi te pieniądze, dokładnie nie pamiętam tego. Ten Marzec to nie był ten mężczyzna, z którym wcześniej rozmawiałem w holu hotelu.

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu  

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!