niedziela, 12 września 2010

Jak ustawiał mecze Piast Gliwice

Dziś czas na Piast Gliwice i sezony 2003/2004 i 2004/2005. W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały: Lech Poznań (czytaj tutaj), Widzew Łódź (czytaj tutaj), Cracovia (czytaj tutaj), Jagiellonia Białystok (czytaj tutaj), Pogoń Szczecin (czytaj tutaj), Podbeskidzie Bielsko - Biała (czytaj tutaj), Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj). Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.


Najistotniejszą rolę w ustawianiu meczów Piasta Gliwice odgrywał Marian D. - wpływowy działacz ze Śląska, były sędzia, szef kolegium sędziów katowickiego ZPN i obserwator PZPN. Mieszkał w Gliwicach i był sympatykiem tej drużyny. Odpowiadał za ustalenie obsady meczów, złożenie propozycji korupcyjnej i w części przypadków wręczanie łapówek. Marian D. współpracował z ówczesnym prezesem Piasta Marcinem Ż. i działaczem tego klubu, byłym zawodnikiem Januszem B. - obecnie kierownik drużyny i menadżer (czytaj tutaj)! Marianowi D. w ustalaniu obsad meczów pomagał Ryszard F. "Fryzjer".

Korupcja w Piaście Gliwice - czytaj więcej

139. Tłoki Gorzyce - Piast Gliwice 3:0 (8 listopada 2003)
Polscy sędziowie wiedzieli komu kibicuje Marian D. i często sami dzwonili do niego z informacją, że sędziują mecze Piasta. Tak było w przypadku Artura Sz., który dzień przed meczem zadzwonił do Mariana D. Ten zaproponował mu co najmniej 5 tys. zł. łapówki, a propozycja została przyjęta.
Mecz zakończył się niekorzystnym dla Piasta wynikiem i arbiter pieniędzy nie dostał.

140. Piast Gliwice - Szczakowianka Jaworzno 1:2 (15 listopada 2003)
W przypadku tego meczu między Marianem D. a sędzią tego spotkania Marcinem P. ze Szczecina pośredniczył Ryszard F. Marian D. obiecał arbitrowi co najmniej 5 tys. zł. łapówki. Ponieważ Szczakowianka prowadziła do przerwy 1:0 Fryzjer interweniował u sędziego. Mimo tego Piast mecz przegrał. Marcin P. pieniędzy nie dostał, ale po spotkaniu zabiegał u Mariana D. o wysoką ocenę od obserwatora PZPN. Marcin D. w śledztwie potwierdził, że otrzymał korupcyjną propozycję, ale jak zapewniał nie przyjął jej, bo Szczakowianka była zbyt dobrym zespołem.

141. Polar Wrocław - Piast Gliwice 1:2 (22 listopada 2003)
Przed meczem Marian D. skontaktował się z krakowskim arbitrem tego meczu Piotrem W. Poinformował sędziego, że dobry wynik byłby prezentem na urodziny dla prezesa Piasta Marcina Ż. i (21 listopada) zaproponował 10 tys. zł. Piast wygrał, ale Piotr W. nie dostał pieniędzy bo gliwiccy działacze stwierdzili, że w niewystarczający sposób pomagał ich drużynie. Piotr W. przyznał się do zarzutu.

142. Podbeskidzie Bielsko-Biała - Piast Gliwice 0:3 (8 maja 2004)
Przed meczem Marian D. skontaktował się z Grzegorzem Sz. - świętokrzyskim sędzią tego spotkania. Za pomoc zaproponował 10 tys. zł., a arbiter propozycję przyjął. Pieniądze Grzegorz Sz. dostał jeszcze przed meczem. Grzegorz Sz. przyznał się do zarzutu.

143. Piast Gliwice - Arka Gdynia 1:0 (3 kwietnia 2004)
Przed meczem Marian D. skontaktował się z podkarpackim sędzią tego spotkania Adamem K. i zaproponował mu 10 tys. zł. W trakcie pomeczowej kolacji pieniądze zostały przekazane. Adam K. przyznał się do zarzutu.

144. Piast Gliwice - Aluminium Konin 1:0 (22 maja 2oo4)
Przed meczem Marian D. skontaktował się z podkarpackim sędzią tego spotkania Adamem K. Ponownie obiecał mu 10 tys. zł., a po meczu przekazał pieniądze. Adam K. przyznał się do zarzutu.

145. Szczakowianka Jaworzono - Piast Gliwice 1:1 (6 czerwca 2004)
Był to jeden z decydujących meczów Piasta w walce o utrzymanie w drugiej lidze. Sędzią tego spotkania był dobry znajomy Mariana D. i Ryszarda F. Grzegorz G. z Warszawy. Z kolei obserwator PZPN Jacek K. był dobrym znajomym Fryzjera. O ich dobrych kontaktach świadczyć może liczba połączeń w badanym przez prokuraturę czasie (Ryszard F. - Jacek K. - co najmniej 1274, Ryszard F. - Grzegorz G. - 450).
Marian D. zaproponował Grzegorzowi G. co najmniej 5 tys. zł. Remis został uznany przez działaczy Piasta za sukces i arbiter dostał obiecaną łapówkę. Prokuraturze nie udało się ustalić czy łapówka rzeczywiście wynosiła 5 tys., bo Marian D. w swoich wyjaśnieniach często zaniżał podawane kwoty.

146. MKS Mława - Piast Gliwice 0:1 (14 sierpnia 2004)
Sędzią tego spotkania był Zbigniew R. z Poznania dlatego przy ustawianiu tego meczu Marianowi D. pomagał Ryszard F. znający świetnie wielkopolskie środowisko piłkarskie. Fryzjer i Zbigniew R. znali się bardzo dobrze. Mecz MKS z Piastem był pierwszym tego arbitra w II lidze. Za awans miał się później odwdzięczać Ryszardowi F. i jego przyjaciołom w ustawianiu meczów. Marian D. obiecał sędziemu wysoką notę od obserwatora PZPN Edwarda H. z Pomorskiego ZPN i pieniądze.
Zbigniew R. dostał za ten mecz notę 8,0. Przed meczem Marian D. rozmawiał z prezesem Piasta Marcinem Ż., który powiedział, że jest zainteresowany ustawieniem tego spotkania i przeznaczy na ten cel 5 tys. zł. I taką kwotę arbiter dostał od Mariana D. przekazem pocztowym. Zbigniew R. przyznał się do zarzutu.

147. Piast Gliwice - ŁKS Łódź 0:0 (21 sierpnia 2004)
Przed meczem Marian D. skontaktował z Januszem O. mazowieckim sędzią tego spotkania. Zaproponował mu pieniądze za pomoc Piastowi. Kwoty jednak nie ustalono. Z powodu remisowego wyniku arbiter pieniędzy nie dostał.

148. Piast Gliwice - Świt Nowy Dwór 2:1 (23 października 2004)
Przed meczem Marian D. rozmawiał z sędzią tego spotkania Zbigniewem R. Do arbitra dzwonił też Ryszard F. Przed meczem, w obecności obserwatora PZPN Aleksandra S., obiecał sędziemu wysoką notę za mecz oraz pieniądze. Łapówkę obiecał też obserwatorowi. Sędzia dostał za zwycięstwo Piasta co najmniej 7 tys. zł., a obserwator 5 tys. zł. Zbigniew R. dał swoim asystentom - Hieronimowi T. i Robertowi H. po 500 zł. Wszyscy trzej dostali wysokie noty od obserwatora.

149. Piast Gliwice - Szczakowianka Jaworzno (30 kwietnia 2005)
Marian D. przed meczem złożył korupcyjne propozycje sędziemu Pawłowi S. i obserwatorowi Wiesławowi K. z Łodzi. Propozycję miał potwierdzić przed meczem Janusz B. - jak pisze prokuratura - "wymownym mrugnięciem okiem do sędziego". Do przekazania pieniędzy nie doszło po meczu, bo jak stwierdził jeden z działaczy Piasta "prezes jest chory". Tydzień później w Łodzi Janusz B. miał przekazać Wiesławowi K. 10 tys. zł. Wiesław K. przyznał się do zarzutu.

Czytaj listę oskarżonych w głównym akcie oskarżenia.
Czytaj listę oskarżonych, którzy dobrowolnie poddają się karze.

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu  

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!