Dziś czas na Jagiellonię Białystok i sezon 2004/2005. W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały: Lech Poznań (czytaj tutaj), Widzew Łódź (czytaj tutaj), Cracovia (czytaj tutaj), Pogoń Szczecin (czytaj tutaj), Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj). Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.
W ustawianiu meczów Jagiellonii nie uczestniczył Ryszard F. pseudonim Fryzjer, co powodowało, że zamieszani w ten proceder mieli o wiele trudniejsze zadanie. Kupowanie meczów zlecał działacz Jagiellonii Wojciech S., a pośrednikiem był Ireneusz G. Obu oskarżonych poznał menadżer sportowy Zdzisław N. Ireneusz G. miał ustalać obsady sędziowskie i docierać do arbitrów z korupcyjnymi propozycjami. Pomagali mu w tym: Grzegorz G., Piotr W., Sławomir B. i Artur Sz. Wojciech S. miał na ten cel przekazywać pieniądze.
Korupcja w Jagiellonii Białystok - kalendarium
111. KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Jagiellonia Białystok 0:2 (25 września 2004)
Przed meczem Ireneusz G. skontaktował się z sędzią tego spotkania Mariuszem S. Zaproponował arbitrowi 5 tys. zł., a ten propozycję przyjął. O ustaleniach poinformował Zdzisława N., a ten Wojciecha S. Po meczu sędzia dostał pieniądze.
Ireneusz G., Wojciech S., Mariusz S. i Zdzisław N. przyznali się do zarzutów.
112. Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok 0:2 (10 października 2004)
Ireneusz G. o obsadę tego spotkania zapytał sędziego z Opolszczyzny Sławomira B. Ten zadzwonił do krakowskiego arbitra Piotra W., który miał prowadzić mecz i poinformował go, że będzie do niego dzwonił "Irek". Ireneusz G. zaproponował Piotrowi W. 10 tys. zł. Po meczu na stacji benzynowej pośrednik przekazał sędziemu 9,8 tys. zł. zostawiając - jak stwierdził - sobie 200 zł. na paliwo. Piotr W. z kolei przekazał 3 tys. zł. obserwatorowi meczu Jerzemu G., mówiąc, że to pieniądze "na drogę". Piotr W., Ireneusz G i Wojciech S. przyznali się do zarzutów. Do zarzutu przyznał się także Sławomir G. Natomiast Jerzy G. przyznał się, ale później zaprzeczył zarzutowi.
113. Jagiellonia Białystok - Zagłębie Sosnowiec 4:0 (16 października 2004)
Ireneusz G. o obsadę tego meczu zapytał poznanego tydzień wcześniej Piotra W. Krakowski sędzia ujawnił mu, że arbitrem spotkania będzie Mariusz Górski z Łódzkiego ZPN. Piotr W. poinformował także, że Mariusz G. nie chce się z nim skontaktować i dlatego Ireneusz G. przekazał mu pieniądze dla arbitra. Piotr W. w swoich wyjaśnieniach zaprzeczył jakoby dostał pieniądze od Ireneusza G. i złożył sędziemu korupcyjną propozycję. Mariusz G. zaprzeczył jakoby otrzymał korupcyjną propozycję i dostał jakieś pieniądze. Śledczym nie udało się ustalić czy Ireneusz G. przekazał pieniądze Piotrowi W.
114. MKS Mława - Jagiellonia Białystok 0:1 (23 października 2004)
Ireneusz G. przed meczem skontaktował się z sędzią tego spotkania Robertem K. Arbiter przyjął korupcyjną propozycję, a po meczu dostał co najmniej 3 tys. zł. łapówki. Pośrednikiem w kontaktach obu oskarżonych miał być Artur Sz. - sędzia z Małopolski. Arbiter znał Ireneusza G. bo ten złożył mu propozycję korupcyjną przed meczem Zagłębia Sosnowiec z Widzewem Łódź.
Robert K. i Wojciech S. przyznali się do zarzutów.
115. Jagiellonia Białystok - ŁKS Łódź 1:0 (30 października 2004)
Ireneusz G. przed meczem skontaktował się z Pawłem G. z Lubelskiego ZPN. Ten jednak - wg. relacji Ireneusz G. - nie przyjął propozycji korupcyjnej (podobnie jak w przypadku meczu Korony Kielce z Widzewem Łódź - czytaj tutaj). Z arbitrem rozmawiał także sędzia z Małopolski Artur Sz. Ireneusz G. i Wojciech S. przyznali się do zarzutów.
(31.) Kujawiak Włocławek - Jagiellonia Białystok 2:2 (6 listopada 2004)
Ireneusz G. o obsadzie tego meczu dowiedział się od Piotra W. Informację, że sędzią będzie Marek K. ze Śląska dostał wraz z numerem telefonu. Ireneusz G. obiecał arbitrowi co najmniej 5 tys. zł. za zwycięstwo. Jak to określił Ireneusz G. - "sędzia przyjął kontrakt". Po meczu Ireneusz G. ustalił z Markiem K., że mimo remisu prześle mu przekazem 2 tys. zł. Arbiter podał pośrednikowi adres swojego teścia. Spotkanie to usiłował ustawić też Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj).
116. GKS Bełchatów - Jagiellonia Białystok 2:0 (20 marca 2o05)
Wojciechowi S. zależało na dobrej inauguracji rundy wiosennej i zlecił Ireneuszowi G. dotarcie do sędziego spotkania - Marka M. z Ciechanowa. Ireneusz G. aby dotrzeć do arbitra skontaktował się z warszawskim sędzią Grzegorzem G. - jednym z najaktywniejszych uczestników korupcyjnego procederu. Oprócz przyjmowania łapówek za mecze, w których był arbitrem, pełnił też rolę pośrednika, zwłaszcza w kontaktach z sędziami z Mazowsza. Z jego "usług" korzystał m.in. Ryszard F. Grzegorz G. unikał w swojej działalności bezpośredniego kontaktu z "jego" sędziami. Ireneusz G. zaproponował dla Marka M. 12-15 tys. zł. Mecz się skończył porażką Jagiellonii, a Grzegorz G. poinformował Ireneusza G., że arbiter bał się "wydrukować" spotkanie ze względu na dużą liczbę oficjeli na trybunach.
117. Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 1:1 (3 maja 2005)
Ireneusz G. skontaktował się z sędzią tego spotkania Adamem K. z Rzeszowa i zaproponował mu 6-8 tys. zł. Arbiter propozycję przyjął. Z powodu wyniku do przekazania pieniędzy nie doszło.
118. Jagiellonia Białystok - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:0 (7 maja 2005)
Przed meczem Ireneusz G. skontaktował się z sędzią tego spotkania Piotrem Ś. ze Śląska i zaproponował mu 8-10 tys. zł. Arbiter przyjął propozycję, a po meczu otrzymał obiecane pieniądze.
i jeszcze dwa mecze, w których nie występuje jako pośrednik Ireneusz G.
119. ŁKS Łódź - Jagiellonia Białystok 0:0 (15 maja 2004)
Przed meczem z wrocławskim sędzią Piotrem K. skontaktował się jego znajomy warszawski arbiter Grzegorz G. Poinformował, że zgłosi się do niego z korupcyjną propozycją działacz ŁKS!! (czy ŁKS w drodze po mistrzostwo kupował mecze - czytaj tutaj). Jednocześnie zaznaczył, że mecz chce kupić także Jagiellonia. Remisowy rezultat został uznany najwyraźniej jako korzystny dla Jagiellonii, bo dwa tygodnie po meczu Grzegorz G. poinformował Piotra K., że ma dla niego 7,5 tys. od Jagiellonii. Pieniądze zostały przesłane przekazem pocztowym. Piotr K. przyznał się do zarzutu. W sprawie wręczania łapówek temu sędziemu przez Grzegorza G. śledztwo nadal trwa.
120. Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (13 września 2003)
Sędzią tego spotkania był Grzegorz G. z Warszawy, a obserwatorem Kazimierz F. Po meczu arbiter poinformował obserwatora, że za ten mecz dostanie pieniądze od Jagiellonii i za dobrą notę podzieli się z nim pieniędzmi. Kazimierz F. przekazem dostał tysiąc złotych.
Czytaj listę oskarżonych w głównym akcie oskarżenia.
Czytaj listę oskarżonych, którzy dobrowolnie poddają się karze.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!
W ustawianiu meczów Jagiellonii nie uczestniczył Ryszard F. pseudonim Fryzjer, co powodowało, że zamieszani w ten proceder mieli o wiele trudniejsze zadanie. Kupowanie meczów zlecał działacz Jagiellonii Wojciech S., a pośrednikiem był Ireneusz G. Obu oskarżonych poznał menadżer sportowy Zdzisław N. Ireneusz G. miał ustalać obsady sędziowskie i docierać do arbitrów z korupcyjnymi propozycjami. Pomagali mu w tym: Grzegorz G., Piotr W., Sławomir B. i Artur Sz. Wojciech S. miał na ten cel przekazywać pieniądze.
Korupcja w Jagiellonii Białystok - kalendarium
111. KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Jagiellonia Białystok 0:2 (25 września 2004)
Przed meczem Ireneusz G. skontaktował się z sędzią tego spotkania Mariuszem S. Zaproponował arbitrowi 5 tys. zł., a ten propozycję przyjął. O ustaleniach poinformował Zdzisława N., a ten Wojciecha S. Po meczu sędzia dostał pieniądze.
Ireneusz G., Wojciech S., Mariusz S. i Zdzisław N. przyznali się do zarzutów.
112. Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok 0:2 (10 października 2004)
Ireneusz G. o obsadę tego spotkania zapytał sędziego z Opolszczyzny Sławomira B. Ten zadzwonił do krakowskiego arbitra Piotra W., który miał prowadzić mecz i poinformował go, że będzie do niego dzwonił "Irek". Ireneusz G. zaproponował Piotrowi W. 10 tys. zł. Po meczu na stacji benzynowej pośrednik przekazał sędziemu 9,8 tys. zł. zostawiając - jak stwierdził - sobie 200 zł. na paliwo. Piotr W. z kolei przekazał 3 tys. zł. obserwatorowi meczu Jerzemu G., mówiąc, że to pieniądze "na drogę". Piotr W., Ireneusz G i Wojciech S. przyznali się do zarzutów. Do zarzutu przyznał się także Sławomir G. Natomiast Jerzy G. przyznał się, ale później zaprzeczył zarzutowi.
113. Jagiellonia Białystok - Zagłębie Sosnowiec 4:0 (16 października 2004)
Ireneusz G. o obsadę tego meczu zapytał poznanego tydzień wcześniej Piotra W. Krakowski sędzia ujawnił mu, że arbitrem spotkania będzie Mariusz Górski z Łódzkiego ZPN. Piotr W. poinformował także, że Mariusz G. nie chce się z nim skontaktować i dlatego Ireneusz G. przekazał mu pieniądze dla arbitra. Piotr W. w swoich wyjaśnieniach zaprzeczył jakoby dostał pieniądze od Ireneusza G. i złożył sędziemu korupcyjną propozycję. Mariusz G. zaprzeczył jakoby otrzymał korupcyjną propozycję i dostał jakieś pieniądze. Śledczym nie udało się ustalić czy Ireneusz G. przekazał pieniądze Piotrowi W.
114. MKS Mława - Jagiellonia Białystok 0:1 (23 października 2004)
Ireneusz G. przed meczem skontaktował się z sędzią tego spotkania Robertem K. Arbiter przyjął korupcyjną propozycję, a po meczu dostał co najmniej 3 tys. zł. łapówki. Pośrednikiem w kontaktach obu oskarżonych miał być Artur Sz. - sędzia z Małopolski. Arbiter znał Ireneusza G. bo ten złożył mu propozycję korupcyjną przed meczem Zagłębia Sosnowiec z Widzewem Łódź.
Robert K. i Wojciech S. przyznali się do zarzutów.
115. Jagiellonia Białystok - ŁKS Łódź 1:0 (30 października 2004)
Ireneusz G. przed meczem skontaktował się z Pawłem G. z Lubelskiego ZPN. Ten jednak - wg. relacji Ireneusz G. - nie przyjął propozycji korupcyjnej (podobnie jak w przypadku meczu Korony Kielce z Widzewem Łódź - czytaj tutaj). Z arbitrem rozmawiał także sędzia z Małopolski Artur Sz. Ireneusz G. i Wojciech S. przyznali się do zarzutów.
(31.) Kujawiak Włocławek - Jagiellonia Białystok 2:2 (6 listopada 2004)
Ireneusz G. o obsadzie tego meczu dowiedział się od Piotra W. Informację, że sędzią będzie Marek K. ze Śląska dostał wraz z numerem telefonu. Ireneusz G. obiecał arbitrowi co najmniej 5 tys. zł. za zwycięstwo. Jak to określił Ireneusz G. - "sędzia przyjął kontrakt". Po meczu Ireneusz G. ustalił z Markiem K., że mimo remisu prześle mu przekazem 2 tys. zł. Arbiter podał pośrednikowi adres swojego teścia. Spotkanie to usiłował ustawić też Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj).
116. GKS Bełchatów - Jagiellonia Białystok 2:0 (20 marca 2o05)
Wojciechowi S. zależało na dobrej inauguracji rundy wiosennej i zlecił Ireneuszowi G. dotarcie do sędziego spotkania - Marka M. z Ciechanowa. Ireneusz G. aby dotrzeć do arbitra skontaktował się z warszawskim sędzią Grzegorzem G. - jednym z najaktywniejszych uczestników korupcyjnego procederu. Oprócz przyjmowania łapówek za mecze, w których był arbitrem, pełnił też rolę pośrednika, zwłaszcza w kontaktach z sędziami z Mazowsza. Z jego "usług" korzystał m.in. Ryszard F. Grzegorz G. unikał w swojej działalności bezpośredniego kontaktu z "jego" sędziami. Ireneusz G. zaproponował dla Marka M. 12-15 tys. zł. Mecz się skończył porażką Jagiellonii, a Grzegorz G. poinformował Ireneusza G., że arbiter bał się "wydrukować" spotkanie ze względu na dużą liczbę oficjeli na trybunach.
117. Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 1:1 (3 maja 2005)
Ireneusz G. skontaktował się z sędzią tego spotkania Adamem K. z Rzeszowa i zaproponował mu 6-8 tys. zł. Arbiter propozycję przyjął. Z powodu wyniku do przekazania pieniędzy nie doszło.
118. Jagiellonia Białystok - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 3:0 (7 maja 2005)
Przed meczem Ireneusz G. skontaktował się z sędzią tego spotkania Piotrem Ś. ze Śląska i zaproponował mu 8-10 tys. zł. Arbiter przyjął propozycję, a po meczu otrzymał obiecane pieniądze.
i jeszcze dwa mecze, w których nie występuje jako pośrednik Ireneusz G.
119. ŁKS Łódź - Jagiellonia Białystok 0:0 (15 maja 2004)
Przed meczem z wrocławskim sędzią Piotrem K. skontaktował się jego znajomy warszawski arbiter Grzegorz G. Poinformował, że zgłosi się do niego z korupcyjną propozycją działacz ŁKS!! (czy ŁKS w drodze po mistrzostwo kupował mecze - czytaj tutaj). Jednocześnie zaznaczył, że mecz chce kupić także Jagiellonia. Remisowy rezultat został uznany najwyraźniej jako korzystny dla Jagiellonii, bo dwa tygodnie po meczu Grzegorz G. poinformował Piotra K., że ma dla niego 7,5 tys. od Jagiellonii. Pieniądze zostały przesłane przekazem pocztowym. Piotr K. przyznał się do zarzutu. W sprawie wręczania łapówek temu sędziemu przez Grzegorza G. śledztwo nadal trwa.
120. Jagiellonia Białystok - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:1 (13 września 2003)
Sędzią tego spotkania był Grzegorz G. z Warszawy, a obserwatorem Kazimierz F. Po meczu arbiter poinformował obserwatora, że za ten mecz dostanie pieniądze od Jagiellonii i za dobrą notę podzieli się z nim pieniędzmi. Kazimierz F. przekazem dostał tysiąc złotych.
Czytaj listę oskarżonych w głównym akcie oskarżenia.
Czytaj listę oskarżonych, którzy dobrowolnie poddają się karze.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!