Nadal nie wiadomo kiedy rozpocznie się gigantyczny proces dotyczący tzw. gangu Fryzjera (o akcie oskarżenia czytaj tutaj). Wrocławska prokuratura w największym - jak do tej pory akcie oskarżenia - uwzględniła 113 osób.
piątek, 31 grudnia 2010
czwartek, 30 grudnia 2010
Akt oskarżenia ws. KSZO/Stasiaka/Ceramiki Opoczno
Akt oskarżenia ws. korupcji w KSZO Ostrowiec, Ceramice Opoczno i Stasiaku Opoczno trafił do wrocławskiego sądu. Za ustawianie meczów tych drużyn odpowie osiem osób. Niemal wszystkie dobrowolnie poddają się karze.
Jacek Z. zamieszany w korupcję
Jak się dowiedział blog Piłkarska Mafia - były trener Lecha Poznań usłyszał zarzut dotyczący pomocnictwa przy korupcji w sporcie. Jednak przed sądem nie stanie - prokuratura chce warunkowego umorzenia sprawy.
Akt oskarżenia ws. Piasta Gliwice
Jest akt oskarżenia ws. korupcji w Piaście Gliwice. Sprawą zajmie się miejscowy Sąd Rejonowy.
środa, 29 grudnia 2010
Ryszard Forbrich nadal na wolności...
Ryszard Forbrich (wrocławski sąd zgodził się na podawanie jego danych) został skazany w procesie dotyczącym korupcji w Arce Gdynia na 3,5 roku więzienia (czytaj więcej). W połowie sierpnia miał się zgłosić do zakładu karnego w Szamotułach.
wtorek, 28 grudnia 2010
Zapadły pierwsze wyroki ws. korupcji w Górniku Polkowice
27 osób oskarżonych o ustawianie meczów Górnika Polkowice zostało dzisiaj skazanych przez Sąd Rejonowy w Lubinie. Najsurowszą karę orzeczono wobec byłego wiceprezesa i dyrektora klubu.
Etykiety:
afera korupcyjna w polskim futbolu,
Artur S.,
Daniel D.,
Górnik Polkowice,
Grzegorz P.,
Mirosław D.,
RKS Radomsko,
wyroki ws. korupcji w polskim futbolu
Dziś pierwsze wyroki ws. Górnika Polkowice
Lubiński sąd rozpoczął posiedzenie, na którym dobrowolnie poddają się oskarżeni o korupcję w Górniku Polkowice. Łącznie w tej sprawie wrocławska prokuratura apelacyjna oskarżyła 48 osób (czytaj tutaj).
poniedziałek, 27 grudnia 2010
Jak mecze ustawiał GKS Bełchatów
Kolejny z cyklu artykułów ws. klubów, których korupcyjne procedery wrocławska prokuratura dalej bada. Tym razem GKS Bełchatów. Część informacji zawartych zostało w akcie oskarżenia dotyczącym gangu Fryzjera.
Proces Eugeniusza Kolatora w Warszawie
Proces dotyczący domniemanej niegospodarności w Polskim Związku Piłki Nożnej będzie się toczył przed warszawskim sądem okręgowym. Sprawa została tam przeniesiona na wniosek obrony - poinformowano PAP w katowickim sądzie, gdzie pierwotnie trafił akt oskarżenia.
sobota, 25 grudnia 2010
Jak ustawiało mecze Zagłębie Sosnowiec
Na ten wpis czekało pewnie wielu z Was. Zagłębiem Sosnowiec wrocławska prokuratura interesuje się niemal od początku śledztwa. Do tej pory jednak - niestety - nie ma aktu oskarżenia w tej sprawie. Częściowo wątek klubu jest opisany w aktach sprawy gangu Fryzjera.
Etykiety:
afera korupcyjna w polskim futbolu,
korupcja w piłce nożnej,
Krzysztof T.,
Łukasz A.,
Marcin L.,
Marian D.,
Mariusz U.,
Michał N.,
Wojciech M.,
Wojciech R.,
Zagłębie Sosnowiec
piątek, 24 grudnia 2010
Minister sportu upomina PZPN
Minister sportu Adam Giersz jest zaniepokojony długim czasem, jaki zajmuje PZPN wyjaśnianie sprawy zatrudnienia w Hutniku Warszawa Andrzeja B. nazywanego "Małym Fryzjerem" w charakterze nieformalnego trenera. Oficjalnie jest... kierowcą.
czwartek, 23 grudnia 2010
Jak ustawiała mecze Szczakowianka Jaworzno
Teraz czas na klub, który jako pierwszy został ukarany za korupcję (czytaj tutaj). Chodzi o mecze z dwóch sezonów 2003/2004 i 2004/2005.
wtorek, 21 grudnia 2010
Kolejni działacze Radomiaka Radom zatrzymani
Agenci CBA zatrzymali dwóch kolejnych działaczy związanych z Radomiakiem Radom.
Jak mecze ustawiały: Ceramika Opoczno, Stasiak, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski
Te trzy kluby wiążą dwie osoby - Mariusz Ł. i Mirosław S. Korupcyjną działalność rozpoczęli w Ceramice Opoczno, klubie, który zmienił nazwę na Stasiak Opoczno, a następnie wiosną 2004 roku został przeniesiony do Ostrowca Świętokrzyskiego i grał jako KSZO.
niedziela, 19 grudnia 2010
Piłkarska Mafia na Facebooku
Od soboty Piłkarska Mafia jest obecna także na Facebooku. Jeżeli chcecie śledzić tam informację o korupcji w polskim futbolu zapraszam Was tutaj.
czwartek, 16 grudnia 2010
Wydział Dyscypliny PZPN bierze się do pracy?
Wydział Dyscypliny PZPN zajął się m.in. sprawami Andrzeja Blachy oraz Hermesa Soaresa. W obu przypadkach sprawy zostały jednak odroczone na styczniowe posiedzenia. Dyscypliny.
Zatrzymania ws. korupcji w Radomiaku
Agenci CBA zatrzymali dwóch działaczy związanych z klubem Radomiak Radom Marek W. i Wiesław P. 52-letni kierownik oraz 53-letni były prezes drużyny zostali zatrzymani w swoich mieszkaniach w Radomiu w związku ze śledztwem dotyczącym korupcji w polskiej piłce nożnej.
środa, 15 grudnia 2010
Jest akt oskarżenia ws. Andrzeja Brzezińskiego
Wrocławska prokuratura oskarżyła burmistrza Janikowa Andrzeja Brzezińskiego o "ustawianie meczów" miejscowej Unii, której był prezesem.
wtorek, 14 grudnia 2010
PZPN o rewelacjach Sotirovića
Jest reakcja PZPN ws. artykułu w Przeglądzie Sportowym dotyczącego propozycji korupcyjnej, jaką rzekomo otrzymał zawodnik Śląska Wrocław, Vuka Sotirowicz (czytaj więcej tutaj)
poniedziałek, 13 grudnia 2010
Śledztwo ws. Bogusława Baniaka. Czy znany trener usłyszy zarzuty?
Wiele osób pytało w czasie śledztwa dotyczącego korupcji w polskim futbolu o Bogusława Baniaka. Ten trener przez wielu podejrzewany był o korupcję. Jednak prokuratura nie udzielała żadnych informacji na jego temat. Spekulowano nawet, że jest świadkiem koronnym (czytaj tutaj i tutaj). Jako pierwsi ujawniamy informacje o "ustawionym meczu", w który zamieszany może być szkoleniowiec.
Początek procesu ws. korupcji w Unii Janikowo
Przed Sądem Rejonowy w Inowrocławiu rozpoczął się proces ws. korupcji w Unii Janikowo (czytaj tutaj). Oskarżone są cztery osoby: Andrzej B. nazywany "Małym Fryzjerem", Ryszard B. - były obserwator PZPN, Dariusz M. - były sędzia z Zielonej Góry i Kazimierz S. - były szef kolegium sędziów PZPN.
Propozycja korupcyjna dla Sotorovića?
Ktoś usiłował przekupić napastnika Śląska Wrocław Vuka Sotirovića? Takie sensacyjne wyznanie złożył piłkarz Przeglądowi Sportowemu.
środa, 8 grudnia 2010
Jak Odra Opole ustawiała mecze
Ustawianie meczów przez Odrę Opole to jeden z najciekawszych wątków tego aktu oskarżenia. Podejrzanym nie udało się bowiem postawić zarzutów korupcji. Do kupowania spotkań dochodziło bowiem przed 1 lipca 2003 roku czyli w czasie kiedy korupcja w sporcie nie była karana.
wtorek, 7 grudnia 2010
Damian Bartyla nie został prezydentem Bytomia
W drugiej turze wyborów na prezydenta Bytomia przegrał zatrzymany ponad miesiąc temu przez CBA prezes miejscowej Polonii Damian Bartyla (czytaj tutaj). W pierwszej turze zdobył 27,35 % głosów uczestników wyborów, a niedzielnej drugiej turze 47,07 %.
Jak ustawiała mecze Kotwica Kołobrzeg
Ryszard F. często wakacje spędzał w Kołobrzegu nad Bałtykiem. Nic więc dziwnego, że darzył sympatią miejscową trzecioligową Kotwice. Tak dużą, że postanowił drużynie tej pomóc w nieuczciwy sposób.
poniedziałek, 29 listopada 2010
Jak ustawiał mecze Górnik Polkowice
O tym na czym polegało ustawianie meczów przez Górnik Polkowice pisałem już wcześniej gdy akt oskarżenia szedł do sądu (czytaj tutaj i tutaj), jednak zabrakło tam szczegółów dotyczących poszczególnych meczów. Ponieważ zostały one opisane w głównym akcie oskarżenia dotyczącym korupcji w polskim futbolu (czytaj tutaj), jest okazja by do tematu wrócić.
Etykiety:
afera korupcyjna w polskim futbolu,
Andrzej S.,
Antoni F.,
Górnik Polkowice,
korupcja w piłce nożnej,
Marian D.,
Mariusz J.,
Piotr W.,
Ryszard F. Fryzjer
wtorek, 23 listopada 2010
Jarosław Lato zdyskwalifikowany za korupcję
Jarosław Lato, piłkarz Jagiellonii Białystok, został zdyskwalifikowany na dwa lata w zawieszeniu na trzy lata przez Wydział Dyscypliny PZPN w związku z zarzutami korupcyjnymi.
poniedziałek, 22 listopada 2010
Podejrzani o korupcję w wyborach
Andrzej Brzeziński podejrzany o korupcję w Unii Janikowo (czytaj tutaj) zostanie niewątpliwie burmistrzem. Zdobył 62,24 % głosów uczestników wyborów.
sobota, 20 listopada 2010
Mały Fryzjer w Hutniku Warszawa?
Telewizja nSport ujawnia w czwartek, że oskarżony o korupcję w kilku śledztwach Andrzej B. kieruje drużyną Hutnika Warszawa. Wrocławska prokuratura nie wyklucza, że poprosi sąd o zaostrzenie sankcji wobec Andrzeja B.
wtorek, 16 listopada 2010
poniedziałek, 15 listopada 2010
Zawał burmistrza Janikowa
Dotarły do mnie kolejne informacje dotyczące podejrzanego o korupcję burmistrza Janikowa Andrzeja Brzezińskiego. W ubiegłym tygodniu informacje o jego zasłabnięciu zatytułowałem niefortunnie.
czwartek, 11 listopada 2010
Pierwsze wyroki ws. korupcji w Unii Janikowo
5 listopada Sąd Rejonowy w Inowrocławiu wydał pierwsze wyroki ws. korupcji w Unii Janikowo. Orzeczono je wobec osób, które dobrowolnie poddały się karze.
środa, 10 listopada 2010
Burmistrz Janikowa zasłabł w prokuraturze_
Najprawdopodobniej nie będzie w listopadzie aktu oskarżenia ws. burmistrza Janikowa podejrzanego o ustawianie meczów miejscowej Unii. Andrzej Brzeziński zasłabł podczas zapoznawania się ze zgromadzonymi przez prokuraturę materiałami w jego sprawie - dowiedział się nieoficjalnie blog Piłkarska Mafia.
Andrzej K. zwolniony do domu
Andrzej K., drugoligowy obserwator PZPN, jednocześnie członek kolegium sędziów śląskiego związku piłki nożnej zwolniony do domu. Musi zapłacić 5 tys. zł. kaucji, zastosowaliśmy też dozór policji - mówi prokurator Jerzy Kasiura.
Akt oskarżenia ws. korupcji w Unii Tarnów
19 osób, w tym sędziów i 14 byłych piłkarzy Unii Tarnów zostało oskarżonych przez Prokuraturę Okręgową w Tarnowie. Wśród oskarżonych, oprócz 14 byłych zawodników Unii Tarnów, znajduje się trzech zawodników innych klubów oraz dwóch sędziów piłkarskich - informuje PAP.
wtorek, 9 listopada 2010
Obserwator PZPN zatrzymany przez CBA
Drugoligowy obserwator PZPN, jednocześnie członek kolegium sędziów śląskiego związku piłki nożnej kolejnym podejrzanym o korupcję w polskim futbolu.
czwartek, 4 listopada 2010
piątek, 29 października 2010
Tajemnicze zarzuty prokuratury
Kilka osób usłyszało w tym tygodniu zarzuty korupcji w piłce nożnej, ale Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu nie ujawnia żadnych informacji na ten temat. Prokurator Jerzy Kasiura potwierdza jedynie, że podejrzani ci zostali wezwani na przesłuchania.
Leszek K. zwolniony do domu
Zarzuty przyjmowania łapówek w sezonie 2004/2005 usłyszał dzisiaj obserwator PZPN i członek zarządu Płockiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej Leszek K.
Leszek K. - kolejny zatrzymany ws. korupcji w piłce nożnej
wtorek, 26 października 2010
Jacek Kosmalski: zeszmaciłem się
Jacek Kosmalski przyznaje w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego, że postawione mu we wrześniu zarzuty dotyczą jego gry w ŁKS Łódź. Zapowiada, że będą kolejne zatrzymania w tej sprawie.
sobota, 23 października 2010
RKS Radomsko chciał kupić mecz z Zagłębiem Lubin
Ponieważ ostatnio głośno jest o RKS Radomsko i sprzedaniu przez jego zawodników meczu z Zagłębiem Lubin w czerwcu 2004 roku za 200 tys. zł. postanowiłem napisać też jak mecz ten chciał kupić właśnie ten klub. Są to ustalenia prokuratury z aktu oskarżenia dotyczące gangu Fryzjera.
piątek, 22 października 2010
Jarosław L. wśród oskarżonych ws. RKS Radomsko - lista oskarżonych
Jak już pisałem wcześniej wrocławska prokuratura apelacyjna oskarżyła dzisiaj byłych piłkarzy RKS Radomsko o udział w ustawieniu meczu z Zagłębiem Lubin w czerwcu 2004 roku. Zawodnicy mieli wziąć 200 tys. zł. łapówki, a Zagłębie wygrało na wyjeździe 1:0. Na ławie oskarżonych zasiądzie m.in. Jarosław L. - obecnie piłkarz Jagiellonii Białystok.
Sąd Najwyższy - uzasadnienie decyzji ws. procesu gangu Ryszarda F.
Sąd Najwyższy odrzucił wczoraj - jak już pisałem - wniosek wrocławskiego sądu ws. przeniesienia procesu zorganizowanej grupy przestępczej działającej w polskim futbolu, której założycielem i szefem miał być Ryszard F. pseudonim Fryzjer.
Ryszard Ł. usłyszał zarzuty korupcji
Przewodniczący kolegium sędziów świętokrzyskiego związku piłki nożnej podejrzany o korupcję w polskim futbolu. Wrocławska prokuratura apelacyjna postawiła mu zarzuty przyjmowania łapówek podczas meczów piłkarskich trzeciej ligi w sezonie 2004/2005.
Ryszard Ł. przyznał się do zarzutów. Został zwolniony do domu. Musi jednak zapłacić 2 tys. zł. kaucji, zastosowano też dozór policyjny – powiedział prokurator Jerzy Kasiura. Nie chce jednak ujawnić innych szczegółów zarzutów.
57-letni były sędzia piłkarski, a teraz obserwator PZPN Ryszard Ł. został zatrzymany przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego w swoim miejscu pracy w Kielcach.
Łącznie były zarzuty w tym śledztwie usłyszało 416 osób.
Ryszard Ł. przyznał się do zarzutów. Został zwolniony do domu. Musi jednak zapłacić 2 tys. zł. kaucji, zastosowano też dozór policyjny – powiedział prokurator Jerzy Kasiura. Nie chce jednak ujawnić innych szczegółów zarzutów.
57-letni były sędzia piłkarski, a teraz obserwator PZPN Ryszard Ł. został zatrzymany przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego w swoim miejscu pracy w Kielcach.
Łącznie były zarzuty w tym śledztwie usłyszało 416 osób.
Akt oskarżenia ws. meczu RKS Radomsko z Zagłębiem Lubin
Jest kolejny akt oskarżenia ws. korupcji w polskim futbolu. Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu przesłała do Sądu Rejonowego w Radomsku sprawę 21 byłych piłkarzy RKS Radomsko.
Zatrzymany szef kolegium sędziów z Kielc
Przewodniczący kolegium sędziów świętokrzyskiego związku piłki nożnej podejrzewany o korupcję w polskim futbolu.
czwartek, 21 października 2010
Proces gangu Fryzjera we Wrocławiu
Według nieoficjalnych informacji Sąd Najwyższy odrzucił dzisiaj wniosek wrocławskiego sądu ws. przeniesienia procesu zorganizowanej grupy przestępczej działającej w polskim futbolu, której założycielem i szefem miał być Ryszard F. pseudonim Fryzjer.
sobota, 16 października 2010
Jak ustawiał mecze GKS Katowice
Na ten odcinek chyba czekali wszyscy. GKS Katowice i Piotr D., od którego zaczęło się wielkie śledztwo ws. korupcji w polskim futbolu (czytaj tutaj o jego spowiedzi). W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały: Lech Poznań (czytaj tutaj), Widzew Łódź (czytaj tutaj), Cracovia (czytaj tutaj), Jagiellonia Białystok (czytaj tutaj), Świt Nowy Dwór (czytaj tutaj), Pogoń Szczecin (czytaj tutaj), Górnik Łęczna (czytaj tutaj), Podbeskidzie Bielsko - Biała (czytaj tutaj), Piast Gliwice (czytaj tutaj) Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj).
Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.
Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.
Damian Bartyla dziękuje kibicom
Ten wpis podejrzanego o korupcję prezesa Polonii Bytom ukazał się na jego blogu już ponad tydzień temu, ale myślę, że warty jest przytoczenia. Postawa kibiców tego klubu wzbudziła bowiem wiele kontrowersji.
czwartek, 14 października 2010
Jak ustawiał mecze Świt Nowy Dwór Mazowiecki
Dziś czas na Świt Nowy Dwór Mazowiecki. W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały: Lech Poznań (czytaj tutaj), Widzew Łódź (czytaj tutaj), Cracovia (czytaj tutaj), Jagiellonia Białystok (czytaj tutaj), Pogoń Szczecin (czytaj tutaj), Górnik Łęczna (czytaj tutaj), Podbeskidzie Bielsko - Biała (czytaj tutaj), Piast Gliwice (czytaj tutaj) Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj).
Etykiety:
Artur S.,
Grzegorz K.,
Grzegorz S.,
Janusz S.,
Janusz Wójcik,
Jerzy G.,
Paweł Skrzypek,
Ryszard F. Fryzjer,
Sergiusz W.,
Szczakowianka Jaworzno,
Świt Nowy Dwór Mazowiecki,
Widzew Łódź,
Wojciech Sz.
środa, 13 października 2010
Gdzie proces ws. gangu Fryzjera? Decyzja 21.10
Sąd Najwyższy na 21 października wyznaczył termin rozpatrzenia wniosku wrocławskiego sądu ws. miejsca gdzie będzie się toczył proces gangu Fryjzera. Prośba dotyczy przeniesienie sprawy do Gliwic (więcej na ten temat czytaj tutaj).
sobota, 2 października 2010
Jak ustawiał mecze Górnik Łęczna
Dziś czas na Górnika Łęczna, o którym stało się głośno po ujawnieniu informacji, że ówczesny trener tego klubu, dziś szkoleniowiec Lecha Poznań Jacek Zieliński mógł wiedzieć o ustawianiu meczów (czytaj tutaj i tutaj).
W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały: Lech Poznań (czytaj tutaj), Widzew Łódź (czytaj tutaj), Cracovia (czytaj tutaj), Jagiellonia Białystok (czytaj tutaj), Pogoń Szczecin (czytaj tutaj), Podbeskidzie Bielsko - Biała (czytaj tutaj), Piast Gliwice (czytaj tutaj) Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj).
Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.
W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały: Lech Poznań (czytaj tutaj), Widzew Łódź (czytaj tutaj), Cracovia (czytaj tutaj), Jagiellonia Białystok (czytaj tutaj), Pogoń Szczecin (czytaj tutaj), Podbeskidzie Bielsko - Biała (czytaj tutaj), Piast Gliwice (czytaj tutaj) Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj).
Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.
Etykiety:
afera korupcyjna w polskim futbolu,
Górnik Łęczna,
Grzegorz G.,
Jacek Zieliński,
korupcja w piłce nożnej,
Ryszard F. Fryzjer,
Ryszard M.,
Wiesław K.
Damian Bartyla: jestem niewinny. To pomyłka
Podejrzany o korupcję Damian Bartyla twierdzi, że jest niewinny. W wywiadzie dla portalu SportŚląski.pl zapewnia, że doszło do pomyłki.
Śledztwo ws. burmistrza Janikowa nadal trwa
Pod koniec sierpnia pisałem, że prokuratura powinna zadecydować o tym jak zakończy się śledztwo ws. burmistrza Janikowa podejrzanego o ustawianie meczów Unii Janikowo (czytaj tutaj). Dziś już wiadomo, że czynności procesowe trwają dalej i nie wiadomo kiedy się skończą.
piątek, 1 października 2010
Wrocławski sąd nie chce procesu ws. gangu Fryzjera
Wrocławski sąd nie chce prowadzić procesu ws. gangu, który działał w polskim futbolu. Wrocławska prokuratura oskarżyła w tej sprawie 113 osób.
czwartek, 30 września 2010
Sławomir P. i Jacek K. już na wolności
Sławomir P. i Jacek K. usłyszeli zarzuty korupcji i są już na wolności. Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu nie ujawnia żadnych szczegółów.
Dwaj piłkarze zatrzymani przez policję
Wrocławska policja zatrzymała Sławomira P. – byłego zawodnika klubu Zagłębie Lubin i Jacka K. – byłego zawodnika ŁKS-u Łódź (oficjalny komunikat). Zatrzymanymi są teraz przesłuchiwani.
Damian B. podejrzany o korupcję
Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu oficjalnie potwierdza zatrzymanie przez CBA dwóch działaczy Polonii Bytom (oficjalny komunikat). 37 letni Damian B. – prezes klubu i 78 letni Wacław K. – sekretarz klubu usłyszeli zarzut wręczenia łapówki w sezonie 2004/2005.
Jerzy Kasiura: nikt nie może spać spokojnie
Jeden z portali piłkarskich zamieścił wczoraj informacje o rzekomej wypowiedzi prokuratora Jerzego Kasiury ws. Jacka Zielińskiego (tu mój komentarz). Śledczy dzisiaj zaprzecza by wypowiadał takie słowa.
CBA zatrzymuje prezesa Polonii Bytom
CBA zatrzymało prezesa Polonii Bytom - dowiedział się nieoficjalnie portal Piłkarska Mafia. Damian Bartyla wczoraj został przesłuchany w prokuraturze i zwolniony do domu. Jest podejrzany o korupcję.
środa, 29 września 2010
Prokuratura daje gwarancje Jackowi Zielińskiemu?? Komentarz
Jeżeli jeden z portali futbolowych (nie będę mu niepotrzebnie robił reklamę) przytoczył dosłownie wypowiedź prokuratora Jerzego Kasiury to jest ona skandaliczna. Wiceszef wrocławskiej Prokuratury Apelacyjnej dawałby bowiem gwarancje bezpieczeństwa trenerowi Jackowi Zielińskiemu jeszcze przed zakończeniem śledztwa ws. korupcji w polskim futbolu.
Nie będzie postępowania dyscyplinarnego ws. Jacka Zielińskiego
Nie będzie postępowania dyscyplinarnego ws. trenera Jacka Zielińskiego, który mógł być zamieszany w korupcję w Górniku Łęczna. „Wszystkie zdarzenia sprzed kwietnia 2004 roku już się przedawniły” – wyjaśnił rzecznik dyscyplinarny PZPN Wojciech Petkowicz. Zaznaczył, że nie będzie się zajmował tą sprawą bo nie ma ku temu podstaw.
Jacek Zieliński wiedział o korupcji w Górniku Łęczna?
Znany szkoleniowiec, trener piłkarzy mistrza Polski Lecha Poznań, Jacek Zieliński może być wplątany w futbolową korupcję. Tak wynika z prokuratorskich materiałów, do których dotarła "Polska The Times" (czytaj tutaj) i blog Piłkarska Mafia.
poniedziałek, 27 września 2010
Trzy wnioski o kasację ws. Arki Gdynia
Do wrocławskiej Prokuratury Apelacyjnej wpłynęły trzy kasacje od wyroku ws. korupcji w Arce Gdynia (czytaj tutaj). Skargi na wyroki złożyli adwokaci Ryszarda Forbricha, Jacka Milewskiego – byłego prezesa klubu i Mariana Duszy, byłego obserwatora PZPN i szefa kolegium sędziów w Śląskim Związku Piłki Nożnej.
czwartek, 23 września 2010
Stanisław G. już na wolności
Stanisław G., obserwator PZPN, szef kolegium sędziów Śląskiego Związku Piłki Nożnej oraz były arbiter jest już na wolności. Prokuratura postawiła mu jeden zarzut i zwolniła do domu.
środa, 22 września 2010
Obserwator PZPN ze Śląska zatrzymany przez CBA
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali rano obserwatora piłkarskiej ekstraklasy, który jednocześnie jest przewodniczącym kolegium sędziów śląskiego związku piłki nożnej.
środa, 15 września 2010
Ryszard Forbrich jest chory. Nie chce iść do więzienia
Ryszard Forbrich (wrocławski sąd zgodził się na podawanie jego danych) został skazany w procesie dotyczącym korupcji w Arce Gdynia na 3,5 roku więzienia (czytaj więcej). W połowie sierpnia miał się zgłosić do zakładu karnego w Szamotułach.
poniedziałek, 13 września 2010
Szokujące zeznania sędziego Zbigniewa M. Korupcja niemal wszędzie
Kolejne wyjaśnienia składane w prokuraturze przynoszą sensacyjne informacje. Tym razem czas na Zbigniewa M. - wieloletniego sędziego, który sam się zgłosił do prokuratury. Arbiter opowiadał o ustawianiu meczów ligowych, pucharowych i reprezentacji!
niedziela, 12 września 2010
Jak ustawiał mecze Piast Gliwice
Dziś czas na Piast Gliwice i sezony 2003/2004 i 2004/2005. W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały: Lech Poznań (czytaj tutaj), Widzew Łódź (czytaj tutaj), Cracovia (czytaj tutaj), Jagiellonia Białystok (czytaj tutaj), Pogoń Szczecin (czytaj tutaj), Podbeskidzie Bielsko - Biała (czytaj tutaj), Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj). Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.
piątek, 10 września 2010
Śląsk Wrocław na celowniku prokuratury
Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu już od trzech lat prowadzi śledztwo ws. korupcji w Śląsku Wrocław. Blog Piłkarska Mafia i Polska - Gazeta Wrocławska dotarły do ciekawych zeznań dotyczących kupowania meczów przez tę drużynę.
Etykiety:
Gazeta Wyborcza Wrocław,
Marcin Rybak,
Mariusz S.,
Mirosław K.,
Piotr W.,
Polska Gazeta Wrocławska,
Ryszard F. Fryzjer,
Śląsk Wrocław,
Zbigniew M.
środa, 8 września 2010
Jak Podbeskidzie Bielsko-Biała ustawiała mecze
Dziś czas na Podbeskidzie Bielsko-Biała i sezony 2003/2004 i 2004/2005. W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały: Lech Poznań (czytaj tutaj), Widzew Łódź (czytaj tutaj), Cracovia (czytaj tutaj), Jagiellonia Białystok (czytaj tutaj), Pogoń Szczecin (czytaj tutaj), Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj). Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.
Prezesem i jednym z głównych sponsorów Podbeskidzia, gdy klub ten uczestniczył w procederze korupcyjnym był Stanisław P. Na łapówki przeznaczał on m.in. swoje pieniądze. Działaczowi pomagał w tym Marian D. ze Śląska i Jacek P., obserwator PZPN z Krakowa, który pomagał także ustawiać mecze Cracovii (czytaj tutaj). W części przypadków pomagał także Ryszard F.
121. Podbeskidzie Bielsko-Biała – Ruch Chorzów 2:1 (30 sierpnia 2003 roku)
Stanisław P. od Mariana D. dowiedział się, że spotkanie poprowadzi wrocławski sędzia Piotr K. Rozmowę działacza Podbeskidzia z arbitrem wyprzedził telefon Ryszarda F., który zapowiedział, że będzie się z nim kontaktował Stanisław P. Prezes klubu zaproponował 15 tys. zł. łapówki. Zapewnił, że arbiter może być też spokojny o notę obserwatora. Piotr K. po meczu dostał pieniądze. Sędzia przyznał się do zarzutu. Nadal trwa śledztwo ws. osób, które pomagały Stanisławowi P. przy złożeniu korupcyjnej propozycji.
122. KSZO Ostrowiec Św. – Podbeskidzie 1:0 (12 października 2003 roku)
Stanisław P. zaproponował sędziemu Mariuszowi G. z Łódzkiego ZPN 7 tys. zł. łapówki. Arbiter przyjął propozycję, ale ponieważ Podbeskidzie mecz przegrało pieniędzy nie dostał. Mariusz G. przyznał się do zarzutu.
123. Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zagłębie Lubin 4:2 (18 października 2003)
Przed tym meczem Ryszard F, zapowiedział zachodniopomorskiemu sędziemu Marcinowi P., że zadzwoni do niego Stanisław P. Prezes przed meczem zaproponował arbitrowi łapówkę, a po zwycięskim spotkaniu przekazał mu 10 tys. zł.
124. Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Bełchatów 2:1 (25 października 2003)
Ryszard F. przed meczem skontaktował się z zachodniopomorskim arbitrem tego spotkania Marcinem N. Poinformował, że mecz ma być ułożony, a sędzia dostanie pozytywną ocenę od obserwatora PZPN Jacka P. z Krakowa. Stanisław P. przed meczem spotkał się z arbitrem i obiecał mu pieniądze za zwycięstwo. Tydzień lub dwa tygodnie po meczu Marcin N. przekazem dostał 10 lub 15 tys. zł. Marcin N. przyznał się do zarzutu.
125. Polar Wrocław – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (27 marca 2004)
Także i w tym przypadku Stanisław P. współpracował z Fryzjerem. Ryszard F. mówiąc, o Marcinie P. stwierdził, że sędzią tego meczu będzie "jego synek". Prezes Podbeskidzia wręczył w dniu meczu arbitrowi 10 tys. zł.
126. Podbeskidzie Bielsko-Biała – Jagiellonia Białystok 2:0 (29 kwietnia 2004)
Przed meczem Marian D. skontaktował się z radomskim sędzią tego spotkania Januszem O. i zaproponował mu łapówkę. Po spotkaniu Stanisław P. przekazał arbitrowi 5 tys. zł. Łapówkę za ten mecz dostał też obserwator PZPN Józef D. z Podkarpackiego ZPN.
127. Aluminium Konin – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (06 czerwca 2004 roku)
Stanisław P. o obsadzie meczu dowiedział się od Mariana D. Prezes Podbeskidzia obiecał przed spotkaniem małopolskim arbitrem Łukaszem B. Dwa tygodnie po meczu w Katowicach doszło do przekazania 10 tys. zł. Łukasz B. przyznał się do zarzutu.
128. ŁKS Łódź – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0 (31 lipca 2004 roku)
Przed meczem Stanisław P. zaproponował sędziemu Piotrowi K. z Wrocławia 15 tys. zł. Do przekazania pieniędzy doszło przed meczem, a po remisowym spotkaniu, arbiter musiał zwrócić 5 tys. zł. Piotr K. przyznał się do zarzutu. Nadal trwa śledztwo ws. osób, które pomagały Stanisławowi P. przy złożeniu korupcyjnej propozycji.
129. Radomiak Radom – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (05 września 2004 roku)
Sezon 2003/2004 był dla opolskiego sędziego tego spotkania Mariusza S. pierwszym w II lidze. Szybko jednak poznał korupcyjne schematy. Nic więc dziwnego, że arbiter o obsadzeniu go w tym spotkaniu powiadomił swojego kolegę z Opola - sędziego Sławomira B., a ten obserwatora z Krakowa Jacka P. W przeddzień meczu Jacek P. skontaktował się z Mariuszem S. i zaproponował mu 10 tys. zł. łapówki. Użył sformułowania "Podbeskidzie dziesięć razy cię pozdrawia". W drodze na mecz arbiter spotkał się z Jackiem P. i Stanisławem P. i dostał obiecane mu pieniądze. O łapówce arbiter poinformował swoich asystentów i po meczu przekazał im po 500 zł. Sędzia o łapówce poinformował też obserwatora Henryka P. z Podkarpacia i obiecał mu część pieniędzy za wysoką notę. Obserwator PZPN, do którego dzwonił także Jacek P., dostał po meczu 5 tys. zł.
Ten mecz usiłował ustawić także Janusz O., sympatyzujący z drużyną Radomiaka. Obiecał on obserwatorowi 10 tys. zł., a ten propozycję przyjął. Mariusz S. i Sławomir B. przyznali się do zarzutów.
130. Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Podbeskidzie 1:1 (2 października 2004)
Wielkopolski sędzia Maciej H. był jednym z najbardziej lojalnych wobec Ryszarda F. arbitrów. Tylko przez Fryzjera możliwe było złożenie tej osobie korupcyjnej propozycji. Dlatego Jacek P. najpierw skontaktował się z Ryszardem F., a dopiero później z Maciejem H. zapowiadając telefon od działacza Podbeskidzia. Prezes obiecał sędziemu 10 tys. zł. łapówki. Z powodu remisu przekazał jednak tylko połowę tej kwoty. W swoich wyjaśnieniach Maciej H. starał się pomniejszyć rolę Fryzjera w tym zdarzeniu, z kolei Stanisław P. określał Ryszarda F. jako "zło konieczne, którego się obawiał i unikał". Prezes Podbeskidzia starał się też ukryć rolę Jacka P.
131. Podbeskidzie–KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:1 (16 października 2004 roku)
Stanisław P. przed meczem skontaktował się z sędzią Piotrem K. z Wrocławia i obiecał mu 10 tys. zł. łapówki. Pieniądze zostały przekazane po spotkaniu. Arbiter przyznał się do zarzutu.
132. Podbeskidzie Bielsko-Biała – Piast Gliwice 1:0 (30 października 2004 roku)
Przed meczem Stanisław P. obiecał podczas rozmowy na stadionie sędziemu tego spotkania Adamowi K. z Wielkopolskiego ZPN 10 tys. zł. Pieniądze zostały przekazane po spotkaniu.
133. Zagłębie Sosnowiec – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:3 (7 listopada 2004 roku)
Przed spotkaniem Jacek P. skontaktował się z pomorskim arbitrem Pawłem S. Zapowiedział telefon od prezesa Podbeskidzia. Stanisław P. przed meczem obiecał arbitrowi 10 tys. zł. i taką kwotę po spotkaniu przekazał.
134. Podbeskidzie Bielsko-Biała – MKS Mława 2:0 (14 listopada 2004 roku)
Opolski sędzia Sławomir P. po tym meczu dostał 10 tys. zł. od jednego z działaczy Podbeskidzia. 500 zł. przekazał swojemu asystentowi Mariuszowi K. Sławomir B. i Mariusz K. przyznali się do zarzutów.
135. Szczakowianka Jaworzno – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 (16 kwietnia 2005)
Przed meczem Stanisław P. skontaktował się z sędzią Piotrem K. i zaproponował mu 15 tys. zł. łapówki. Arbiter zgodził się na propozycję, ale do przekazania pieniędzy nie doszło. Sfinalizowanie transakcji było zaplanowane bowiem na późniejszy termin, a w maju 2005 roku zatrzymany został Marian D. i Stanisław P. - jak sam twierdził - zakończył korupcyjną aktywność. Piotr K. przyznał się do zarzutu.
136. Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0 (23 kwietnia 2005 roku)
Przed meczem z wielkopolskim sędzią Adamek K. skontaktował się Jacek P. Zapowiedział telefon od Stanisława P., a ten z kolei obiecał arbitrowi 10 tys. zł. Po meczu arbiter za remis dostał co najmniej 3 tys. zł. Obietnicę 5 tys. zł. łapówki otrzymał przed meczem także obserwator Andrzej Sz. Jednak z powodu remisu pieniędzy nie dostał.
137. Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (4 czerwca 2005 roku)
Przed meczem wielkopolski sędzia Adam K. otrzymał od Stanisława P. propozycję "dużej premii". propozycję przyjął, ale z powodu wyniku spotkania pieniędzy nie dostał.
138. Podbeskidzie Bielsko - Biała – ŁKS Łódź 1:0 (5 maja 2006 roku)
Ten mecz ustawiono już prawie rok po pierwszych zatrzymaniach. Sędzia tego spotkania - Piotr W. z Krakowa przed meczem przyjął propozycję korupcyjną od przedstawicieli Podbeskidzia, a po meczu dostał 10 tys. zł. Propozycję miał złożyć drugi trener klubu - Michał N. O złożeniu propozycji działacz, po rozmowie z arbitrem, poinformował zawodników Podbeskidzia - Grzegorza P., Łukasza G., Łukasza M,, Piotra K., Mariusza S. i Dariusza K. Chciał bowiem w razie zwycięstwa otrzymać na łapówkę pieniądze z premii meczowej. Zawodnicy zgodzili się na takie rozwiązanie. Premia za wygrany mecz z ŁKS-em wynosiła około 12 tys. złotych. Zawodnicy Podbeskidzia pokwitowali w klubie fakt otrzymania powyższej premii meczowej, lecz w rzeczywistości kwotę 10 tys. złotych otrzymał od dyrektora Podbeskidzia Władysława Sz. zawodnik tego zespołu - Grzegorz P. To on, podobnie jak sędzia mieszkający w Krakowie, miał przekazać łapówkę. Piotr W. przyznał się do zarzutu.
Czytaj listę oskarżonych w głównym akcie oskarżenia.
Czytaj listę oskarżonych, którzy dobrowolnie poddają się karze.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!
Prezesem i jednym z głównych sponsorów Podbeskidzia, gdy klub ten uczestniczył w procederze korupcyjnym był Stanisław P. Na łapówki przeznaczał on m.in. swoje pieniądze. Działaczowi pomagał w tym Marian D. ze Śląska i Jacek P., obserwator PZPN z Krakowa, który pomagał także ustawiać mecze Cracovii (czytaj tutaj). W części przypadków pomagał także Ryszard F.
121. Podbeskidzie Bielsko-Biała – Ruch Chorzów 2:1 (30 sierpnia 2003 roku)
Stanisław P. od Mariana D. dowiedział się, że spotkanie poprowadzi wrocławski sędzia Piotr K. Rozmowę działacza Podbeskidzia z arbitrem wyprzedził telefon Ryszarda F., który zapowiedział, że będzie się z nim kontaktował Stanisław P. Prezes klubu zaproponował 15 tys. zł. łapówki. Zapewnił, że arbiter może być też spokojny o notę obserwatora. Piotr K. po meczu dostał pieniądze. Sędzia przyznał się do zarzutu. Nadal trwa śledztwo ws. osób, które pomagały Stanisławowi P. przy złożeniu korupcyjnej propozycji.
122. KSZO Ostrowiec Św. – Podbeskidzie 1:0 (12 października 2003 roku)
Stanisław P. zaproponował sędziemu Mariuszowi G. z Łódzkiego ZPN 7 tys. zł. łapówki. Arbiter przyjął propozycję, ale ponieważ Podbeskidzie mecz przegrało pieniędzy nie dostał. Mariusz G. przyznał się do zarzutu.
123. Podbeskidzie Bielsko-Biała – Zagłębie Lubin 4:2 (18 października 2003)
Przed tym meczem Ryszard F, zapowiedział zachodniopomorskiemu sędziemu Marcinowi P., że zadzwoni do niego Stanisław P. Prezes przed meczem zaproponował arbitrowi łapówkę, a po zwycięskim spotkaniu przekazał mu 10 tys. zł.
124. Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Bełchatów 2:1 (25 października 2003)
Ryszard F. przed meczem skontaktował się z zachodniopomorskim arbitrem tego spotkania Marcinem N. Poinformował, że mecz ma być ułożony, a sędzia dostanie pozytywną ocenę od obserwatora PZPN Jacka P. z Krakowa. Stanisław P. przed meczem spotkał się z arbitrem i obiecał mu pieniądze za zwycięstwo. Tydzień lub dwa tygodnie po meczu Marcin N. przekazem dostał 10 lub 15 tys. zł. Marcin N. przyznał się do zarzutu.
125. Polar Wrocław – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (27 marca 2004)
Także i w tym przypadku Stanisław P. współpracował z Fryzjerem. Ryszard F. mówiąc, o Marcinie P. stwierdził, że sędzią tego meczu będzie "jego synek". Prezes Podbeskidzia wręczył w dniu meczu arbitrowi 10 tys. zł.
126. Podbeskidzie Bielsko-Biała – Jagiellonia Białystok 2:0 (29 kwietnia 2004)
Przed meczem Marian D. skontaktował się z radomskim sędzią tego spotkania Januszem O. i zaproponował mu łapówkę. Po spotkaniu Stanisław P. przekazał arbitrowi 5 tys. zł. Łapówkę za ten mecz dostał też obserwator PZPN Józef D. z Podkarpackiego ZPN.
127. Aluminium Konin – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (06 czerwca 2004 roku)
Stanisław P. o obsadzie meczu dowiedział się od Mariana D. Prezes Podbeskidzia obiecał przed spotkaniem małopolskim arbitrem Łukaszem B. Dwa tygodnie po meczu w Katowicach doszło do przekazania 10 tys. zł. Łukasz B. przyznał się do zarzutu.
128. ŁKS Łódź – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0 (31 lipca 2004 roku)
Przed meczem Stanisław P. zaproponował sędziemu Piotrowi K. z Wrocławia 15 tys. zł. Do przekazania pieniędzy doszło przed meczem, a po remisowym spotkaniu, arbiter musiał zwrócić 5 tys. zł. Piotr K. przyznał się do zarzutu. Nadal trwa śledztwo ws. osób, które pomagały Stanisławowi P. przy złożeniu korupcyjnej propozycji.
129. Radomiak Radom – Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:1 (05 września 2004 roku)
Sezon 2003/2004 był dla opolskiego sędziego tego spotkania Mariusza S. pierwszym w II lidze. Szybko jednak poznał korupcyjne schematy. Nic więc dziwnego, że arbiter o obsadzeniu go w tym spotkaniu powiadomił swojego kolegę z Opola - sędziego Sławomira B., a ten obserwatora z Krakowa Jacka P. W przeddzień meczu Jacek P. skontaktował się z Mariuszem S. i zaproponował mu 10 tys. zł. łapówki. Użył sformułowania "Podbeskidzie dziesięć razy cię pozdrawia". W drodze na mecz arbiter spotkał się z Jackiem P. i Stanisławem P. i dostał obiecane mu pieniądze. O łapówce arbiter poinformował swoich asystentów i po meczu przekazał im po 500 zł. Sędzia o łapówce poinformował też obserwatora Henryka P. z Podkarpacia i obiecał mu część pieniędzy za wysoką notę. Obserwator PZPN, do którego dzwonił także Jacek P., dostał po meczu 5 tys. zł.
Ten mecz usiłował ustawić także Janusz O., sympatyzujący z drużyną Radomiaka. Obiecał on obserwatorowi 10 tys. zł., a ten propozycję przyjął. Mariusz S. i Sławomir B. przyznali się do zarzutów.
130. Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Podbeskidzie 1:1 (2 października 2004)
Wielkopolski sędzia Maciej H. był jednym z najbardziej lojalnych wobec Ryszarda F. arbitrów. Tylko przez Fryzjera możliwe było złożenie tej osobie korupcyjnej propozycji. Dlatego Jacek P. najpierw skontaktował się z Ryszardem F., a dopiero później z Maciejem H. zapowiadając telefon od działacza Podbeskidzia. Prezes obiecał sędziemu 10 tys. zł. łapówki. Z powodu remisu przekazał jednak tylko połowę tej kwoty. W swoich wyjaśnieniach Maciej H. starał się pomniejszyć rolę Fryzjera w tym zdarzeniu, z kolei Stanisław P. określał Ryszarda F. jako "zło konieczne, którego się obawiał i unikał". Prezes Podbeskidzia starał się też ukryć rolę Jacka P.
131. Podbeskidzie–KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:1 (16 października 2004 roku)
Stanisław P. przed meczem skontaktował się z sędzią Piotrem K. z Wrocławia i obiecał mu 10 tys. zł. łapówki. Pieniądze zostały przekazane po spotkaniu. Arbiter przyznał się do zarzutu.
132. Podbeskidzie Bielsko-Biała – Piast Gliwice 1:0 (30 października 2004 roku)
Przed meczem Stanisław P. obiecał podczas rozmowy na stadionie sędziemu tego spotkania Adamowi K. z Wielkopolskiego ZPN 10 tys. zł. Pieniądze zostały przekazane po spotkaniu.
133. Zagłębie Sosnowiec – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:3 (7 listopada 2004 roku)
Przed spotkaniem Jacek P. skontaktował się z pomorskim arbitrem Pawłem S. Zapowiedział telefon od prezesa Podbeskidzia. Stanisław P. przed meczem obiecał arbitrowi 10 tys. zł. i taką kwotę po spotkaniu przekazał.
134. Podbeskidzie Bielsko-Biała – MKS Mława 2:0 (14 listopada 2004 roku)
Opolski sędzia Sławomir P. po tym meczu dostał 10 tys. zł. od jednego z działaczy Podbeskidzia. 500 zł. przekazał swojemu asystentowi Mariuszowi K. Sławomir B. i Mariusz K. przyznali się do zarzutów.
135. Szczakowianka Jaworzno – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 (16 kwietnia 2005)
Przed meczem Stanisław P. skontaktował się z sędzią Piotrem K. i zaproponował mu 15 tys. zł. łapówki. Arbiter zgodził się na propozycję, ale do przekazania pieniędzy nie doszło. Sfinalizowanie transakcji było zaplanowane bowiem na późniejszy termin, a w maju 2005 roku zatrzymany został Marian D. i Stanisław P. - jak sam twierdził - zakończył korupcyjną aktywność. Piotr K. przyznał się do zarzutu.
136. Ruch Chorzów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:0 (23 kwietnia 2005 roku)
Przed meczem z wielkopolskim sędzią Adamek K. skontaktował się Jacek P. Zapowiedział telefon od Stanisława P., a ten z kolei obiecał arbitrowi 10 tys. zł. Po meczu arbiter za remis dostał co najmniej 3 tys. zł. Obietnicę 5 tys. zł. łapówki otrzymał przed meczem także obserwator Andrzej Sz. Jednak z powodu remisu pieniędzy nie dostał.
137. Piast Gliwice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:0 (4 czerwca 2005 roku)
Przed meczem wielkopolski sędzia Adam K. otrzymał od Stanisława P. propozycję "dużej premii". propozycję przyjął, ale z powodu wyniku spotkania pieniędzy nie dostał.
138. Podbeskidzie Bielsko - Biała – ŁKS Łódź 1:0 (5 maja 2006 roku)
Ten mecz ustawiono już prawie rok po pierwszych zatrzymaniach. Sędzia tego spotkania - Piotr W. z Krakowa przed meczem przyjął propozycję korupcyjną od przedstawicieli Podbeskidzia, a po meczu dostał 10 tys. zł. Propozycję miał złożyć drugi trener klubu - Michał N. O złożeniu propozycji działacz, po rozmowie z arbitrem, poinformował zawodników Podbeskidzia - Grzegorza P., Łukasza G., Łukasza M,, Piotra K., Mariusza S. i Dariusza K. Chciał bowiem w razie zwycięstwa otrzymać na łapówkę pieniądze z premii meczowej. Zawodnicy zgodzili się na takie rozwiązanie. Premia za wygrany mecz z ŁKS-em wynosiła około 12 tys. złotych. Zawodnicy Podbeskidzia pokwitowali w klubie fakt otrzymania powyższej premii meczowej, lecz w rzeczywistości kwotę 10 tys. złotych otrzymał od dyrektora Podbeskidzia Władysława Sz. zawodnik tego zespołu - Grzegorz P. To on, podobnie jak sędzia mieszkający w Krakowie, miał przekazać łapówkę. Piotr W. przyznał się do zarzutu.
Czytaj listę oskarżonych w głównym akcie oskarżenia.
Czytaj listę oskarżonych, którzy dobrowolnie poddają się karze.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!
wtorek, 7 września 2010
Jak ustawiała mecze Jagiellonia Białystok
Dziś czas na Jagiellonię Białystok i sezon 2004/2005. W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały: Lech Poznań (czytaj tutaj), Widzew Łódź (czytaj tutaj), Cracovia (czytaj tutaj), Pogoń Szczecin (czytaj tutaj), Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj). Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.
Etykiety:
afera korupcyjna w polskim futbolu,
Grzegorz G.,
Ireneusz G.,
Jagiellonia Białystok,
ŁKS Łódź,
Mariusz G.,
Paweł G.,
Piotr W.,
Ryszard F. Fryzjer,
Sławomir B.,
Wojciech S.,
Zdzisław N.
poniedziałek, 6 września 2010
Jak ustawiał mecze Widzew Łódź
Dziś czas na Widzew Łódź i sezon 2004/2005. W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały: Lech Poznań (czytaj tutaj), Cracovia (czytaj tutaj), Pogoń Szczecin (czytaj tutaj), Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj). Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.
Etykiety:
afera korupcyjna w polskim futbolu,
Ireneusz G.,
Jacek Walczyński,
Marian D.,
Paweł Gil,
Ryszard F. Fryzjer,
Tadeusz D.,
Widzew Łódź,
Wojciech Sz.
wtorek, 31 sierpnia 2010
Jak ustawiała mecze Cracovia
Dziś czas na Cracovię i sezon 2003/2004. W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały: Lech Poznań (czytaj tutaj), Pogoń Szczecin (czytaj tutaj), Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj). Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.
poniedziałek, 30 sierpnia 2010
Lista ustawionych meczów Unii Janikowo
O akcie oskarżenia ws. Unii Janikowo już pisałem. Teraz czas na listę ustawionych meczów.
Unia miała ustawiać wyniki nie tylko swoich meczów, ale też rywali.
Unia miała ustawiać wyniki nie tylko swoich meczów, ale też rywali.
sobota, 28 sierpnia 2010
piątek, 27 sierpnia 2010
Burmistrz Janikowa - decyzja w ciągu trzech tygodni
W ciągu trzech tygodni wrocławska Prokuratura Apelacyjna zadecyduje czy oskarżyć burmistrza Janikowa o udział w ustawianiu meczów miejscowej Unii. Tydzień temu do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko 14 osobom. Jedyną osobą, której nie oskarżono jest właśnie Andrzej Brzeziński
środa, 25 sierpnia 2010
Działacze Miedzi zwolnieni do domów
Po wpłaceniu 10 tysięcy złotych kaucji dwaj zatrzymani we wtorek działacze Miedzi Legnica zostali zwolnieni do domów. Obaj złożyli wyjaśnienia, ale Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu nie ujawnia czy przyznali się do zarzutów.
Dalsze przesłuchania działaczy Miedzi Legnica
Dwaj działacze Miedzi Legnica będą dzisiaj nadal przesłuchiwani. Wczoraj zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i byli już przesłuchiwani.
wtorek, 24 sierpnia 2010
Dwaj działacze Miedzi Legnica zatrzymani
Dwaj działacze Miedzi Legnica zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Nieoficjalnie blog Piłkarska Mafia dowiedział się, że byli oni już przesłuchiwani przez prokuratora.
Akt oskarżenia ws. Unii Janikowo. Oskarżony były szef kolegium sędziów PZPN Kazimierz S.!
Akt oskarżenia dotyczący korupcji w klubie piłkarskim Unia Janikowo trafił do Sądu Rejonowego w Inowrocławiu. Kończy to wątek dużego śledztwa prowadzonego przez agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego i Prokuraturę Apelacyjną we Wrocławiu.
niedziela, 8 sierpnia 2010
Jak Lech Poznań i Piotr R. mecze ustawiali
Czas na kolejny klub i jedną z najbardziej znanych osób oskarżonych w głównym wątku dotyczącym korupcji w polskim futbolu - Lecha Poznań i Piotra R. W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiały Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj) i Zawisza Bydgoszcz (czytaj tutaj). Zawarty tu opis to ustalenia prokuratury, które dopiero zweryfikuje sąd.
Etykiety:
Czesław Michniewicz,
Górnik Polkowice,
Janusz W.,
Krzysztof S.,
Kujawiak Włocławek,
Lech Poznań,
Piotr R.,
Świt Nowy Dwór Mazowiecki,
Waldemar K.,
Zawisza Bydgoszcz,
Zbigniew W.
sobota, 7 sierpnia 2010
Jak ustawiał mecze Zawisza Bydgoszcz SA. Konspiracja Fryzjera po pierwszych zatrzymaniach
W poprzednich odcinkach opisałem jak mecze ustawiał Kujawiak Włocławek (czytaj tutaj i tutaj). W rundzie wiosennej 2005/2006 drużyna z Włocławka została przeniesiona do Bydgoszczy i tam grała pod nazwą Zawisza Bydgoszcz SA. Opisy tych wydarzeń są o wiele bardziej szczegółowe bo część rozmów głównych podejrzanych udało się policji zarejestrować.
Po zatrzymaniu pierwszych podejrzanych w aferze korupcyjnej w polskim futbolu 20 maja 2005 roku (w tym śledztwie, bo oczywiście wcześniej zatrzymywano w wątku dotyczącym Polaru Wrocław) - Mariana D. i Antoniego F. - Ryszard F. chwilowo przerwał korupcyjny proceder, jednak po krótkim czasie powinien wrócić do "ustawiania meczów". Trzy dni przed meczem Fryzjer wysłał sms do Wojciecha K. z zaproszeniem do rozmów. Podczas rozmowy zaproponował ustawienie spotkania Zawiszy z Piastem Gliwice.
38. Mecz Zawiszy Bydgoszcz z Piastem Gliwice (8 kwietnia 2006 roku) zakończył się wynikiem 3:1.
Sędzią tego spotkania miał być Adam K. z Poznania. Tym razem jednak Fryzjer obawiał się samemu zaproponować arbitrowi i namawiał do tego działacza Zawiszy Wojciecha K. (poprzednio dyrektora Kujawiaka). I słusznie jego rozmowy były już bowiem nagrywane przez policję i dlatego możemy szczegółowo odtworzyć przebieg korupcyjnych wydarzeń. Ostatecznie działacz złożył propozycję. Wojciech K. jednak podważał później sam fakt złożenia propozycji i pieniędzy nie przekazał. Kilka dni po tym meczu Fryzjer skontaktował się z Adamem K. domagając się spłaty długu gdyż musiał zapłacić ubezpieczenie za samochód - 3250 zł. (to równowartość jego półrocznej renty). Sędzia nie miał jednak pieniędzy na oddanie długu. Ryszard F. postanowił pomóc arbitrowi i zadzwonił do Wojciecha K. i kazał mu się rozliczyć z obiecanej łapówki. Fryzjer zastrzegł, że dopóki sprawa nie zostanie załatwiona nie będzie pomagał Zawiszy i nie podjął rozmów na temat ustawienia meczu z Heko Czermno. Ostatecznie po licznych interwencjach Fryzjera do przekazania pieniędzy - 3 tys. zł. - doszło dopiero dwa tygodnie po meczu.
Ten mecz był wyjątkiem w sposobie działania Ryszarda F. Zwykle ustawiał on całe rundy lub sezony. Po zatrzymaniu Antoniego F. i Mariana D. obawiał się jednak o swoje bezpieczeństwo. Po rozmowach z różnymi osobami, m.in. z Marianem D. uznał jednak, że nie jest zagrożony i postanowił wrócić do interesu. Mecz Zawiszy z Piastem miał być więc powrotem do ustawiania meczów. Jednak nie było możliwości by któraś ze stron nie wywiązała się z zobowiązań, stąd naciski na Wojciecha K. by przekazał sędziemu obiecane pieniądze.
Po 26 kolejce w maju 2006 roku Zawisza zajmował drugie, premiujące awansem, miejsce w tabeli drugiej ligi. Na pierwszym miejscu był Widzew Łódź z przewagą sześciu punktów. Trzeci był Piast Gliwice z taką samą liczbą punktów, a następne drużyny - Śląsk Wrocław, ŁKS, KSZO, Zagłębie Sosnowiec i Jagiellonia miały niewielką stratę. Zapowiadała się więc ostra walka o awans. Ponieważ jednak 29 kolejka była bardzo niekorzystna dla Zawiszy, a drużyna spadła na czwarte miejsce (nie premiowane nawet udziałem w barażach), Wojciech K. postanowił wznowić kontakty z Ryszardem F. Jak piszą w akcie oskarżenia prokuratorzy - działacz Zawiszy nie uznał, że zatrzymania Mariana D. i Antoniego F. zagrażają osobą zamieszanym w korupcyjny proceder, natomiast Fryzjer nazywał ten czas "stanem wojennym" i stosował "żelazne zasady konspiracji": zmieniał często numery telefonów, a podczas rozmów używał różnego rodzaju szyfrów. I tak na przykład rozmowa z Wojciechem K. mogła z pozoru przypominać spotkanie osób zainteresowanych kupnem psów, wilków czy karmy. Działacz Zawiszy twierdząc, że chce kupić pięć wilków, mówił o pięciu spotkaniach Zawiszy Bydgoszcz, które dzieliły ten klub od ewentualnego awansu do I ligi. Chodziło o mecze z Jagiellonią Białystok, Podbeskidziem Bielsko - Biała, Widzewem Łódź, Zagłębiem Sosnowiec i Lechią Gdańsk. 18 maja 2006 roku doszło do ostatecznych ustaleń. Załatwienie każdego ze spotkań miało, wg. Fryzjera, kosztować od 30 do 50 tys. zł. Według prokuratorów Ryszard F. wiedział jednak, że awans będzie bardzo trudny bo mimo pięciu kolejek do zakończenia rozgrywek wiedział, że z pierwszego i drugiego miejsca awansują dwie drużyny z Łodzi. W grę wchodziło więc tylko miejsce w barażach.
Ryszard F. poinformował Wojciecha K., że będzie potrzebował w tym pomocy obserwatora PZPN z Warszawy Wita Ż. (czytaj tutaj i tutaj) we wpływie na obsady meczów i ustalanie sędziów. Jeszcze tego samego dnia zadzwonił do wpływowego działacza ze stolicy i poprosił go o rozmowę w sprawie "dostawy sprzętu". Wit Ż. - według prokuratury - bez problemu zrozumiał, że chodzi o pomoc w ustawianiu kilku meczów. Ponieważ jednak obaj obawiali się rozmowy przez telefony komórkowe umówili się na rozmowę przez aparaty stacjonarne.
Tego samego dnia do Ryszarda F. zadzwonił Piotr S., sędzia ze Szczecina i poinformował, że następny mecz Zawiszy z Jagiellonią będzie prowadził arbiter z Radomia Grzegorz G., uznawany wówczas za najlepszego sędziego w Polsce. Fryzjer mówiąc o G. użył stwierdzenia „złote usta, złotousty, ten co zaczął się bawić w gastronom, ten co zaczął się bawić w motele.” Sędzia bowiem zajmował się wówczas działalnością w branży hotelarskiej. Mówiąc o Grzegorzu G. używał też sformułowania "warchoł" (tak nazywają się od 1976 roku kibice Radomiaka Radom). Poinformowany o obsadzie Wojciech K. zapytał w jakiej koszulce będzie grał sędzia, a pytanie miało oznaczać o wysokość łapówki.
W kolejnych dniach Ryszard F. poprosił Wita Ż. (używając szyfru) o pomoc w ustawieniu kolejnych meczów Zawiszy. Szczególnie zainteresowała go kto będzie obserwatorem Zawiszy z Podbeskidziem (24 maja 2006 roku) i Widzewem Łódź (31 maja 2006). Poprosił by na swoje mecze, gdzie Wit Ż. był obserwatorem, dobierał "Osamę" czyli sędziego ze Szczecina Piotra S. lub Macieja H. (nazwanego w rozmowach "Maciorką"). To musiał jednak załatwić z Leszkiem Saksem (nazywanym w rozmowach "kapelmistrzem"), który w PZPN zajmował się wówczas obsadzaniem stanowisk obserwatorów i sędziów. Wit Ż. obiecał też, że załatwi ustawienie spotkania Zawiszy z Jagiellonią z sędzią Grzegorzem G. Ryszard F. w rozmowie z Witem Ż. prosił też o wyznaczanie na mecze Zawiszy "lepszych sędziów" co miało oznaczać uznawanych za najlepszych w Polsce (były to wszak mecze o awans). Obaj jednak wiedzieli, że mają wpływ na niemal każdego arbitra w Polsce - piszą prokuratorzy w akcie oskarżenia.
39. Mecz Jagiellonii Białystok z Zawiszą Bydgoszcz (20 maja 2006 roku) zakończył się wynikiem 3:1.
Sędzia tego spotkania Grzegorz G. z Radomia spotkał się przed spotkaniem z Witem Ż. i rozmawiali na temat zbliżającego się spotkania. Jakie jednak były ustalenia nie udało się udowodnić. O rozmowie Wit Ż. poinformował Ryszarda F. Mecz zakończył się jednak porażką Zawiszy, a Fryzjer w następnych rozmowach apelował do Ż. by ten pomógł w ustawieniu kolejnych meczów drużyny z Bydgoszczy. Z kolei Wit Ż. prosił Ryszarda F. pomoc w wyborach na szefa polskich sędziów. Pomóc w tym miał obserwator PZPN z Poznania, bardzo wpływowy działacz Krzysztof P. nazywany "Ślimakiem".
40. Mecz Zawiszy Bydgoszcz z Podbeskidziem Bielsko - Biała (24 maja 2006) zakończył się wynikiem 1:0.
Dwa dni przed meczem Ryszard F. dowiedział się od Wita Ż., że sędzią tego spotkania będzie Marcin W. - arbiter z Warszawy, a obserwatorem Dariusz Stawicki (nazywany Luisem de Fune). Obsadę miał ustalić Leszek Saks (nazywany w rozmowie Orkiestrą) i Andrzej Strejlau (nazywany Narkomanem), zanim on jeszcze zainterweniował. Ryszard F. nie był zadowolony z obsady sędziowskiej, wolał też by obserwatorem był sam Ż. Ten ostatni obiecał, że będzie jeszcze na ten temat rozmawiał z Leszkiem Saksem. Ż. obiecał, że załatwi dojście do arbitra przez szefa sędziów w Mazowieckim ZNP Krzysztofa W. (nazywanego w rozmowie Wzloty i upadki). Ryszard F. co prawda znał sam Krzysztofa W., ale ze względu na prowadzone śledztwo nie chciał się z nim kontaktować (było to już po zatrzymaniu sędziego Zbigniewa R., który jak obawiał się Fryzjer, współpracował z wrocławską prokuraturą). Ryszard F. próbował także dotrzeć do Marcina W. osobno przez sędziego Grzegorza G. z Warszawy. Ta osoba pomagała mu już w dotarciu do Marcina W. przy okazji meczu Kujawiaka Włocławek z Gryfem Wejherowo. Ryszard F. przy okazji spotkania z G. na dworcu PKP w Poznaniu rozmawiał ponownie z Marianem D. z Katowic, który uspokajał go, że śledztwo ws. korupcji w polskim futbolu zostało odłożone na boczny tor i nic mu nie zagraża, obaj mężczyźni doszli do wniosku, że "czas goi rany" i zagrożenia już nie ma (Tymczasem miesiąc i trzy dni później Fryzjer został zatrzymany przez policję). Jeszcze tego samego dnia Grzegorz G. zadzwonił do Marcina W. i umówił się z nim na spotkanie. Jego przebieg nie jest znany. Według aktu oskarżenia Grzegorz G. poinformował Ryszarda F. o ustaleniach, a Fryzjer z kolei powiadomił Wojciecha K., że sprawa została załatwiona. Marcin W. miał łapówkę dostać 30 maja 2006 roku. Działacza Zawiszy przekazał na ten cel Fryzjerowi 50 tys. zł. Ryszard F,. miał dać pieniądze Grzegorzowi G., a ten Marcinowi W. Jak ustaliła prokuratura sędzia wpłacił na swoje konto 10 tys. zł., Grzegorz G. 10 400 zł., co może oznaczać, że Ryszard F. zostawił dla siebie 30 tys. zł.!!
Ryszard F. podczas jednej z prób skontaktowania się z Grzegorzem G. przebywał z towarzyską wizytą u komendanta komisariatu policji we Wronkach. Skarżył mu się nawet na trudność w uzyskaniu połączenia i wspólnie szukali powodów usterki. Ostatecznie komendant użyczył mu swojego telefonu (sic!!!).
30 maja 2006 roku Ryszard F. rozmawiał też z Marianem D. Ponownie o postępach śledztwa wrocławskiej prokuratury. Tym razem rozmowa dotyczyła przesłuchania w charakterze świadka sędziego Jacka G. (22 maja 2006 roku) jednak jak stwierdził Fryzjer - "Wybuch był u Marka, ale zachował się bardzo dobrze". Obaj jednak wyrazili obawę, że śledztwo nie kończy się i będzie kontynuowane. Jak ustalili prokuratorzy - Jacek G. przed i po przesłuchaniu dzwonił do Fryzjera.
41. Mecz Widzewa Łódź z Zawiszą Bydgoszcz (31 maja 2006 roku) zakończył się wynikiem 2:0.
Ryszardowi F. nie udało się znaleźć dojścia do sędziego tego spotkania Tomasz Mikulskiego z Lublina. Ponieważ kierował się zasadą "uczciwości w nieuczciwych zachowaniach" poinformował Wojciecha K., że nie ma dojścia do "księdza" .
Po porażce z Widzewem Zawisza zajmował szóste miejsce w tabeli, jednak miał jeszcze szanse na trzecie, barażowe miejsce. Musiał jednak wygrać z zajmującym trzecie miejsce w tabeli Zagłębiem Sosnowiec. Obserwatorem meczu miał być Wit Ż., który jednak obawiał się, że może zostać wycofany z obsady przez Andrzeja Strejlaua, którego nazywał "wariatem". Decyzja o tej obsadzie nie była przypadkowa, bo jak zeznał w czasie przesłuchania Leszek Saks, Wit Ż. przyszedł do niego i poprosił go o wyznaczenie obserwatorem tego spotkania.
Leszek Saks zeznał także, że Wit Ż. wpływał na obsadę spotkań, między innymi przy wyznaczeniu obserwatorów dla sędziego Macieja H., którego Ryszard F. i Wit Ż ratowali przed spadkiem z II ligi. Leszek Saks zeznał tez, że Wit Ż. zaczął się szczególnie interesować obsadą meczów od połowy 2004 rok. To właśnie wówczas z funkcji szefa polskich sędziów odwołany został, także oskarżony w tej sprawie, Jerzy G.
Początkowo sędzią spotkania Zawiszy z Zagłębiem został wyznaczony Hubert Sijewicz, później jednak zmieniono obsadę i wyznaczono arbitra z Radomia Grzegorza G. Ryszard F. poinformował o tym Wojciecha K. wcześniej wielokrotnie usiłując się skontaktować z Witem Ż. i Eugeniuszem Stankiem. Zapewnił też, że mecz został ustawiony.
42. Mecz Zawiszy Bydgoszcz z Zagłębiem Sosnowiec (3 czerwca 2006 roku) zakończył się wynikiem 1:1
Mecz ten pozbawił szans Zawiszę na awans do pierwszej ligi. Po meczu zawodnicy tego klubu oświadczyli, na konferencji prasowej, że piłkarze Zagłębia proponowali im łapówkę za odpuszczenie meczu. PZPN wszczął po tym oświadczeniu postępowanie dyscyplinarne. Władze Zawiszy zaś zdecydowały o wycofaniu klubu z rozgrywek (czytaj tutaj). Po tym meczu Fryzjer był jeszcze bardziej ostrożny w swoim korupcyjnym procederze. W rozmowie z Wojciechem K. miał pretensje o wszczęcie awantury po meczu, który sami próbowali ustawić i oskarżaniu sędziego, któremu obiecali łapówkę. Podczas spotkania Fryzjer przekonywał, że nie udało się ustawić tego spotkania bo niespodziewania na stadionie w Bydgoszczy pojawił się Andrzej Strejlau. Kilka dni później na temat spotkania Ryszard F. rozmawiał z Eugeniuszem S. Obaj mówili, że nie można mówić o czystości meczu skoro Andrzej Strejlau nazywany Narkomanem jest byłym szkoleniowcem Zagłębia Sosnowiec.
Czytaj listę oskarżonych w głównym akcie oskarżenia.
Czytaj listę oskarżonych, którzy dobrowolnie poddają się karze.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!
Po zatrzymaniu pierwszych podejrzanych w aferze korupcyjnej w polskim futbolu 20 maja 2005 roku (w tym śledztwie, bo oczywiście wcześniej zatrzymywano w wątku dotyczącym Polaru Wrocław) - Mariana D. i Antoniego F. - Ryszard F. chwilowo przerwał korupcyjny proceder, jednak po krótkim czasie powinien wrócić do "ustawiania meczów". Trzy dni przed meczem Fryzjer wysłał sms do Wojciecha K. z zaproszeniem do rozmów. Podczas rozmowy zaproponował ustawienie spotkania Zawiszy z Piastem Gliwice.
38. Mecz Zawiszy Bydgoszcz z Piastem Gliwice (8 kwietnia 2006 roku) zakończył się wynikiem 3:1.
Sędzią tego spotkania miał być Adam K. z Poznania. Tym razem jednak Fryzjer obawiał się samemu zaproponować arbitrowi i namawiał do tego działacza Zawiszy Wojciecha K. (poprzednio dyrektora Kujawiaka). I słusznie jego rozmowy były już bowiem nagrywane przez policję i dlatego możemy szczegółowo odtworzyć przebieg korupcyjnych wydarzeń. Ostatecznie działacz złożył propozycję. Wojciech K. jednak podważał później sam fakt złożenia propozycji i pieniędzy nie przekazał. Kilka dni po tym meczu Fryzjer skontaktował się z Adamem K. domagając się spłaty długu gdyż musiał zapłacić ubezpieczenie za samochód - 3250 zł. (to równowartość jego półrocznej renty). Sędzia nie miał jednak pieniędzy na oddanie długu. Ryszard F. postanowił pomóc arbitrowi i zadzwonił do Wojciecha K. i kazał mu się rozliczyć z obiecanej łapówki. Fryzjer zastrzegł, że dopóki sprawa nie zostanie załatwiona nie będzie pomagał Zawiszy i nie podjął rozmów na temat ustawienia meczu z Heko Czermno. Ostatecznie po licznych interwencjach Fryzjera do przekazania pieniędzy - 3 tys. zł. - doszło dopiero dwa tygodnie po meczu.
Ten mecz był wyjątkiem w sposobie działania Ryszarda F. Zwykle ustawiał on całe rundy lub sezony. Po zatrzymaniu Antoniego F. i Mariana D. obawiał się jednak o swoje bezpieczeństwo. Po rozmowach z różnymi osobami, m.in. z Marianem D. uznał jednak, że nie jest zagrożony i postanowił wrócić do interesu. Mecz Zawiszy z Piastem miał być więc powrotem do ustawiania meczów. Jednak nie było możliwości by któraś ze stron nie wywiązała się z zobowiązań, stąd naciski na Wojciecha K. by przekazał sędziemu obiecane pieniądze.
Po 26 kolejce w maju 2006 roku Zawisza zajmował drugie, premiujące awansem, miejsce w tabeli drugiej ligi. Na pierwszym miejscu był Widzew Łódź z przewagą sześciu punktów. Trzeci był Piast Gliwice z taką samą liczbą punktów, a następne drużyny - Śląsk Wrocław, ŁKS, KSZO, Zagłębie Sosnowiec i Jagiellonia miały niewielką stratę. Zapowiadała się więc ostra walka o awans. Ponieważ jednak 29 kolejka była bardzo niekorzystna dla Zawiszy, a drużyna spadła na czwarte miejsce (nie premiowane nawet udziałem w barażach), Wojciech K. postanowił wznowić kontakty z Ryszardem F. Jak piszą w akcie oskarżenia prokuratorzy - działacz Zawiszy nie uznał, że zatrzymania Mariana D. i Antoniego F. zagrażają osobą zamieszanym w korupcyjny proceder, natomiast Fryzjer nazywał ten czas "stanem wojennym" i stosował "żelazne zasady konspiracji": zmieniał często numery telefonów, a podczas rozmów używał różnego rodzaju szyfrów. I tak na przykład rozmowa z Wojciechem K. mogła z pozoru przypominać spotkanie osób zainteresowanych kupnem psów, wilków czy karmy. Działacz Zawiszy twierdząc, że chce kupić pięć wilków, mówił o pięciu spotkaniach Zawiszy Bydgoszcz, które dzieliły ten klub od ewentualnego awansu do I ligi. Chodziło o mecze z Jagiellonią Białystok, Podbeskidziem Bielsko - Biała, Widzewem Łódź, Zagłębiem Sosnowiec i Lechią Gdańsk. 18 maja 2006 roku doszło do ostatecznych ustaleń. Załatwienie każdego ze spotkań miało, wg. Fryzjera, kosztować od 30 do 50 tys. zł. Według prokuratorów Ryszard F. wiedział jednak, że awans będzie bardzo trudny bo mimo pięciu kolejek do zakończenia rozgrywek wiedział, że z pierwszego i drugiego miejsca awansują dwie drużyny z Łodzi. W grę wchodziło więc tylko miejsce w barażach.
Ryszard F. poinformował Wojciecha K., że będzie potrzebował w tym pomocy obserwatora PZPN z Warszawy Wita Ż. (czytaj tutaj i tutaj) we wpływie na obsady meczów i ustalanie sędziów. Jeszcze tego samego dnia zadzwonił do wpływowego działacza ze stolicy i poprosił go o rozmowę w sprawie "dostawy sprzętu". Wit Ż. - według prokuratury - bez problemu zrozumiał, że chodzi o pomoc w ustawianiu kilku meczów. Ponieważ jednak obaj obawiali się rozmowy przez telefony komórkowe umówili się na rozmowę przez aparaty stacjonarne.
Tego samego dnia do Ryszarda F. zadzwonił Piotr S., sędzia ze Szczecina i poinformował, że następny mecz Zawiszy z Jagiellonią będzie prowadził arbiter z Radomia Grzegorz G., uznawany wówczas za najlepszego sędziego w Polsce. Fryzjer mówiąc o G. użył stwierdzenia „złote usta, złotousty, ten co zaczął się bawić w gastronom, ten co zaczął się bawić w motele.” Sędzia bowiem zajmował się wówczas działalnością w branży hotelarskiej. Mówiąc o Grzegorzu G. używał też sformułowania "warchoł" (tak nazywają się od 1976 roku kibice Radomiaka Radom). Poinformowany o obsadzie Wojciech K. zapytał w jakiej koszulce będzie grał sędzia, a pytanie miało oznaczać o wysokość łapówki.
W kolejnych dniach Ryszard F. poprosił Wita Ż. (używając szyfru) o pomoc w ustawieniu kolejnych meczów Zawiszy. Szczególnie zainteresowała go kto będzie obserwatorem Zawiszy z Podbeskidziem (24 maja 2006 roku) i Widzewem Łódź (31 maja 2006). Poprosił by na swoje mecze, gdzie Wit Ż. był obserwatorem, dobierał "Osamę" czyli sędziego ze Szczecina Piotra S. lub Macieja H. (nazwanego w rozmowach "Maciorką"). To musiał jednak załatwić z Leszkiem Saksem (nazywanym w rozmowach "kapelmistrzem"), który w PZPN zajmował się wówczas obsadzaniem stanowisk obserwatorów i sędziów. Wit Ż. obiecał też, że załatwi ustawienie spotkania Zawiszy z Jagiellonią z sędzią Grzegorzem G. Ryszard F. w rozmowie z Witem Ż. prosił też o wyznaczanie na mecze Zawiszy "lepszych sędziów" co miało oznaczać uznawanych za najlepszych w Polsce (były to wszak mecze o awans). Obaj jednak wiedzieli, że mają wpływ na niemal każdego arbitra w Polsce - piszą prokuratorzy w akcie oskarżenia.
39. Mecz Jagiellonii Białystok z Zawiszą Bydgoszcz (20 maja 2006 roku) zakończył się wynikiem 3:1.
Sędzia tego spotkania Grzegorz G. z Radomia spotkał się przed spotkaniem z Witem Ż. i rozmawiali na temat zbliżającego się spotkania. Jakie jednak były ustalenia nie udało się udowodnić. O rozmowie Wit Ż. poinformował Ryszarda F. Mecz zakończył się jednak porażką Zawiszy, a Fryzjer w następnych rozmowach apelował do Ż. by ten pomógł w ustawieniu kolejnych meczów drużyny z Bydgoszczy. Z kolei Wit Ż. prosił Ryszarda F. pomoc w wyborach na szefa polskich sędziów. Pomóc w tym miał obserwator PZPN z Poznania, bardzo wpływowy działacz Krzysztof P. nazywany "Ślimakiem".
40. Mecz Zawiszy Bydgoszcz z Podbeskidziem Bielsko - Biała (24 maja 2006) zakończył się wynikiem 1:0.
Dwa dni przed meczem Ryszard F. dowiedział się od Wita Ż., że sędzią tego spotkania będzie Marcin W. - arbiter z Warszawy, a obserwatorem Dariusz Stawicki (nazywany Luisem de Fune). Obsadę miał ustalić Leszek Saks (nazywany w rozmowie Orkiestrą) i Andrzej Strejlau (nazywany Narkomanem), zanim on jeszcze zainterweniował. Ryszard F. nie był zadowolony z obsady sędziowskiej, wolał też by obserwatorem był sam Ż. Ten ostatni obiecał, że będzie jeszcze na ten temat rozmawiał z Leszkiem Saksem. Ż. obiecał, że załatwi dojście do arbitra przez szefa sędziów w Mazowieckim ZNP Krzysztofa W. (nazywanego w rozmowie Wzloty i upadki). Ryszard F. co prawda znał sam Krzysztofa W., ale ze względu na prowadzone śledztwo nie chciał się z nim kontaktować (było to już po zatrzymaniu sędziego Zbigniewa R., który jak obawiał się Fryzjer, współpracował z wrocławską prokuraturą). Ryszard F. próbował także dotrzeć do Marcina W. osobno przez sędziego Grzegorza G. z Warszawy. Ta osoba pomagała mu już w dotarciu do Marcina W. przy okazji meczu Kujawiaka Włocławek z Gryfem Wejherowo. Ryszard F. przy okazji spotkania z G. na dworcu PKP w Poznaniu rozmawiał ponownie z Marianem D. z Katowic, który uspokajał go, że śledztwo ws. korupcji w polskim futbolu zostało odłożone na boczny tor i nic mu nie zagraża, obaj mężczyźni doszli do wniosku, że "czas goi rany" i zagrożenia już nie ma (Tymczasem miesiąc i trzy dni później Fryzjer został zatrzymany przez policję). Jeszcze tego samego dnia Grzegorz G. zadzwonił do Marcina W. i umówił się z nim na spotkanie. Jego przebieg nie jest znany. Według aktu oskarżenia Grzegorz G. poinformował Ryszarda F. o ustaleniach, a Fryzjer z kolei powiadomił Wojciecha K., że sprawa została załatwiona. Marcin W. miał łapówkę dostać 30 maja 2006 roku. Działacza Zawiszy przekazał na ten cel Fryzjerowi 50 tys. zł. Ryszard F,. miał dać pieniądze Grzegorzowi G., a ten Marcinowi W. Jak ustaliła prokuratura sędzia wpłacił na swoje konto 10 tys. zł., Grzegorz G. 10 400 zł., co może oznaczać, że Ryszard F. zostawił dla siebie 30 tys. zł.!!
Ryszard F. podczas jednej z prób skontaktowania się z Grzegorzem G. przebywał z towarzyską wizytą u komendanta komisariatu policji we Wronkach. Skarżył mu się nawet na trudność w uzyskaniu połączenia i wspólnie szukali powodów usterki. Ostatecznie komendant użyczył mu swojego telefonu (sic!!!).
30 maja 2006 roku Ryszard F. rozmawiał też z Marianem D. Ponownie o postępach śledztwa wrocławskiej prokuratury. Tym razem rozmowa dotyczyła przesłuchania w charakterze świadka sędziego Jacka G. (22 maja 2006 roku) jednak jak stwierdził Fryzjer - "Wybuch był u Marka, ale zachował się bardzo dobrze". Obaj jednak wyrazili obawę, że śledztwo nie kończy się i będzie kontynuowane. Jak ustalili prokuratorzy - Jacek G. przed i po przesłuchaniu dzwonił do Fryzjera.
41. Mecz Widzewa Łódź z Zawiszą Bydgoszcz (31 maja 2006 roku) zakończył się wynikiem 2:0.
Ryszardowi F. nie udało się znaleźć dojścia do sędziego tego spotkania Tomasz Mikulskiego z Lublina. Ponieważ kierował się zasadą "uczciwości w nieuczciwych zachowaniach" poinformował Wojciecha K., że nie ma dojścia do "księdza" .
Po porażce z Widzewem Zawisza zajmował szóste miejsce w tabeli, jednak miał jeszcze szanse na trzecie, barażowe miejsce. Musiał jednak wygrać z zajmującym trzecie miejsce w tabeli Zagłębiem Sosnowiec. Obserwatorem meczu miał być Wit Ż., który jednak obawiał się, że może zostać wycofany z obsady przez Andrzeja Strejlaua, którego nazywał "wariatem". Decyzja o tej obsadzie nie była przypadkowa, bo jak zeznał w czasie przesłuchania Leszek Saks, Wit Ż. przyszedł do niego i poprosił go o wyznaczenie obserwatorem tego spotkania.
Leszek Saks zeznał także, że Wit Ż. wpływał na obsadę spotkań, między innymi przy wyznaczeniu obserwatorów dla sędziego Macieja H., którego Ryszard F. i Wit Ż ratowali przed spadkiem z II ligi. Leszek Saks zeznał tez, że Wit Ż. zaczął się szczególnie interesować obsadą meczów od połowy 2004 rok. To właśnie wówczas z funkcji szefa polskich sędziów odwołany został, także oskarżony w tej sprawie, Jerzy G.
Początkowo sędzią spotkania Zawiszy z Zagłębiem został wyznaczony Hubert Sijewicz, później jednak zmieniono obsadę i wyznaczono arbitra z Radomia Grzegorza G. Ryszard F. poinformował o tym Wojciecha K. wcześniej wielokrotnie usiłując się skontaktować z Witem Ż. i Eugeniuszem Stankiem. Zapewnił też, że mecz został ustawiony.
42. Mecz Zawiszy Bydgoszcz z Zagłębiem Sosnowiec (3 czerwca 2006 roku) zakończył się wynikiem 1:1
Mecz ten pozbawił szans Zawiszę na awans do pierwszej ligi. Po meczu zawodnicy tego klubu oświadczyli, na konferencji prasowej, że piłkarze Zagłębia proponowali im łapówkę za odpuszczenie meczu. PZPN wszczął po tym oświadczeniu postępowanie dyscyplinarne. Władze Zawiszy zaś zdecydowały o wycofaniu klubu z rozgrywek (czytaj tutaj). Po tym meczu Fryzjer był jeszcze bardziej ostrożny w swoim korupcyjnym procederze. W rozmowie z Wojciechem K. miał pretensje o wszczęcie awantury po meczu, który sami próbowali ustawić i oskarżaniu sędziego, któremu obiecali łapówkę. Podczas spotkania Fryzjer przekonywał, że nie udało się ustawić tego spotkania bo niespodziewania na stadionie w Bydgoszczy pojawił się Andrzej Strejlau. Kilka dni później na temat spotkania Ryszard F. rozmawiał z Eugeniuszem S. Obaj mówili, że nie można mówić o czystości meczu skoro Andrzej Strejlau nazywany Narkomanem jest byłym szkoleniowcem Zagłębia Sosnowiec.
Czytaj listę oskarżonych w głównym akcie oskarżenia.
Czytaj listę oskarżonych, którzy dobrowolnie poddają się karze.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!
czwartek, 5 sierpnia 2010
Jak Kujawiak - Hydrobudowa Włocławek mecze ustawiał część druga
Czas na drugą część opowieści o Kujawiaku Włocławek i jego udziale w korupcyjnym procederze. W pierwszej części opisałem sezon 2003/2004. Najważniejszymi postaciami są znowu Ryszard F. pseudonim Fryzjer i Wojciech K- były działacz Kujawiaka.
środa, 4 sierpnia 2010
Jak Kujawiak - Hydrobudowa Włocławek mecze ustawiał część pierwsza
Kujawiak - Hydrobudowa Włocławek to jeden z klubów, które, wg. aktu oskarżenia, w sposób systemowy korzystały z pomocy Ryszarda F. pseudonim Fryzjer. Z tego typu pomocy korzystała następnie Zawisza Bydgoszcz przejęty w sezonie 2004/2005 przez szefów Kujawiaka. Informacje w tym tekście oparte są na podstawie aktu oskarżenia. Czy okażą się prawdziwe zadecyduje sąd.
poniedziałek, 2 sierpnia 2010
Lista osób, które dobrowolnie poddają się karze w najnowszym akcie oskarżenia
Czas na listę tych, którzy dobrowolnie poddają się karze i zaproponowane sądowi wnioski. W nawiasach pozycja oskarżonych w akcie oskarżenia.
piątek, 30 lipca 2010
Lista oskarżonych o udział w piłkarskim gangu
Zaczynamy omawianie głównego aktu oskarżenia ws. korupcji w polskim futbolu. Na początek dosyć długa lista oskarżonych:
czwartek, 29 lipca 2010
Główny akt oskarżenia idzie do sądu
Do wrocławskiego sądu okręgowego trafi jutro główny akt oskarżenia ws. korupcji w polskim futbolu. Wrocławska prokuratura ujawniła dzisiaj jego szczegóły.
piątek, 9 lipca 2010
Korupcja nie odpuszcza?
Zapewne część z Was już o tym czytała wcześniej, ale jeżeli nie to warto. Już od dawna mówiłem i pisałem, że mimo działań prokuratury, policji czy CBA korupcji w piłce nie da się wyplenić. Chociaż zapewne niektórzy mogą stwierdzić, że to właśnie brak oskarżeń w najpoważniejszych sprawach powoduje, że ludzie zaczynają się czuć bezkarnie.
wtorek, 29 czerwca 2010
Rzecznik PZPN wzywa na przesłuchanie Mierzwę
Rzecznik dyscyplinarny PZPN zainteresował się Przemysławem Mierzwą, jednym z byłych piłkarzy Korony Kielce, który zdecydował się na ujawnienie szczegółów korupcji w tym klubie ( o akcie oskarżenia czytajcie tutaj) i dzięki temu uniknął postawienia prokuratorskich zarzutów (więcej znajdziecie tutaj).
Etykiety:
Dariusz Wdowczyk,
Hermes,
Jagiellonia Białystok,
Korona Kielce,
Łukasz P.,
Przemysław Mierzwa,
rzecznik dyscyplinarny PZPN,
Wisła Płock,
Wojciech Petkowicz,
Zagłębie Lubin
czwartek, 17 czerwca 2010
Piłkarz oskarżony o korupcję gościem TVP
Niektórzy dziennikarze szybko zapominają o tym co jeszcze niedawno potępiali. A może to ich oburzenie nie było szczere?
piątek, 11 czerwca 2010
Akty oskarżenia w czerwcu? Nie sądzę...
Ostatnio nic się nie działo spektakularnego w sprawie korupcji w polskim futbolu, że nawet zapomniałem o tradycyjnym podsumowaniu maja. Ponieważ jednak już 10 czerwca oczywiście zapewne ciekawi Was co z zapowiadanymi aktami oskarżenia.
czwartek, 27 maja 2010
Wydział Dyscypliny ws. Widzewa
Jak podaje PAP Wydział Dyscypliny PZPN uznał odpowiedzialność dyscyplinarną Widzewa Łódź za czyny korupcyjne, ale odstąpił od orzeczenia kary. Oznacza to, że zespół będzie mógł w kolejnym sezonie bez przeszkód grać w ekstraklasie.
Etykiety:
afera korupcyjna w polskim futbolu,
Artur Jędrych,
kara dyscyplinarna za korupcję,
Marcin Animucki,
PAP,
PZPN,
Widzew Łódź,
Wojciech Sz.,
Wydział dyscypliny PZPN
czwartek, 20 maja 2010
Wydział Dyscypliny: decyzja ws. Widzewa za tydzień
Jak podaje PAP - Wydział Dyscypliny PZPN za tydzień podejmie decyzję w sprawie Widzewa Łódź. Szef WD Artur Jędrych przyznał jednak, że bez względu na rodzaj orzeczenia dwukrotny z rzędu mistrz pierwszej ligi powinien w przyszłym sezonie zagrać w ekstraklasie.
Piłkarz Dolcanu skazany za korupcję
Białostocki sąd rejonowy skazał pierwszoligowego obecnie Dolcana Ząbki Marcina W. na karę pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz 4 tys. zł grzywny - poinformowała PAP. Zawodnik uznany został za winnego złożenia obietnicy łapówki piłkarzom innego klubu.
Wyrok ws. Arki Gdynia utrzymany! Fryzjer idzie do więzienia!!
Wrocławski Sąd Apelacyjny wydał prawomocny wyrok w sprawie korupcji w klubie piłkarskim Arka Gdynia.
Dziś wyrok ws. Arki Gdynia. Nadal nie ma aktu oskarżenia ws. Antoniego F.
W 5 rocznicę zatrzymania Antoniego F. - pierwszego podejrzanego w tym śledztwie (pomijam wątek Polaru Wrocław) nadal nie ma aktu oskarżenia dotyczącego byłego sędziego. Częściowo jego rolę w korupcyjnym procederze poznaliśmy dzięki aktowi oskarżenia dotyczącego Górnika Polkowice (czytaj tutaj).
piątek, 14 maja 2010
Wyrok ws. Arki Gdynia 20 maja
Jak podaje PAP - 20 maja Sąd Apelacyjny we Wrocławiu ogłosi wyrok w procesie dotyczącym korupcji w Arce Gdynia. W piątek zakończył się proces odwoławczy w tej sprawie.
Odwołanie ws. Arki Gdynia - mowy obrońców
Tak jak pisałem wczoraj niestety nie mogłem być w Gliwicach więc relację z procesu ws. Arki Gdynia mogę jedynie zacytować za PAP. Niestety wczoraj też umknęła mi druga depesza ws. mów końcowych - co słusznie wytknął mi jeden z komentatorów. Nadrabiam dzisiaj zaległość.
czwartek, 13 maja 2010
Apelacja od wyroku w procesie dotyczącym Arki Gdynia
W Sądzie Okręgowym w Gliwicach trwa rozprawa odwoławcza od wyroku w procesie dotyczącym korupcji w Arce Gdynia (czytaj tutaj). Niestety nie mogłem tam dzisiaj być, dlatego zdany jestem na relację PAP.
środa, 12 maja 2010
Eugeniusz K. oskarżony
Były wiceprezes PZPN do spraw organizacyjnych został oskarżony przez wrocławską prokuraturę apelacyjną. Eugeniuszowi K. grozi nawet do 10 lat więzienia.
sobota, 8 maja 2010
Prokuratorzy w rozjazdach
Wrocławscy śledczy Krzysztof Grzeszczak i Robert Tomankiewicz odwiedzili dwóch podejrzanych o korupcję. Ze względu na stan zdrowia nie mogli wezwać na przesłuchanie Marian D. ( do którego nawet sąd pojedzie do Gliwic) i Janusza W.
Subskrybuj:
Posty (Atom)