37-latek został zatrzymany przez lubuską policję w połowie maja. Po postawieniu zarzutów został on tymczasowo aresztowany. Mężczyzna zaproponował szefom Lechii Zielona Góra łapówkę za ustawienie jednego ze spotkań, działacze jednak nie przyjęli oferty i powiadomili organy ścigania. Prokuratura szybko zakończyła śledztwo, w sąd błyskawicznie wydał wyrok.