Krótkie podsumowanie czerwca 2009. Rewelacji nie było więc blog dalej dołuje. Inna sprawa, że ostatnio wszyscy biorą informacje jak swoje, a większość (np. portal 90minut) mimo apeli nie robi aktywnych linków do mojego bloga. Cóż. Myślę jak zmienić to w niedalekiej przyszłości. a wracając do najlepiej czytanych tekstów: