Chodzi o niespełna miesiąc, który były właściciel Widzewa Łódź spędził w areszcie. Sąd Okręgowy we Wrocławiu zasądził w styczniu na rzecz Andrzeja Grajewskiego 14,5 tysiąca zadośćuczynienia i ponad 3 tysiące złotych odszkodowania. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu 17 września utrzymał wyrok, zmieniając jedynie wysokość odszkodowania.