Były właściciel Widzewa Łódź pozwał skarb państwa i domaga się 14 400
złotych odszkodowania i 180 tysięcy zł zadośćuczynienia za niesłuszne
aresztowanie. Proces toczy się przed wrocławskim Sądem Okręgowym.Na ostatniej rozprawie - 14 stycznia - sąd zapowiedział ogłoszenie wyroku