Czas szczegółowo opisać jak Górnik Polkowice ustawiał swoje mecze. A dolnośląski klub zaczął korupcyjny proceder już w sezonie 2000/01. Korumpowanie sędziów, obserwatorów PZPN i piłkarzy trwało do 2005 roku. Jednak przestępstwo to jest karane dopiero od 2003 roku więc poprzednich lat wrocławska prokuratura szczegółowo nie badała.
Prokuratorzy w uzasadnieniu aktu oskarżenia zwracają uwagę, że mimo, iż piłkarze przez wiele lat otrzymywali niższe niż należne im premie, akceptowali taki stan rzeczy. Widzieli bowiem w tym korzyści dla siebie - każdy wygrany, także nieuczciwie mecz gwarantował wypłatę kolejnej premii. Każda wygrana wpływała też na ocenę ich wartości jako piłkarzy.
Korupcja w Górniku Polkowice - czytaj więcej
Górnik Polkowice w sezonie 2003/04 debiutował w ekstraklasie. Głównym i właściwie jedynym źródłem finansowania tego zespołu w tym sezonie, podobnie jak i w latach wcześniejszych były dotacje z Urzędu Gminy Polkowice. Pieniądze przeznaczane były na utrzymanie stadionu i przyległych terenów oraz na działalność sportową. Dotacje szły także na wypłaty dla zawodników, trenerów oraz pracowników. Regulamin i klubowe uchwały określały wysokość przyznawanych nagród za dany mecz i były zróżnicowane w zależności od wyniku w meczach wyjazdowych i rozgrywanych u siebie.
W rundzie jesiennej sezonu 2003/04 ustalono następujące kwoty:
- za zwycięstwo – 85 tys. zł. brutto do podziału na zespół i trenerów
- za remis w meczach rozgrywanych na wyjeździe – 42 tys. zł. brutto
- za remis w meczach rozgrywanych jako gospodarz z Wisłą Kraków i Legią Warszawa - 42,5 tys. zł. brutto
- za remis w innych meczach rozgrywanych w roli gospodarza - 25,5 tys. zł. brutto.
Ile który piłkarz dostał pieniędzy ustalał trener. Nagrody meczowe otrzymywała cała kadra spotkania, a kwoty były zróżnicowane w zależności od wyjścia w podstawowym składzie bądź wejścia na boisko z rezerwy, czy też pozostawania przez cały mecz na ławce rezerwowej.
Najwyższe premie meczowe były przewidziane za zwycięstwa w meczach rundy wiosennej:
- z Widzewem Łódź 100 tys. zł.
- Odrą Wodzisław 85 tys. zł.
- Górnikiem Łęczna 120 tys. zł.
- Polonią Warszawa 140 tys. zł.
- Lechem Poznań 120 tys. zł.
- Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 200 tys. zł.
Według prokuratury wysokość premii zależała od potrzeby wręczania pieniędzy sędziom, obserwatorom bądź zawodnikom drużyn przeciwnych. Śledczy nie mają wątpliwości, że pieniądze przekazane zawodnikom Górnika Polkowice jako nagrody za wyniki były "stałym źródłem finansowania łapówek wręczanych przez przedstawicieli tego klubu uczestnikom i organizatorom tych zawodów sportowych – sędziom, obserwatorom i piłkarzom drużyn przeciwnych".
W sezonie 2003/04 pierwszym trenerem był Mirosław D. Trener ten prowadził zespół Górnika także we wcześniejszych sezonach. Wiceprezesem zarządu i dyrektorem był Artur S., a funkcję kierownika zespołu pełnił Mariusz J.
Mariusz J., Artur S. i Mirosław D. wspólnie podejmowali decyzje o podjęciu działań korupcyjnych dotyczących każdego z meczów ligowych Górnika Polkowice w sezonie 2003/04. Zgodnie z podziałem ról zadaniem Mariusza J. było ustalenie obsady sędziowskiej i obserwatorskiej, nawiązanie kontaktu i w przypadku korupcyjnego porozumienia wręczenie łapówek. Mirosław D. przekazywał informacje na ten temat zawodnikom pierwszej drużyny, dostosowując założenia meczowe do sytuacji, dzielił też premie meczowe, że świadomością, że cześć z tych nagród przeznaczana jest na łapówki. Artur S. akceptował działania Mariusz J. i wyrażał ostateczną zgodę na złożenie propozycji korupcyjnych sędziom i obserwatorom oraz akceptował wysokość kwot proponowanych łapówek. Zgodnie z przedsezonowymi ustaleniami tych działaczy Mariusz J. próbować nawiązać kontakt z sędzią bądź obserwatorem każdego kolejnego meczu. Jednak przed każdym meczem działacze Górnika analizowali sytuację w tabeli.
Mariusz J. informacje o o obsadzie meczowej otrzymywał od Ryszarda F. W śledztwie wrocławska prokuratura Fryzjerowi postawiła zarzut założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, w skład której wchodziło szereg sędziów i obserwatorów szczebla centralnego. Celem działania tej grupy było przyjmowanie łapówek od działaczy szeregu klubów piłkarskich. Ryszard F. był jedną z osób w polskiej piłce, która miała najszersze kontakty i wpływ na sędziów i obserwatorów. Ponadto miał możliwość uzyskiwana ekskluzywnej i w założeniu tajnej informacji o obsadzie sędziowsko-obserwatorskiej każdej kolejki ligowej. Ustalenia śledztwa wskazują, że informacje te uzyskiwał od Jerzego G. – w tym czasie przewodniczącego Kolegium Sędziów PZPN i jednej z trzech osób mających pełną wiedzę na ten temat. Uzyskanie przez działaczy klubowych, z odpowiednim wyprzedzeniem tego rodzaju informacji umożliwiało im dyskretne, a w szczególności z odpowiednim wyprzedzeniem, dotarcie do sędziego bądź obserwatora z propozycją korupcyjną. W wielu przypadkach Ryszard F. był pośrednikiem w kontaktach i gwarantem umów. W sezonie 2003/04 Ryszard F. każdorazowo przekazywał Mariuszowi J. dane wyznaczonego sędziego i obserwatora poszczególnych meczów Górnika Polkowice. Ryszard F. w trakcie swojej działalności bardzo często zmieniał numery telefonów, co miało zapewnić mu uniemożliwić identyfikację jego rzeczywistej działalności przestępczej.
W sezonie 2003/04 działacze Górnika Polkowice złożyli propozycje korupcyjne lub/i wręczyli korzyści majątkowe sędziom i obserwatorom w następujących meczach:
Górnik Polkowice – Wisła Kraków z 9 sierpnia 2003 roku
Górnik Polkowice – Amica Wronki z 23 sierpnia 2003 roku
Wisła Płock – Górnik Polkowice z 31 sierpnia 2003 roku
Dyskobolia Grodzisk Mazowiecki – Górnik Polkowice z 20 września 2003 roku
Górnik Polkowice – Widzew Łódź z 27 września 2003 roku
GKS Katowice – Górnik Polkowice z 4 października 2004 roku
Górnik Polkowice – Odra Wodzisław Śląski z 18 października 2003 roku
Górnik Łęczna – Górnik Polkowice z 25 października 2003 roku
Lech Poznań – Górnik Polkowice z 8 listopada 2003 roku
Górnik Polkowice – Świt Nowy Dwór Mazowiecki z 22 listopada 2003 roku
Górnik Polkowice – Górnik Zabrze z 20 marca 2004 roku
Górnik Polkowice – Wisła Połock z 3 kwietnia 2004 roku
Widzew Łódź – Górnik Polkowice z 24 kwietnia 2004 roku
Górnik Polkowice – GKS Katowice z 03 maja 2004 roku
Odra Wodzisław – Górnik Polkowice z 8 maja 2004 roku
Górnik Polkowice – Górnik Łęczna z 15 maja 2004 roku
Polonia Warszawa – Górnik Polkowice z 22 maja 2004 roku
Górnik Polkowice – Lech Poznań z 8 czerwca 2004 roku
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Górnik Polkowice z 11 czerwca 2004 roku
Cracovia Kraków – Górnik Polkowice z 19 czerwca 2004 roku
Aktywność korupcyjna osób związanych z klubem Górnik Polkowice rozpoczęła się w sezonie 2003/04 już od pierwszego meczu rundy jesiennej.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!
Prokuratorzy w uzasadnieniu aktu oskarżenia zwracają uwagę, że mimo, iż piłkarze przez wiele lat otrzymywali niższe niż należne im premie, akceptowali taki stan rzeczy. Widzieli bowiem w tym korzyści dla siebie - każdy wygrany, także nieuczciwie mecz gwarantował wypłatę kolejnej premii. Każda wygrana wpływała też na ocenę ich wartości jako piłkarzy.
Korupcja w Górniku Polkowice - czytaj więcej
Górnik Polkowice w sezonie 2003/04 debiutował w ekstraklasie. Głównym i właściwie jedynym źródłem finansowania tego zespołu w tym sezonie, podobnie jak i w latach wcześniejszych były dotacje z Urzędu Gminy Polkowice. Pieniądze przeznaczane były na utrzymanie stadionu i przyległych terenów oraz na działalność sportową. Dotacje szły także na wypłaty dla zawodników, trenerów oraz pracowników. Regulamin i klubowe uchwały określały wysokość przyznawanych nagród za dany mecz i były zróżnicowane w zależności od wyniku w meczach wyjazdowych i rozgrywanych u siebie.
W rundzie jesiennej sezonu 2003/04 ustalono następujące kwoty:
- za zwycięstwo – 85 tys. zł. brutto do podziału na zespół i trenerów
- za remis w meczach rozgrywanych na wyjeździe – 42 tys. zł. brutto
- za remis w meczach rozgrywanych jako gospodarz z Wisłą Kraków i Legią Warszawa - 42,5 tys. zł. brutto
- za remis w innych meczach rozgrywanych w roli gospodarza - 25,5 tys. zł. brutto.
Ile który piłkarz dostał pieniędzy ustalał trener. Nagrody meczowe otrzymywała cała kadra spotkania, a kwoty były zróżnicowane w zależności od wyjścia w podstawowym składzie bądź wejścia na boisko z rezerwy, czy też pozostawania przez cały mecz na ławce rezerwowej.
Najwyższe premie meczowe były przewidziane za zwycięstwa w meczach rundy wiosennej:
- z Widzewem Łódź 100 tys. zł.
- Odrą Wodzisław 85 tys. zł.
- Górnikiem Łęczna 120 tys. zł.
- Polonią Warszawa 140 tys. zł.
- Lechem Poznań 120 tys. zł.
- Świtem Nowy Dwór Mazowiecki 200 tys. zł.
Według prokuratury wysokość premii zależała od potrzeby wręczania pieniędzy sędziom, obserwatorom bądź zawodnikom drużyn przeciwnych. Śledczy nie mają wątpliwości, że pieniądze przekazane zawodnikom Górnika Polkowice jako nagrody za wyniki były "stałym źródłem finansowania łapówek wręczanych przez przedstawicieli tego klubu uczestnikom i organizatorom tych zawodów sportowych – sędziom, obserwatorom i piłkarzom drużyn przeciwnych".
W sezonie 2003/04 pierwszym trenerem był Mirosław D. Trener ten prowadził zespół Górnika także we wcześniejszych sezonach. Wiceprezesem zarządu i dyrektorem był Artur S., a funkcję kierownika zespołu pełnił Mariusz J.
Mariusz J., Artur S. i Mirosław D. wspólnie podejmowali decyzje o podjęciu działań korupcyjnych dotyczących każdego z meczów ligowych Górnika Polkowice w sezonie 2003/04. Zgodnie z podziałem ról zadaniem Mariusza J. było ustalenie obsady sędziowskiej i obserwatorskiej, nawiązanie kontaktu i w przypadku korupcyjnego porozumienia wręczenie łapówek. Mirosław D. przekazywał informacje na ten temat zawodnikom pierwszej drużyny, dostosowując założenia meczowe do sytuacji, dzielił też premie meczowe, że świadomością, że cześć z tych nagród przeznaczana jest na łapówki. Artur S. akceptował działania Mariusz J. i wyrażał ostateczną zgodę na złożenie propozycji korupcyjnych sędziom i obserwatorom oraz akceptował wysokość kwot proponowanych łapówek. Zgodnie z przedsezonowymi ustaleniami tych działaczy Mariusz J. próbować nawiązać kontakt z sędzią bądź obserwatorem każdego kolejnego meczu. Jednak przed każdym meczem działacze Górnika analizowali sytuację w tabeli.
Mariusz J. informacje o o obsadzie meczowej otrzymywał od Ryszarda F. W śledztwie wrocławska prokuratura Fryzjerowi postawiła zarzut założenia i kierowania zorganizowaną grupą przestępczą, w skład której wchodziło szereg sędziów i obserwatorów szczebla centralnego. Celem działania tej grupy było przyjmowanie łapówek od działaczy szeregu klubów piłkarskich. Ryszard F. był jedną z osób w polskiej piłce, która miała najszersze kontakty i wpływ na sędziów i obserwatorów. Ponadto miał możliwość uzyskiwana ekskluzywnej i w założeniu tajnej informacji o obsadzie sędziowsko-obserwatorskiej każdej kolejki ligowej. Ustalenia śledztwa wskazują, że informacje te uzyskiwał od Jerzego G. – w tym czasie przewodniczącego Kolegium Sędziów PZPN i jednej z trzech osób mających pełną wiedzę na ten temat. Uzyskanie przez działaczy klubowych, z odpowiednim wyprzedzeniem tego rodzaju informacji umożliwiało im dyskretne, a w szczególności z odpowiednim wyprzedzeniem, dotarcie do sędziego bądź obserwatora z propozycją korupcyjną. W wielu przypadkach Ryszard F. był pośrednikiem w kontaktach i gwarantem umów. W sezonie 2003/04 Ryszard F. każdorazowo przekazywał Mariuszowi J. dane wyznaczonego sędziego i obserwatora poszczególnych meczów Górnika Polkowice. Ryszard F. w trakcie swojej działalności bardzo często zmieniał numery telefonów, co miało zapewnić mu uniemożliwić identyfikację jego rzeczywistej działalności przestępczej.
W sezonie 2003/04 działacze Górnika Polkowice złożyli propozycje korupcyjne lub/i wręczyli korzyści majątkowe sędziom i obserwatorom w następujących meczach:
Górnik Polkowice – Wisła Kraków z 9 sierpnia 2003 roku
Górnik Polkowice – Amica Wronki z 23 sierpnia 2003 roku
Wisła Płock – Górnik Polkowice z 31 sierpnia 2003 roku
Dyskobolia Grodzisk Mazowiecki – Górnik Polkowice z 20 września 2003 roku
Górnik Polkowice – Widzew Łódź z 27 września 2003 roku
GKS Katowice – Górnik Polkowice z 4 października 2004 roku
Górnik Polkowice – Odra Wodzisław Śląski z 18 października 2003 roku
Górnik Łęczna – Górnik Polkowice z 25 października 2003 roku
Lech Poznań – Górnik Polkowice z 8 listopada 2003 roku
Górnik Polkowice – Świt Nowy Dwór Mazowiecki z 22 listopada 2003 roku
Górnik Polkowice – Górnik Zabrze z 20 marca 2004 roku
Górnik Polkowice – Wisła Połock z 3 kwietnia 2004 roku
Widzew Łódź – Górnik Polkowice z 24 kwietnia 2004 roku
Górnik Polkowice – GKS Katowice z 03 maja 2004 roku
Odra Wodzisław – Górnik Polkowice z 8 maja 2004 roku
Górnik Polkowice – Górnik Łęczna z 15 maja 2004 roku
Polonia Warszawa – Górnik Polkowice z 22 maja 2004 roku
Górnik Polkowice – Lech Poznań z 8 czerwca 2004 roku
Świt Nowy Dwór Mazowiecki – Górnik Polkowice z 11 czerwca 2004 roku
Cracovia Kraków – Górnik Polkowice z 19 czerwca 2004 roku
Aktywność korupcyjna osób związanych z klubem Górnik Polkowice rozpoczęła się w sezonie 2003/04 już od pierwszego meczu rundy jesiennej.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!