środa, 29 września 2010

Prokuratura daje gwarancje Jackowi Zielińskiemu?? Komentarz

Jeżeli jeden z portali futbolowych (nie będę mu niepotrzebnie robił reklamę) przytoczył dosłownie wypowiedź prokuratora Jerzego Kasiury to jest ona skandaliczna. Wiceszef wrocławskiej Prokuratury Apelacyjnej dawałby bowiem gwarancje bezpieczeństwa trenerowi Jackowi Zielińskiemu jeszcze przed zakończeniem śledztwa ws. korupcji w polskim futbolu.


Portal cytuje wypowiedź Jerzego Kasiury: "Szkoleniowiec może spać spokojnie". Czy śledczy jest pewien, że podlegli mu prokuratorzy nie natrafią podczas swojej pracy na żadne nowe dowody w tej sprawie? Zaprawdę dziwne stwierdzenie przed zakończeniem śledztwa. Nie wiem czy Jacek Zieliński był zamieszany w korupcję czy nie. Wolałbym osobiście żeby nie. Dość już mam dowiadywania się o kolejnych oszustach ze światka piłkarskiego. Ale prawo to prawo i każdy powinien zostać rozliczony, łącznie z ludźmi ze Śląska Wrocław, o ile w korupcji uczestniczyli.

Korupcja w Górniku Łęczna - czytaj więcej

Prokurator Kasiura, wg portalu, powiedział: "Ktoś coś źle zobaczył lub usłyszał i na siłę próbuje rozkręcić aferę". O co mu chodzi? Przecież te informacje są oparte na protokołach przesłuchań przeprowadzonych w jego prokuraturze. Grzegorz S. powiedział:
"Gdy grałem w Łęcznej to graliśmy baraże z Zagłębiem Lubin. Były to baraże o awans do pierwszej ligi w sezonie 2002/2003. Drugi mecz graliśmy na Zagłębiu i sędzią był Jacek Granat. Przed tym drugim meczem trener Jacek Zieliński zapytał radę drużyny czyli mnie, Bugałę, Kościelniaka i chyba kogoś jeszcze czy jesteśmy w stanie jako drużyna w sumie oddać z premii za awans kwotę 100 tys. zł. dla sędziego tego meczu. Nie konsultowaliśmy chyba nawet tego z pozostałymi zawodnikami. Po to jest rada drużyny żeby o takich meczach decydować". (całość znajdziecie tutaj)

Prokurator Kasiura wie, że za to zdarzenie nie mógł Jacek Zieliński usłyszeć zarzutu bo dotyczy wydarzeń sprzed 1 lipca 2003 roku, od kiedy zaczęła obowiązywać ustawa o korupcji w sporcie. Tu nikt nic źle nie zobaczył czy usłyszał. To cytat.

I jeszcze jeden cytat, tym razem premierowy. Były wiceprezes Górnika Bronisław K. w sierpniu 2006 roku mówił m.in. o tym skąd brano pieniądze na łapówki:
"W naszym klubie były określone warunki przyznawania kadrze kierowniczej premii za wyniki sportowe. (...) Przez kadrę kierowniczą rozumiem: pierwszego trenera, drugiego trenera, menadżera, fachowców odnowy biologicznej, kierownika drużyny. (...) W momencie gdy postanowiliśmy kupować mecze to regulaminy premiowania tej kadry zostały zmienione w ten sposób, że premie zostały podwyższone w taki sposób, że premie zostały podwyższone, w taki sposób żeby uzyskiwać nadwyżkę i tę kwoty z nadwyżki przeznaczać na kupowanie meczów. (...) Było tak, że te premie podwyższano wszystkim tym osobom wskazanym w listach kadry kierowniczej, z wyjątkiem jednej osoby. Nie podwyższałem tej premii trenerowi Kaczmarkowi Bogusławowi. Wynikało to z tego, że on miał bardzo wysoką premię za wyniki sportowe i byłoby to podejrzane, gdybyśmy mu jeszcze podwyższyli premię. Ponadto ktoś mi powiedział, nie pamiętam już kto, że Kaczmarka nie należy w ten temat wprowadzać, bo on z natury jest przeciwny takim praktykom kupowania meczów. Oczywiście tym wszystkim osobom należało powiedzieć, że ta podwyżka premii nie wynika z tego, że klub bardziej chce im wynagrodzić pracę lecz, że te pieniądze muszą oddać na kupowanie meczów. Oczywiście ja z tymi osobami osobiście rozmawiałem i im mówiłem, że te pieniądze z nadwyżki mają oddawać. Każda z tych osób bardzo długo działała w sporcie i oni doskonale wiedzieli na jaki cel ida te pieniądze".

I gdzie tu okazja do złego usłyszenia lub zobaczenia? Protokoły mówią same za siebie... Zgoda, że prokuratura nie znalazła dowodów, że Jacek Zieliński jest winny korupcji, ale ten wątek jeszcze nie został wysłany do sądu, kto wie co jeszcze się zdarzy?

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu 

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!