W ubiegłym tygodniu do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy wpłynął akt oskarżenia ws. ustawiania meczów GKS Bełchatów. Z 29 oskarżonych 11 poddało się karze.
Korupcja w GKS Bełchatów - kalendarium
Prokuratura ustaliła, że oskarżeni mogli ustawić lub próbować ustawić aż 31 meczów w sezonach 2003/2004 i 2004/2005. W tym drugi sezonie GKS awansował do I ligi. Oskarżeni trenerzy i piłkarze korzystali przy korumpowaniu sędziów i obserwatorów z pośrednictwem łódzkiego arbitra Krzysztofa Z.
Oto lista meczów, które według prokuratury zostały ustawione:
1. 13 marca 2004 ŁKS Łódź - GKS Bełchatów 1:0
Sędzią tego meczu był krakowski arbiter Piotr W., a obserwatorem Andrzej L. Arbiter po tym jak dowiedział się który mecz prowadzi zadzwonił do pośrednika w procederze korupcyjnym warszawskiego sędziego Grzegorza G. i poinformował go o tym fakcie (obsady wówczas były tajne). Zaraz po tym zadzwonił do pomagającego w ustawianiu meczów GKS łódzkiego sędziego Krzysztofa Z. Podczas kolejnych rozmów Krzysztof Z. zaproponował sędziemu co najmniej 5 tys. zł łapówki za zwycięstwo drużyny z Bełchatowa. Jednak GKS przegrał i Piotr W. pieniędzy nie dostał. Toczy się przeciwko niemu dalej śledztwo wrocławskiej prokuratury.
2. 20 marca 2004 GKS Bełchatów - Tłoki Gorzyce 1:0
Sędzią tego meczu był Grzegorz Sz. Przed spotkaniem kontaktował się z nim kilka razy Krzysztof Z., który zaproponował w czasie jednej z rozmów 10 tys. zł za korzystny dla GKS wynik. Arbiter propozycję przyjął. Krzysztof Z. o ustaleniach poinformował trenera Mariusza K. i zastrzegł, że sędzia będzie chciał dostać pieniądze w dniu meczu. Tak też się stało, arbiter dostał pieniądze po spotkaniu na korytarzu budynku klubowego. Krzysztof Z., Mariusz K. i Grzegorz Sz. przyznali się do zarzutów. Grzegorz Sz. został już skazany przez sąd w Radomsku (27 maja 2014)
3. 3 kwietnia 2004 GKS Bełchatów - Polar Wrocław 4:1
Sędzią głównym meczu był Piotr K. z Katowic, a obserwatorem Jacek P. Krzysztof Z. gdy dowiedział się kto będzie arbitrem poprosił o pomoc kolegę - warszawskiego sędziego Grzegorza G., który obok Fryzjera był jednym z głównych pośredników w ustawianiu meczów w Polsce. Grzegorz G. skontaktował się z wpływowym działaczem ze Śląska - Marianem D., a następnie z Piotrem K. Podczas kolejnych rozmów zaproponował mu pieniądze za korzystny dla GKS wynik. Arbiter przyjął propozycję, o czym Grzegorz G. poinformował Krzysztofa Z., a ten Mariusza K. Pieniądze miały trafić do Piotra K. zaraz po meczu. Jeszcze przed meczem Krzysztof Z. skontaktował się z obserwatorem i zaproponował mu 5 tys. zł za wystawienie wysokiej noty sędziemu meczu, który dopiero zaczynał prowadzić mecze w II lidze i zależało mu na wysokich ocenach. Po meczu Mariusz K. dał 5 tys. sędziemu oraz kolejne 5 tys. Krzysztofowi Z. dla obserwatora. Do przekazania pieniędzy doszło w Krakowie.
Piotr K. i Krzysztof Z. przyznali się do zarzutów. Wobec tego pierwszego zapadł już wyrok.
4. 24 kwietnia 2004 RKS Radomsko - GKS Bełchatów 0:1
Sędzią głównym meczu był Andrzej K. z Częstochowy. I tym razem Krzysztofowi Z. pomagał w złożeniu propozycji korupcyjnej Grzegorz G. Do przekazania obiecanych pieniędzy - 5 tys. zł doszło dzień później.
Andrzej K. spotkał się z Krzysztofem Z. w Łodzi.
Krzysztof Z. przyznał się do zarzutu. Wobec Andrzeja K. dalej trwa śledztwo.
5. 29 kwietnia 2004 GKS Bełchatów - Arka Gdynia 6:1
Sędzią głównym był Marek K. Ten arbiter, zawsze gdy sędziował mecze GKS to otrzymywał propozycje korupcyjne. I tym razem ustawienie meczu Mariusz K. zlecił Krzysztofowi Z., a ten poprosił o pomoc Grzegorza G. Oferta wynosiła co najmniej 5 tys. zł. za zwycięstwo drużyny z Bełchatowa. Marek K. przyznał się do zarzutu. Został już skazany (w styczniu 2014) przez sąd w Tarnowskich Górach.
6. 3 maja 2004 Jagiellonia Białystok - GKS Bełchatów 1:3
Sędzią głównym tego meczu był Grzegorz G., a obserwatorem Jacek P. Krzysztof Z. nie miał problemu w złożeniu propozycji korupcyjnej swojemu koledze - Grzegorzowi G. Za zwycięstwo GKS arbiter miał dostać 10 tys. zł. Po meczu sędzia dostał obiecane pieniądze.
7. 29 maja 2004 GKS Bełchatów – Podbeskidzie BB 3:0
Sędzią głównym tego meczu był Mariusz Podgórski z dolnośląskiego ZPN, a jego asystentem Andrzejem K. Krzysztof Z. o pomoc w ustawieniu meczu poprosił tym razem krakowskiego arbitra Piotra W., który znał brata asystenta Mariusza P. Piotr W. zgodził się na pośrednictwo i przekazał Andrzejowi K. propozycję korupcyjną. Krzysztof Z. przekazał po Piotrowi W. 5,5 - 6 tys. zł dla Andrzeja K. 1 tys. zł krakowski arbiter zostawił dla siebie za pośrednictwo. Andrzej K. i Krzysztof Z. przyznali się do zarzutów. Andrzej K. został za ten czyn już skazany przez wrocławski sąd (24 sierpnia 2012).
8. 2 czerwca 2004 Zagłębie Lubin – GKS Bełchatów 1:0
Sędzią głównym tego meczu był Adam K. z Poznania. Było to spotkanie dwóch drużyn rywalizujących o awans do I ligi, a była to jedna z ostatnich kolejek II ligi. Arbiter wyznaczony do tego meczu, jak czytamy w akcie oskarżenia, był całkowicie podporządkowany Ryszardowi F. Fryzjerowi. Wiedział o tym Krzysztof Z., dlatego zadzwonił od razu do Fryzjera. Ten spotkał się z Adamem K. we Wronkach. W czasie tego spotkania Krzysztof Z. zadzwonił do Ryszarda F., a ten przekazał aparat sędziemu. Krzysztof Z. zaproponował 25 tys. zł łapówki za korzystny wynik GKS. Adam K. przyjął propozycję. Po pierwszej połowie GKS przegrywał 0:1 i Krzysztof Z. próbował w czasie przerwy dodzwonić się do Fryzjera.
Ostatecznie GKS przegrał i do przekazania pieniędzy nie doszło. Jak się okazało bowiem mecz ten chciało kupić także Zagłębie Lubin i było skuteczniejsze. Wobec Adama K. dalej toczy się śledztwo.
9. 6 czerwca 2004 Pogoń Szczecin – GKS Bełchatów 2:2
Sędzią tego meczu był Marek K. ze Śląskiego ZPN. Przed meczem, gdy Marek K. był już na obiekcie Pogoni skontaktował się z nim Krzysztof Z. i zaproponował 5-6 tys. zł łapówki za zwycięstwo GKS. Sędzia przyjął propozycję, ale ponieważ był remis nie dostał pieniędzy. Marek K. przyznał się do zarzutu i został już skazany przez wrocławski sąd (1 czerwca 2011). Krzysztof Z. przyznał się do zarzutu.
10. 7 sierpnia 2004 Jagiellonia Białystok - GKS Bełchatów 1:2
Sędzią głównym tego meczu był Mariusz R. z Tychów. Krzysztofowi Z. pomagał w złożeniu korupcyjnej propozycji Grzegorz G. Po meczu w Warszawie doszło do przekazania pieniędzy - co najmniej 4 tys. zł. Arbiter przekazał 2 tys. swojemu asystentowi Jarosławowi P. Mariusz R. został już za ten czyn skazany przez sąd we Wrocławiu (27 czerwca 2013)
11. 13 sierpnia 2004 GKS Bełchatów - Widzew Łódź 4:1
Sędzią głównym tego meczu był Piotr K. z Wrocławia. Krzysztof Z. tym razem sam złożył propozycję korupcyjną. Ponieważ GKS wygrał Krzysztof Z. przekazał po meczu Piotrowi K. 5 tys. zł. Przekazał on swoim asystentom - Andrzejowi K. i Grzegorzowi G. po 700 zł. Piotr K. i Andrzej K. przyznali się do zarzutów. Zostali oskarżeni w maju 2014. Do zarzutu przyznał się też Krzysztof Z.
12. 21 sierpnia 2004 Świt NDM – GKS Bełchatów 0:0
Sędzią głównym tego spotkania był Robert S. ze Śląskiego ZPN. Przed meczem skontaktował się z nim Grzegorz G. i zaproponował 8 tys. zł za zwycięstwo GKS. Poinformował też, że w układ wtajemniczony jest obserwator Andrzej Sz. i zgadza się na pomoc GKS. Robert S. przyjął ofertę, ale ponieważ był remis pieniędzy nie dostał. Robert S. przyznał się do zarzutu i został skazany w czerwcu 2011 przez wrocławski sąd. Do zarzutu przyznał się także Krzysztof Z.
13. 25 sierpnia 2004 GKS Bełchatów - Podbeskidzie BB 3:1
Sędzią tego spotkania był Adam K. Do arbitra zadzwonił Grzegorz G., później z Adamem K. rozmawiał Krzysztof Z. Zaproponowali sędziemu 8 tys. zł za korzystny wynik GKS. Do przekazania pieniędzy doszło po meczu w restauracji w Pabianicach. Adam K. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Został już skazany. Do zarzutu przyznał się także Krzysztof Z.
14. 28 sierpnia 2004 KSZO Ostrowiec – GKS Bełchatów 0:0
Sędzią głównym tego meczu był Marek K.Do arbitra Grzegorz G. zadzwonił gdy ten był już w Ostrowcu. Zaproponował co najmniej 5 tys. zł łapówki. Marek K. propozycję przyjął. Mecz zakończył się remisem i arbiter pieniędzy nie dostał. Marek K. został skazany (w styczniu 2014) przez sąd w Tarnowskich Górach.
15. 3 września 2004 GKS Bełchatów - RKS Radomsko 4:2
Sędzią głównym meczu był Andrzej K. Przed spotkaniem Krzysztof Z. zaproponował arbitrowi korzyść majątkową za korzystny dla GKS wynik, a ten propozycję przyjął. Po meczu Andrzej K. otrzymał 5 tys. zł. Wobec Andrzeja K. dalej toczy się śledztwo.
16. 17 września 2004 GKS Bełchatów - Zagłębie Sosnowiec 2:1
Sędzią głównym tego meczu był Artur R. z Mazowieckiego ZPN. Grzegorz G. zaproponował mu co najmniej 5 tys. zł za korzystny wynik GKS. Dzwonił też do obserwatora Wiesława T. Arbitrowi, który dopiero zaczynał sędziowanie w II lidze zależało bowiem na wysokiej ocenie obserwatora. Do przekazania pieniędzy doszło po meczu. Wobec Artura R. dalej toczy się śledztwo.
17. 25 września 2004 MKS Mława – GKS Bełchatów 0:1
Sędzią głównym tego meczu był Marek K. ze Śląskiego ZPN. I tym razem Krzysztof Z. współpracował z Grzegorzem G. przy ustawieniu meczu. Obaj pośrednicy, po ustaleniu obsady, zadzwonili do Marka K. Zaproponowali mu 5-6 tys. zł za wygraną GKS. Sędzia propozycje przyjął. Po meczu Grzegorz G. przesłał pocztą pieniądze arbitrowi, na adres jego teścia. Grzegorz G. próbował też przekupić obserwatora meczu Jerzego G. Poprosił go telefonicznie o rozmowę z sędzią ws. zwycięstwa GKS. Obserwator propozycję przyjął. Na stadionie rozmawiał z arbitrem by ten pomógł drużynie z Bełchatowa. Kilka tygodni później obserwator dostał pieniądze (3,4 tys.) od G. na Dworcu Centralnym w Warszawie. Marek K. przyznał się do zarzutu i został już skazany przez wrocławski sąd (1 czerwca 2011). Jerzy G. nie przyznał się do zarzutu. Razem z Grzegorzem G. został oskarżony o udział w ustawieniu tego meczu w lipcu 2010. Proces w tej sprawie trwa.
18. 1 października 2004 GKS Bełchatów - ŁKS Łódź 1:0
Sędzią głównym meczu był Łukasz B. Kontaktowali się z nim zarówno Krzysztof Z. jak i Grzegorz G. Zaproponowali mu 10 tys. za korzystny wynik GKS. Łukasz B. przyjął propozycję. Według działaczy i piłkarzy z Bełchatowa nie pomagał jednak GKS, a zwycięstwo zawdzięczali tylko swojej postawie na boisku. Dlatego postanowili odmówić zapłacenia łapówki. Było to złamanie jednej z najważniejszych zasad w tym środowisku. Dlatego Łukasz B. po meczu domagał się wypłaty łapówki. Krzysztof Z. namawiał na dotrzymanie obietnicy Mariusza K., a ten piłkarzy. Ostrzegał przed zemstą środowiska sędziowskiego. Zawodnicy jednak nie zmienili decyzji. Wobec Łukasza B. nadal toczy się śledztwo.
19. 15 października 2004 GKS Bełchatów – Arka Gdynia 3:1
Sędzią głównym tego meczu był Tomasz W. z Warszawy, a obserwatorem Marian D. Do złożenia propozycji arbitrowi zgłosił się Grzegorz G. Kontaktował się on także z obserwatorem PZPN. Grzegorz G. zaproponował Tomaszowi W. 10 tys. zł. Aby zapewnić sobie dobrą notę od obserwatora po meczu arbiter wręczył Marianowi D. 3 tys. Rzeczywiście dostał wysoką notę - 8,3. Także po spotkaniu Grzegorz G. przekazał sędziemu 10 tys. Wobec Tomasza W. dalej toczy się śledztwo.
20. 20 października 2004 Kujawiak Włocławek – GKS Bełchatów 1:1
Sędzią głównym tego meczu był Andrzej K. To był trzeci w 2004 mecz GKS sędziowany przez tego arbitra. Ponieważ Krzysztofowi Z. nie udało się dodzwonić do Andrzeja K. poprosił o pomoc Grzegorza G. Ten uzyskał połączenie i zaproponował 10 tys. za zwycięstwo drużyny z Bełchatowa. Nie wiadomo czy w związku z remisem sędzia dostał jakieś pieniądze. Śledztwo wobec Andrzeja K. dalej się toczy.
21. 23 października 2004 Korona Kielce - GKS Bełchatów 3:2
Sędzią głównym tego meczu był Sławomir B. z Opola. To on sam zadzwonił do Grzegorza G. ujawniając mu jakie spotkanie będzie prowadził (obsada wówczas była tajna). Pośrednik zaproponował mu 5 tys. zł za korzystny dla GKS wynik. Ponieważ wygrała Korona - sędzia pieniędzy nie dostał. Sławomir B. przyznał się do zarzutu i został skazany przez wrocławski sąd w kwietniu 2014.
22. 30 października 2004 GKS Bełchatów – Górnik Polkowice 6:1
Sędzią głównym tego meczu był Mariusz R. ze Śląskiego ZPN. Ponieważ Grzegorz G. nie mógł się dodzwonić do arbitra poprosił o pomoc wpływowego działacza z Katowic (także pośredniczącego w ustawianiu meczów) Mariana D. Sędzia ostatecznie przyjął propozycję 10 tys. zł łapówki za zwycięstwo GKS. Mariusz R. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Został skazany w styczniu 2014 przez sąd w Koninie.
23. 5 listopada 2004 GKS Bełchatów - Szczakowianka Jaworzno 1:0
Sędzią głównym tego meczu był Artur Sz., a obserwatorem Marek K. z Lublina. Tym razem Krzysztof Z. miał łatwe zadanie bo znał tego arbitra. Pośrednik dzwonił zarówno do sędziego jak i obserwatora. Arturowi Sz. zaproponował co najmniej 8 tys. zł za wygraną GKS. Zespół z Bełchatowa wygrał i sędzia dostał pieniądze. Wobec tego podejrzanego śledztwo dalej się toczy.
24. 14 listopada 2004 Radomiak Radom - GKS Bełchatów 1:2
Sędzią głównym tego meczu był Marek K., obserwatorem Wit Ż. Grzegorz G. zaproponował arbitrowi co najmniej 5 tys. zł za zwycięstwo GKS. Drużyna z Bełchatowa wygrała i sędzia otrzymał pieniądze. Marek K. przyznał się do zarzutu i został skazany (w styczniu 2014) przez sąd w Tarnowskich Górach. Do zarzutu przyznał się także Krzysztof Z.
25. 20 marca 2005 GKS Bełchatów – Jagiellonia Białystok 2:0
Był to mecz dwóch drużyn walczących o I ligę. Do prowadzenia tego spotkania wyznaczono Marka M. Ponieważ Krzysztof Z. znał tego arbitra poprosił o złożenie propozycji korupcyjnej Grzegorza G. Obiecał 10 tys. zł za korzystny dla GKS wynik. Marek M. propozycję przyjął i po wygranej drużyny z Bełchatowa otrzymał pieniądze. Śledztwo wobec tego sędziego dalej się toczy.
26. 31 marca 2005 Widzew Łódź – GKS Bełchatów 1:2
Sędzią tego meczu był Piotr Ś. ze Śląskiego ZPN. Grzegorz G. o pomoc w złożeniu propozycji korupcyjnej poprosił wpływowego działacza ze Śląska - Mariana D. Pośrednik zaproponował sędziemu 8 tys zł łapówki za korzystny wynik dla GKS, a ten propozycję przyjął. Do przekazania pieniędzy doszło kilkanaście dni później za pośrednictwem Mariana D. w siedzibie Śląskiego ZPN w Katowicach. Krzysztof Z. przyznał się do zarzutu. Piotr Ś. także przyznał się do zarzutu, złożył wyjaśnienia i został już skazany przez sąd we Wrocławiu (1 czerwca 2011). Grzegorz G. został oskarżony o udział w ustawieniu tego meczu w lipcu 2010. Proces w tej sprawie trwa.
27.10 kwietnia 2005 Podbeskidzie Bielsko Biała - GKS Bełchatów 4:0
Sędzią tego spotkania był Artur Sz. Arbiter sam skontaktował się z Krzysztofem Z. bo wiedział, że ten ustawia mecze w imieniu GKS Bełchatów. Pośrednik zaproponował 10 tys zł łapówki, a arbiter propozycję przyjął. Ponieważ mecz skończył się porażką GKS sędzia pieniędzy nie doszło. Wobec tego podejrzanego śledztwo dalej się toczy.
28. 27 kwietnia 2005 GKS Bełchatów - Świt NDM 4:1
Sędzią głównym tego meczu był Mariusz R. ze Śląskiego ZPN. Ten sędzia już dwukrotnie wcześniej otrzymał pieniądze za ustawienie meczów GKS. Propozycję arbitrowi złożył tym razem Grzegorz G. Zaproponował 5 tys. zł jeżeli GKS wygra. Mariusz R. za pośrednictwem Mariana D. dostał co najmniej 3 tys. zł. Mariusz R. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Został skazany w styczniu 2014 przez sąd w Koninie. W śledztwie mówił m.in.: ja z G. nie miałem towarzyskich układów, nigdy nie rozmawiałem z nim o pogodzie, więc jeśli okaże się, że są kontakty telefoniczne między mną, a G. to musiał on dzwonić w sprawie jakiegoś meczu. Do zarzutu przyznał się też Krzysztof Z.
29. 30 kwietnia 2005 Zagłębie Sosnowiec – GKS Bełchatów 2:0
Sędzią głównym tego meczu był Sławomir B. z Opola. Sam zadzwonił do Grzegorza G. ujawniając mu jakie spotkanie będzie prowadził (obsada wówczas była tajna). Grzegorz G. zaproponował arbitrowi 5 tys. zł za korzystny dla GKS wynik, a ten propozycję przyjął. Ponieważ GKS przegrał - arbiter pieniędzy nie dostał. Sławomir B. przyznał się do zarzutu i został skazany przez wrocławski sąd w kwietniu 2014.
30. 4 maja 2005 Ruch Chorzów - GKS Bełchatów 1:1
Sędzią był Janusz O. z Mazowieckiego ZPN. Ofertę korupcyjną złożył sędziemu Grzegorz G. Zaproponował 10 tys. zł za korzystny dla GKS wynik. Prokuraturze nie udało się ustalić czy w związku z remisem arbiter dostał pieniądze. Śledztwo wobec Janusza O. dalej trwa.
31. 7 maja 2005 GKS Bełchatów - MKS Mława 3:0
Sędzią głównym tego meczu był Marek K. Propozycję korupcyjną złożył mu w imieniu GKS Grzegorz G. Pieniądze arbiter miał dostać przekazem na adres teścia, ale do przesłania pieniędzy nie doszło najprawdopodobniej w związku z pierwszymi zatrzymaniami ws. afery korupcyjnej w polskim futbolu. Marek K. przyznał się do zarzutu i został skazany (w styczniu 2014) przez sąd w Tarnowskich Górach.
Dodatkowo Krzysztof Z. został oskarżony o udział w ustawieniu następujących meczów:
32. 24 kwietnia 2004 Polar Wrocław - ŁKS Łódź 1:3
Sędzią głównym tego meczu był Sławomir B. z Opola. Początkowo działacze ŁKS dogadywali się z piłkarzami Polaru, jednak ci nie wywiązali się z obietnic (ŁKS miał prowadzić do przerwy), dlatego postanowili przekupić sędziego. Z arbitrem kontaktowali się przed meczem na zlecenie prezesa ŁKS Daniela G. Krzysztof Z. i Grzegorz G. W przerwie spotkania ze Sławomirem B. rozmawiali: Krzysztof Z., kierownik drużyny Jacek Ż. i jeden z piłkarzy. Krzysztof Z. przyjął propozycję. Pieniądze - o najmniej 10 tys. zł przekazali mu po meczu dwaj piłkarze - Jakub S. i Michał B. Sławomir B. przyznał się do zarzutu i został skazany przez wrocławski sąd w kwietniu 2014. Śledztwo ws. Daniela G. i Jacka Ż. trwa. Jakub S. i Michał B. skorzystali z klauzuli niekaralności. O meczu czytaj więcej
33. 15 maja 2004 ŁKS Łódź - Jagiellonia Białystok 0:0
Sędzią głównym tego meczu był Piotr K. z Wrocławia. Działacze ŁKS zlecili ustawienie tego meczu Krzysztofowi Z., a ten poprosił o pomoc Grzegorza G. Ten poinformował arbitra, że będzie do niego dzwonił działacz klubowy. Jacek Ż. zaproponował sędziemu 15 tys. zł łapówki za wynik korzystny dla ŁKS. Piotr K. jednak pieniędzy nie dostał bo ŁKS przegrał. Piotr K. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Został oskarżony w maju 2014.
34. 31 lipca 2004 GKS Katowice - Lech Poznań 0:3
Działacz Lecha Poznań Paweł E. i Ryszard F. pseudonim Fryzjer mieli przekupić sędziego Krzysztofa Z. Więcej na ten temat w osobnym artykule.
Korupcja w ŁKS Łódź - czytaj więcej
Korupcja w Lechu Poznań - czytaj więcej
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!
Korupcja w GKS Bełchatów - kalendarium
Prokuratura ustaliła, że oskarżeni mogli ustawić lub próbować ustawić aż 31 meczów w sezonach 2003/2004 i 2004/2005. W tym drugi sezonie GKS awansował do I ligi. Oskarżeni trenerzy i piłkarze korzystali przy korumpowaniu sędziów i obserwatorów z pośrednictwem łódzkiego arbitra Krzysztofa Z.
Oto lista meczów, które według prokuratury zostały ustawione:
1. 13 marca 2004 ŁKS Łódź - GKS Bełchatów 1:0
Sędzią tego meczu był krakowski arbiter Piotr W., a obserwatorem Andrzej L. Arbiter po tym jak dowiedział się który mecz prowadzi zadzwonił do pośrednika w procederze korupcyjnym warszawskiego sędziego Grzegorza G. i poinformował go o tym fakcie (obsady wówczas były tajne). Zaraz po tym zadzwonił do pomagającego w ustawianiu meczów GKS łódzkiego sędziego Krzysztofa Z. Podczas kolejnych rozmów Krzysztof Z. zaproponował sędziemu co najmniej 5 tys. zł łapówki za zwycięstwo drużyny z Bełchatowa. Jednak GKS przegrał i Piotr W. pieniędzy nie dostał. Toczy się przeciwko niemu dalej śledztwo wrocławskiej prokuratury.
2. 20 marca 2004 GKS Bełchatów - Tłoki Gorzyce 1:0
Sędzią tego meczu był Grzegorz Sz. Przed spotkaniem kontaktował się z nim kilka razy Krzysztof Z., który zaproponował w czasie jednej z rozmów 10 tys. zł za korzystny dla GKS wynik. Arbiter propozycję przyjął. Krzysztof Z. o ustaleniach poinformował trenera Mariusza K. i zastrzegł, że sędzia będzie chciał dostać pieniądze w dniu meczu. Tak też się stało, arbiter dostał pieniądze po spotkaniu na korytarzu budynku klubowego. Krzysztof Z., Mariusz K. i Grzegorz Sz. przyznali się do zarzutów. Grzegorz Sz. został już skazany przez sąd w Radomsku (27 maja 2014)
3. 3 kwietnia 2004 GKS Bełchatów - Polar Wrocław 4:1
Sędzią głównym meczu był Piotr K. z Katowic, a obserwatorem Jacek P. Krzysztof Z. gdy dowiedział się kto będzie arbitrem poprosił o pomoc kolegę - warszawskiego sędziego Grzegorza G., który obok Fryzjera był jednym z głównych pośredników w ustawianiu meczów w Polsce. Grzegorz G. skontaktował się z wpływowym działaczem ze Śląska - Marianem D., a następnie z Piotrem K. Podczas kolejnych rozmów zaproponował mu pieniądze za korzystny dla GKS wynik. Arbiter przyjął propozycję, o czym Grzegorz G. poinformował Krzysztofa Z., a ten Mariusza K. Pieniądze miały trafić do Piotra K. zaraz po meczu. Jeszcze przed meczem Krzysztof Z. skontaktował się z obserwatorem i zaproponował mu 5 tys. zł za wystawienie wysokiej noty sędziemu meczu, który dopiero zaczynał prowadzić mecze w II lidze i zależało mu na wysokich ocenach. Po meczu Mariusz K. dał 5 tys. sędziemu oraz kolejne 5 tys. Krzysztofowi Z. dla obserwatora. Do przekazania pieniędzy doszło w Krakowie.
Piotr K. i Krzysztof Z. przyznali się do zarzutów. Wobec tego pierwszego zapadł już wyrok.
4. 24 kwietnia 2004 RKS Radomsko - GKS Bełchatów 0:1
Sędzią głównym meczu był Andrzej K. z Częstochowy. I tym razem Krzysztofowi Z. pomagał w złożeniu propozycji korupcyjnej Grzegorz G. Do przekazania obiecanych pieniędzy - 5 tys. zł doszło dzień później.
Andrzej K. spotkał się z Krzysztofem Z. w Łodzi.
Krzysztof Z. przyznał się do zarzutu. Wobec Andrzeja K. dalej trwa śledztwo.
5. 29 kwietnia 2004 GKS Bełchatów - Arka Gdynia 6:1
Sędzią głównym był Marek K. Ten arbiter, zawsze gdy sędziował mecze GKS to otrzymywał propozycje korupcyjne. I tym razem ustawienie meczu Mariusz K. zlecił Krzysztofowi Z., a ten poprosił o pomoc Grzegorza G. Oferta wynosiła co najmniej 5 tys. zł. za zwycięstwo drużyny z Bełchatowa. Marek K. przyznał się do zarzutu. Został już skazany (w styczniu 2014) przez sąd w Tarnowskich Górach.
6. 3 maja 2004 Jagiellonia Białystok - GKS Bełchatów 1:3
Sędzią głównym tego meczu był Grzegorz G., a obserwatorem Jacek P. Krzysztof Z. nie miał problemu w złożeniu propozycji korupcyjnej swojemu koledze - Grzegorzowi G. Za zwycięstwo GKS arbiter miał dostać 10 tys. zł. Po meczu sędzia dostał obiecane pieniądze.
7. 29 maja 2004 GKS Bełchatów – Podbeskidzie BB 3:0
Sędzią głównym tego meczu był Mariusz Podgórski z dolnośląskiego ZPN, a jego asystentem Andrzejem K. Krzysztof Z. o pomoc w ustawieniu meczu poprosił tym razem krakowskiego arbitra Piotra W., który znał brata asystenta Mariusza P. Piotr W. zgodził się na pośrednictwo i przekazał Andrzejowi K. propozycję korupcyjną. Krzysztof Z. przekazał po Piotrowi W. 5,5 - 6 tys. zł dla Andrzeja K. 1 tys. zł krakowski arbiter zostawił dla siebie za pośrednictwo. Andrzej K. i Krzysztof Z. przyznali się do zarzutów. Andrzej K. został za ten czyn już skazany przez wrocławski sąd (24 sierpnia 2012).
8. 2 czerwca 2004 Zagłębie Lubin – GKS Bełchatów 1:0
Sędzią głównym tego meczu był Adam K. z Poznania. Było to spotkanie dwóch drużyn rywalizujących o awans do I ligi, a była to jedna z ostatnich kolejek II ligi. Arbiter wyznaczony do tego meczu, jak czytamy w akcie oskarżenia, był całkowicie podporządkowany Ryszardowi F. Fryzjerowi. Wiedział o tym Krzysztof Z., dlatego zadzwonił od razu do Fryzjera. Ten spotkał się z Adamem K. we Wronkach. W czasie tego spotkania Krzysztof Z. zadzwonił do Ryszarda F., a ten przekazał aparat sędziemu. Krzysztof Z. zaproponował 25 tys. zł łapówki za korzystny wynik GKS. Adam K. przyjął propozycję. Po pierwszej połowie GKS przegrywał 0:1 i Krzysztof Z. próbował w czasie przerwy dodzwonić się do Fryzjera.
Ostatecznie GKS przegrał i do przekazania pieniędzy nie doszło. Jak się okazało bowiem mecz ten chciało kupić także Zagłębie Lubin i było skuteczniejsze. Wobec Adama K. dalej toczy się śledztwo.
9. 6 czerwca 2004 Pogoń Szczecin – GKS Bełchatów 2:2
Sędzią tego meczu był Marek K. ze Śląskiego ZPN. Przed meczem, gdy Marek K. był już na obiekcie Pogoni skontaktował się z nim Krzysztof Z. i zaproponował 5-6 tys. zł łapówki za zwycięstwo GKS. Sędzia przyjął propozycję, ale ponieważ był remis nie dostał pieniędzy. Marek K. przyznał się do zarzutu i został już skazany przez wrocławski sąd (1 czerwca 2011). Krzysztof Z. przyznał się do zarzutu.
10. 7 sierpnia 2004 Jagiellonia Białystok - GKS Bełchatów 1:2
Sędzią głównym tego meczu był Mariusz R. z Tychów. Krzysztofowi Z. pomagał w złożeniu korupcyjnej propozycji Grzegorz G. Po meczu w Warszawie doszło do przekazania pieniędzy - co najmniej 4 tys. zł. Arbiter przekazał 2 tys. swojemu asystentowi Jarosławowi P. Mariusz R. został już za ten czyn skazany przez sąd we Wrocławiu (27 czerwca 2013)
11. 13 sierpnia 2004 GKS Bełchatów - Widzew Łódź 4:1
Sędzią głównym tego meczu był Piotr K. z Wrocławia. Krzysztof Z. tym razem sam złożył propozycję korupcyjną. Ponieważ GKS wygrał Krzysztof Z. przekazał po meczu Piotrowi K. 5 tys. zł. Przekazał on swoim asystentom - Andrzejowi K. i Grzegorzowi G. po 700 zł. Piotr K. i Andrzej K. przyznali się do zarzutów. Zostali oskarżeni w maju 2014. Do zarzutu przyznał się też Krzysztof Z.
12. 21 sierpnia 2004 Świt NDM – GKS Bełchatów 0:0
Sędzią głównym tego spotkania był Robert S. ze Śląskiego ZPN. Przed meczem skontaktował się z nim Grzegorz G. i zaproponował 8 tys. zł za zwycięstwo GKS. Poinformował też, że w układ wtajemniczony jest obserwator Andrzej Sz. i zgadza się na pomoc GKS. Robert S. przyjął ofertę, ale ponieważ był remis pieniędzy nie dostał. Robert S. przyznał się do zarzutu i został skazany w czerwcu 2011 przez wrocławski sąd. Do zarzutu przyznał się także Krzysztof Z.
13. 25 sierpnia 2004 GKS Bełchatów - Podbeskidzie BB 3:1
Sędzią tego spotkania był Adam K. Do arbitra zadzwonił Grzegorz G., później z Adamem K. rozmawiał Krzysztof Z. Zaproponowali sędziemu 8 tys. zł za korzystny wynik GKS. Do przekazania pieniędzy doszło po meczu w restauracji w Pabianicach. Adam K. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Został już skazany. Do zarzutu przyznał się także Krzysztof Z.
14. 28 sierpnia 2004 KSZO Ostrowiec – GKS Bełchatów 0:0
Sędzią głównym tego meczu był Marek K.Do arbitra Grzegorz G. zadzwonił gdy ten był już w Ostrowcu. Zaproponował co najmniej 5 tys. zł łapówki. Marek K. propozycję przyjął. Mecz zakończył się remisem i arbiter pieniędzy nie dostał. Marek K. został skazany (w styczniu 2014) przez sąd w Tarnowskich Górach.
15. 3 września 2004 GKS Bełchatów - RKS Radomsko 4:2
Sędzią głównym meczu był Andrzej K. Przed spotkaniem Krzysztof Z. zaproponował arbitrowi korzyść majątkową za korzystny dla GKS wynik, a ten propozycję przyjął. Po meczu Andrzej K. otrzymał 5 tys. zł. Wobec Andrzeja K. dalej toczy się śledztwo.
16. 17 września 2004 GKS Bełchatów - Zagłębie Sosnowiec 2:1
Sędzią głównym tego meczu był Artur R. z Mazowieckiego ZPN. Grzegorz G. zaproponował mu co najmniej 5 tys. zł za korzystny wynik GKS. Dzwonił też do obserwatora Wiesława T. Arbitrowi, który dopiero zaczynał sędziowanie w II lidze zależało bowiem na wysokiej ocenie obserwatora. Do przekazania pieniędzy doszło po meczu. Wobec Artura R. dalej toczy się śledztwo.
17. 25 września 2004 MKS Mława – GKS Bełchatów 0:1
Sędzią głównym tego meczu był Marek K. ze Śląskiego ZPN. I tym razem Krzysztof Z. współpracował z Grzegorzem G. przy ustawieniu meczu. Obaj pośrednicy, po ustaleniu obsady, zadzwonili do Marka K. Zaproponowali mu 5-6 tys. zł za wygraną GKS. Sędzia propozycje przyjął. Po meczu Grzegorz G. przesłał pocztą pieniądze arbitrowi, na adres jego teścia. Grzegorz G. próbował też przekupić obserwatora meczu Jerzego G. Poprosił go telefonicznie o rozmowę z sędzią ws. zwycięstwa GKS. Obserwator propozycję przyjął. Na stadionie rozmawiał z arbitrem by ten pomógł drużynie z Bełchatowa. Kilka tygodni później obserwator dostał pieniądze (3,4 tys.) od G. na Dworcu Centralnym w Warszawie. Marek K. przyznał się do zarzutu i został już skazany przez wrocławski sąd (1 czerwca 2011). Jerzy G. nie przyznał się do zarzutu. Razem z Grzegorzem G. został oskarżony o udział w ustawieniu tego meczu w lipcu 2010. Proces w tej sprawie trwa.
18. 1 października 2004 GKS Bełchatów - ŁKS Łódź 1:0
Sędzią głównym meczu był Łukasz B. Kontaktowali się z nim zarówno Krzysztof Z. jak i Grzegorz G. Zaproponowali mu 10 tys. za korzystny wynik GKS. Łukasz B. przyjął propozycję. Według działaczy i piłkarzy z Bełchatowa nie pomagał jednak GKS, a zwycięstwo zawdzięczali tylko swojej postawie na boisku. Dlatego postanowili odmówić zapłacenia łapówki. Było to złamanie jednej z najważniejszych zasad w tym środowisku. Dlatego Łukasz B. po meczu domagał się wypłaty łapówki. Krzysztof Z. namawiał na dotrzymanie obietnicy Mariusza K., a ten piłkarzy. Ostrzegał przed zemstą środowiska sędziowskiego. Zawodnicy jednak nie zmienili decyzji. Wobec Łukasza B. nadal toczy się śledztwo.
19. 15 października 2004 GKS Bełchatów – Arka Gdynia 3:1
Sędzią głównym tego meczu był Tomasz W. z Warszawy, a obserwatorem Marian D. Do złożenia propozycji arbitrowi zgłosił się Grzegorz G. Kontaktował się on także z obserwatorem PZPN. Grzegorz G. zaproponował Tomaszowi W. 10 tys. zł. Aby zapewnić sobie dobrą notę od obserwatora po meczu arbiter wręczył Marianowi D. 3 tys. Rzeczywiście dostał wysoką notę - 8,3. Także po spotkaniu Grzegorz G. przekazał sędziemu 10 tys. Wobec Tomasza W. dalej toczy się śledztwo.
20. 20 października 2004 Kujawiak Włocławek – GKS Bełchatów 1:1
Sędzią głównym tego meczu był Andrzej K. To był trzeci w 2004 mecz GKS sędziowany przez tego arbitra. Ponieważ Krzysztofowi Z. nie udało się dodzwonić do Andrzeja K. poprosił o pomoc Grzegorza G. Ten uzyskał połączenie i zaproponował 10 tys. za zwycięstwo drużyny z Bełchatowa. Nie wiadomo czy w związku z remisem sędzia dostał jakieś pieniądze. Śledztwo wobec Andrzeja K. dalej się toczy.
21. 23 października 2004 Korona Kielce - GKS Bełchatów 3:2
Sędzią głównym tego meczu był Sławomir B. z Opola. To on sam zadzwonił do Grzegorza G. ujawniając mu jakie spotkanie będzie prowadził (obsada wówczas była tajna). Pośrednik zaproponował mu 5 tys. zł za korzystny dla GKS wynik. Ponieważ wygrała Korona - sędzia pieniędzy nie dostał. Sławomir B. przyznał się do zarzutu i został skazany przez wrocławski sąd w kwietniu 2014.
22. 30 października 2004 GKS Bełchatów – Górnik Polkowice 6:1
Sędzią głównym tego meczu był Mariusz R. ze Śląskiego ZPN. Ponieważ Grzegorz G. nie mógł się dodzwonić do arbitra poprosił o pomoc wpływowego działacza z Katowic (także pośredniczącego w ustawianiu meczów) Mariana D. Sędzia ostatecznie przyjął propozycję 10 tys. zł łapówki za zwycięstwo GKS. Mariusz R. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Został skazany w styczniu 2014 przez sąd w Koninie.
23. 5 listopada 2004 GKS Bełchatów - Szczakowianka Jaworzno 1:0
Sędzią głównym tego meczu był Artur Sz., a obserwatorem Marek K. z Lublina. Tym razem Krzysztof Z. miał łatwe zadanie bo znał tego arbitra. Pośrednik dzwonił zarówno do sędziego jak i obserwatora. Arturowi Sz. zaproponował co najmniej 8 tys. zł za wygraną GKS. Zespół z Bełchatowa wygrał i sędzia dostał pieniądze. Wobec tego podejrzanego śledztwo dalej się toczy.
24. 14 listopada 2004 Radomiak Radom - GKS Bełchatów 1:2
Sędzią głównym tego meczu był Marek K., obserwatorem Wit Ż. Grzegorz G. zaproponował arbitrowi co najmniej 5 tys. zł za zwycięstwo GKS. Drużyna z Bełchatowa wygrała i sędzia otrzymał pieniądze. Marek K. przyznał się do zarzutu i został skazany (w styczniu 2014) przez sąd w Tarnowskich Górach. Do zarzutu przyznał się także Krzysztof Z.
25. 20 marca 2005 GKS Bełchatów – Jagiellonia Białystok 2:0
Był to mecz dwóch drużyn walczących o I ligę. Do prowadzenia tego spotkania wyznaczono Marka M. Ponieważ Krzysztof Z. znał tego arbitra poprosił o złożenie propozycji korupcyjnej Grzegorza G. Obiecał 10 tys. zł za korzystny dla GKS wynik. Marek M. propozycję przyjął i po wygranej drużyny z Bełchatowa otrzymał pieniądze. Śledztwo wobec tego sędziego dalej się toczy.
26. 31 marca 2005 Widzew Łódź – GKS Bełchatów 1:2
Sędzią tego meczu był Piotr Ś. ze Śląskiego ZPN. Grzegorz G. o pomoc w złożeniu propozycji korupcyjnej poprosił wpływowego działacza ze Śląska - Mariana D. Pośrednik zaproponował sędziemu 8 tys zł łapówki za korzystny wynik dla GKS, a ten propozycję przyjął. Do przekazania pieniędzy doszło kilkanaście dni później za pośrednictwem Mariana D. w siedzibie Śląskiego ZPN w Katowicach. Krzysztof Z. przyznał się do zarzutu. Piotr Ś. także przyznał się do zarzutu, złożył wyjaśnienia i został już skazany przez sąd we Wrocławiu (1 czerwca 2011). Grzegorz G. został oskarżony o udział w ustawieniu tego meczu w lipcu 2010. Proces w tej sprawie trwa.
27.10 kwietnia 2005 Podbeskidzie Bielsko Biała - GKS Bełchatów 4:0
Sędzią tego spotkania był Artur Sz. Arbiter sam skontaktował się z Krzysztofem Z. bo wiedział, że ten ustawia mecze w imieniu GKS Bełchatów. Pośrednik zaproponował 10 tys zł łapówki, a arbiter propozycję przyjął. Ponieważ mecz skończył się porażką GKS sędzia pieniędzy nie doszło. Wobec tego podejrzanego śledztwo dalej się toczy.
28. 27 kwietnia 2005 GKS Bełchatów - Świt NDM 4:1
Sędzią głównym tego meczu był Mariusz R. ze Śląskiego ZPN. Ten sędzia już dwukrotnie wcześniej otrzymał pieniądze za ustawienie meczów GKS. Propozycję arbitrowi złożył tym razem Grzegorz G. Zaproponował 5 tys. zł jeżeli GKS wygra. Mariusz R. za pośrednictwem Mariana D. dostał co najmniej 3 tys. zł. Mariusz R. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Został skazany w styczniu 2014 przez sąd w Koninie. W śledztwie mówił m.in.: ja z G. nie miałem towarzyskich układów, nigdy nie rozmawiałem z nim o pogodzie, więc jeśli okaże się, że są kontakty telefoniczne między mną, a G. to musiał on dzwonić w sprawie jakiegoś meczu. Do zarzutu przyznał się też Krzysztof Z.
29. 30 kwietnia 2005 Zagłębie Sosnowiec – GKS Bełchatów 2:0
Sędzią głównym tego meczu był Sławomir B. z Opola. Sam zadzwonił do Grzegorza G. ujawniając mu jakie spotkanie będzie prowadził (obsada wówczas była tajna). Grzegorz G. zaproponował arbitrowi 5 tys. zł za korzystny dla GKS wynik, a ten propozycję przyjął. Ponieważ GKS przegrał - arbiter pieniędzy nie dostał. Sławomir B. przyznał się do zarzutu i został skazany przez wrocławski sąd w kwietniu 2014.
30. 4 maja 2005 Ruch Chorzów - GKS Bełchatów 1:1
Sędzią był Janusz O. z Mazowieckiego ZPN. Ofertę korupcyjną złożył sędziemu Grzegorz G. Zaproponował 10 tys. zł za korzystny dla GKS wynik. Prokuraturze nie udało się ustalić czy w związku z remisem arbiter dostał pieniądze. Śledztwo wobec Janusza O. dalej trwa.
31. 7 maja 2005 GKS Bełchatów - MKS Mława 3:0
Sędzią głównym tego meczu był Marek K. Propozycję korupcyjną złożył mu w imieniu GKS Grzegorz G. Pieniądze arbiter miał dostać przekazem na adres teścia, ale do przesłania pieniędzy nie doszło najprawdopodobniej w związku z pierwszymi zatrzymaniami ws. afery korupcyjnej w polskim futbolu. Marek K. przyznał się do zarzutu i został skazany (w styczniu 2014) przez sąd w Tarnowskich Górach.
Dodatkowo Krzysztof Z. został oskarżony o udział w ustawieniu następujących meczów:
32. 24 kwietnia 2004 Polar Wrocław - ŁKS Łódź 1:3
Sędzią głównym tego meczu był Sławomir B. z Opola. Początkowo działacze ŁKS dogadywali się z piłkarzami Polaru, jednak ci nie wywiązali się z obietnic (ŁKS miał prowadzić do przerwy), dlatego postanowili przekupić sędziego. Z arbitrem kontaktowali się przed meczem na zlecenie prezesa ŁKS Daniela G. Krzysztof Z. i Grzegorz G. W przerwie spotkania ze Sławomirem B. rozmawiali: Krzysztof Z., kierownik drużyny Jacek Ż. i jeden z piłkarzy. Krzysztof Z. przyjął propozycję. Pieniądze - o najmniej 10 tys. zł przekazali mu po meczu dwaj piłkarze - Jakub S. i Michał B. Sławomir B. przyznał się do zarzutu i został skazany przez wrocławski sąd w kwietniu 2014. Śledztwo ws. Daniela G. i Jacka Ż. trwa. Jakub S. i Michał B. skorzystali z klauzuli niekaralności. O meczu czytaj więcej
33. 15 maja 2004 ŁKS Łódź - Jagiellonia Białystok 0:0
Sędzią głównym tego meczu był Piotr K. z Wrocławia. Działacze ŁKS zlecili ustawienie tego meczu Krzysztofowi Z., a ten poprosił o pomoc Grzegorza G. Ten poinformował arbitra, że będzie do niego dzwonił działacz klubowy. Jacek Ż. zaproponował sędziemu 15 tys. zł łapówki za wynik korzystny dla ŁKS. Piotr K. jednak pieniędzy nie dostał bo ŁKS przegrał. Piotr K. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Został oskarżony w maju 2014.
34. 31 lipca 2004 GKS Katowice - Lech Poznań 0:3
Działacz Lecha Poznań Paweł E. i Ryszard F. pseudonim Fryzjer mieli przekupić sędziego Krzysztofa Z. Więcej na ten temat w osobnym artykule.
Korupcja w ŁKS Łódź - czytaj więcej
Korupcja w Lechu Poznań - czytaj więcej
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!