środa, 16 października 2013

Pięciu piłkarzy oskarżonych o korupcję!

Do Sądu Rejonowego Wrocław-Śródmieście trafił akt oskarżenia przeciwko pięciu piłkarzom zamieszanym w korupcję. Zarzuty dotyczą m.in. ustawiania meczów ŁKS Łódź, Pogoni Szczecin i Cracovii.
Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu oskarżyła:
Michała B. - piłkarza ŁKS Łódź (2 zarzuty)
Jakuba S.  - b. piłkarza ŁKS, a obecnie trenera bramkarzy w tym klubie (2 zarzuty)
Marcina F. - b. piłkarza Polaru  Wrocław, obecnie trenera Motobi Bystrzyca Kąty Wrocławskie (2 zarzuty)
Jacka S. - b. piłkarza Polaru Wrocław, a obecnie Foto Higieny Gać (1 zarzut)
Marka G. - b. piłkarza Polaru Wrocław (2 zarzuty)

Wszyscy oskarżeni dobrowolnie poddają się karze:
Michał B.: 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz przepadku tysiąca złotych przyjętej łapówki
Jakub S.: 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata
Marcin F.: 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz przepadku 6,6 tys. złotych przyjętej łapówki oraz 3,9 tys. zł grzywny
Jacek S.: roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata
Marek G.:  roku i 3 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz przepadku 6,6 tys. złotych przyjętej łapówki oraz 3,9 tys. zł grzywny

W uzasadnieniu aktu oskarżenia (pamiętajcie, że są to ustalenia prokuratury, o stanie faktycznym zdecyduje sąd!) czytamy m.in. o ustawieniu następujących meczów:
1. 8 kwietnia 2004 Polar Wrocław - Pogoń Szczecin
W tym czasie głośno było w środowisku, że piłkarze Polaru sprzedają mecze z powodu kłopotów finansowych klubu. Grający rok wcześniej w Polarze Marek G. (występujący wówczas w Śląsku Wrocław) skontaktował się przed tym spotkaniem z innym byłym zawodnikiem Polaru - Zbigniewem W., wówczas graczem Lecha Poznań (oskarżonym w innym akcie oskarżenia) i powiedział, że zawodnicy Polaru chcą sprzedać mecz z Pogonią za 20 tys. zł. Zwrócił się do Zbigniewa W. bo ten znał zawodników i działaczy Pogoni Szczecin


Korupcja w Polarze Wrocław - kalendarium

Wyjaśnienia Zbigniewa W. ze śledztwa 

Zbigniew W. zadzwonił do piłkarza Pogoni Artura B., a ten przekazał propozycje – Dawidowi P. Działacz Pogoni  zgodził się na wręczenie łapówki. Zażądał jednak, aby Marek G. podał nazwiska zawodników, którzy nie będą angażowali się w grę, m.in. na sprzedaż meczu miał się zgodzić się bramkarz Polaru. Marcin F. zapytany przez Marka G. jednak odrzucił propozycję.

Korupcja w Pogoni Szczecin - kalendarium

Marek G. postanowił zaryzykować i nie telefonował już do innych piłkarzy Polaru. Liczył, że zagrożony degradacją Polar przegra z walczącą o awans Pogonią. Zbigniewa W. poinformował, że zawodnicy Polaru zgodzili się sprzedać mecz za 20 tys. i podał nazwiska czterech zawodników, którzy rzekomo zgodzili się na ustawienie meczu. Ostatecznie Polar Wrocław przegrał z Pogonią Szczecin. Pieniądze trafiły do Marka G. Pogoni i Zbigniewa W.  
9 lutego 2010 Sąd Okręgowy we Wrocławiu, skazał Marka G. Wobec Zbigniewa W. i Artura B. zapadły prawomocne wyroki, a sprawa Grzegorza M. została warunkowo umorzona


24 kwietnia 2004 roku Polar Wrocław – ŁKS Łódź 1:3 
Działacz ŁKS Daniel G. kilka dni przed meczem zapytał dwóch swoich zawodników - Michała B. i Jakuba S. czy znają jakiegoś piłkarza Polaru, który mógłby za 20 tys. zł załatwić odpuszczenie meczu. Jakub S. znał Jacka S. Piłkarz Polaru zgodził się na ustawienie meczu i o propozycji poinformował bramkarza Polaru Marcina F. Przekupieni piłkarze Polaru mieli doprowadzić do tego by ŁKS już do przerwy wygrywał. Uzgodniono też, w którą stronę bramki rzuci się Marcin F. gdyby doszło do karnego.  

Korupcja w ŁKS Łódź - kalendarium

O tych ustaleniach trener ŁKS poinformował napastnika Jacka K. 

Wywiad z Jackiem Kosmalskim: zeszmaciłem się!

Ponieważ do przerwy był bezbramkowy remis w przerwie meczu Daniel G. zadzwonił do kierownika ŁKS-u Jacka Ż. i poprosił do telefonu kapitana drużyny Michała B. Polecił kapitanowi, aby ten poinformował zawodników Polaru, że wobec takiego wyniku meczu do przerwy muszą oddać pieniądze. Dzień po meczu zawodnicy Polaru oddali część pieniędzy z łapówki.
Michał B., Jakub S., Marcin F. i Jacek S. przyznali się do zarzutów i złożyli wyjaśnienia.   

7 maja 2004 Polar Wrocław - Zagłębie Lubin 0:4
Na kilka dni przed meczem, prezes klubu z Lubina - Jerzy F. zasugerował dwóm swoim piłkarzom - Andrzejowi Sz. i Grzegorzowi N., że spotkanie z Polarem trzeba ustawić. W Zagłębiu Lubin grał wówczas Ireneusz K., który znał gracza Polaru Tomasza R.  

Wyjaśnienia Jerzego F. - b. prezesa  Zagłębia Lubin


Piłkarze Zagłębia zaproponowali graczom Polaru 25 tys. zł za odpuszczenie meczu.

Wyjaśnienia b. piłkarza Zagłębia Lubin Andrzeja Sz. 

Na ustawienie meczu zgodzili się Tomasz R., Jacek S. i Marcin F. (ten sam co nie zgodził się sprzedać meczu Polaru z Pogonią).


Korupcja w Zagłębiu Lubin - kalendarium

O tym, że zawodnicy Polaru zgodzili się na odpuszczenie meczu, piłkarze Zagłębia poinformowali prezesa Jerzego F. 

Wyjaśnienia b. piłkarza Zagłębia Lubin Grzegorza N. 

Do przekazania pieniędzy doszło w dniu meczu przed hotelem Nowotel we Wrocławiu, gdzie nocował lubiński zespół. 

Wyjaśnienia b. piłkarza Zagłębia Lubin Ireneusza K.

Marcin F. przyznał się do zarzutu i złożył wyjaśnienia. Jacek S., Tomasz R., Andrzej Sz., Grzegorz N. i Ireneusz K. zostali prawomocnie skazani przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu.

12 maja 2004 Stasiak Opoczno – Polar Wrocław 1-1
Przed tym meczem z sędzią Piotrem W. z Krakowa skontaktowali się działacze Stasiaka. Chcieli wiedzieć kto będzie sędziował ich mecz. Mirosław S. i Mariusz Ł.  

Wyjaśnienia b. sędziego z Krakowa Piotra W. 

Po uzyskaniu informacji, że sędzią najbliższego meczu Stasiaka będzie Adam K. działacze tego klubu skontaktowali się telefonicznie z arbitrem. Do kolejnej rozmowy doszło już na obiekcie. Mecz zakończył się remisem i Adam K. nie otrzymał obiecanych pieniędzy.

Korupcja w Stasiaku Opoczno - kalendarium

Mariusz Ł. próbował także przekupić zawodników Polaru. Skontaktował się telefonicznie z Jackiem S. i zaproponował mu łapówkę za odpuszczenie meczu. Piłkarz nie znając Marusza Ł., odmówił. Nie przyniosło skutków też pośredniczenie Marka G., który rozmawiał o ustawieniu meczu z bramkarzem Marcinem F. Także ten piłkarz nie był zainteresowany propozycją.  
Mirosław S., Mariusz Ł. i Marek G. przyznali się do zarzutów.

2 czerwca 2004 Cracovia  – ŁKS Łódź 4:1
W sezonie 2003/2004 działacze Cracovii chcieli awansować do I ligi. Według śledczych - systemowo korumpowali sędziów meczów rozgrywanych przez tę drużynę, próbowali też przekupić piłkarzy z drużyn przeciwnych. 

Korupcja w Cracovii - kalendarium

Przed meczem z ŁKS Łódź osoby reprezentujące klub z Krakowa skontaktowały się z działaczem łódzkiego klubu Danielem G. Kwotę łapówki ustalono na 40 tys. zł. Daniel G. poinformował o sprzedaniu meczu swoich piłkarzy. Po meczu pieniądze trafiły do autokaru zawodników ŁKS. Michał B., jako kapitan drużyny z innymi piłkarzami dzielił pieniądze. Jakub S. otrzymał 1,5 tys. zł. Michał B. - tysiąc. Michał B. i Jakub S. przyznali się do zarzutów i złożyli wyjaśnienia.

Po dzisiejszym artykule doniesienie bloga Piłkarska Mafia komentowali:
Prezes ŁKS Łukasz Bielawski dla Przeglądu Sportowego: na pewno zajmiemy się tą sprawą i będziemy rozmawiali z piłkarzem oraz trenerem. Na razie nie chcemy ustosunkowywać się do zarzutów i przesądzać o jakichkolwiek decyzjach naszego klubu.

Zarząd Cracovii dla Gazety Wyborczej Kraków: zarząd nie ma wiedzy na ten temat
Ówczesny (i obecny) trener Cracovii dla Gazety Wyborczej Kraków Wojciech Stawowy: nie chcę komentować sprawy. Jeśli piłkarze [ŁKS-u] przyznali się przed prokuraturą, to pewnie wskażą osoby odpowiedzialne za proceder. Ja i moi piłkarze takich rzeczy nie robiliśmy. Jestem pewien co do czystości naszych metod

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu 

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!