Jacek Kosmalski przyznaje w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego, że postawione mu we wrześniu zarzuty dotyczą jego gry w ŁKS Łódź. Zapowiada, że będą kolejne zatrzymania w tej sprawie.
Jacek Kosmalski (obecnie piłkarz Pogoni Siedlce) i inny były piłkarz ŁKS został zatrzymany pod koniec września (czytaj tutaj). Usłyszał zarzuty korupcji, jednak żadnych środków zapobiegawczych nie stosowano. Zarzuty dotyczyły m.in. meczu ŁKS Łódź z Zagłębiem Lubin z 3 kwietnia 2004 roku, który goście wygrali 1:0. Sławomir P. grał wówczas w Zagłębiu, a Jacek Kosmalski w ŁKS.
Korupcja w ŁKS Łódź - kalendarium
Oto fragment wywiadu z piłkarzem z Przeglądu Sportowego:"Chodzi o okres, gdy grałem w ŁKS Łódź. Nie jest to tajemnicą, bo prokuratura podała tę informację do publicznej wiadomości. Nie będę kłamał, że nie brałem w tym udziału. Tylko bym się ośmieszył. Wiadomo, że prokurator nie zatrzymuje ludzi przypadkowych. (...) Nie mogę mówić o wszystkim, choć bardzo bym chciał, ale zabrania mi prokuratura. Szykują się kolejne zatrzymania w tej sprawie. Część osób już zgłosiła się dobrowolnie, część pewnie się zgłosi albo zgłoszą się po nich. Wiadomo, że piłkarze dostawali polecenia od działaczy, by pomóc dotrzeć do piłkarzy rywali, do swoich znajomych. Dzwoniło się z propozycjami. (...) (Kibice) nie przychodzili na mecze, tylko na cyrk. Wiele ze spotkań było wyreżyserowanych. Pamiętam mecz z Polarem Wrocław. Wiedziałem wcześniej, że jak będzie rzut karny, to mam podejść i strzelić w prawy róg. Oczywiście w pewnym momencie sędzia gwizdnął. Wziąłem piłkę, strzeliłem w prawy, bramkarz rzucił się w lewy. Mnie też szkoda kibiców. Mogę przeprosić, tyle mi pozostaje, ale co to zmieni? Poczekam, aż dostanę wyrok, pewnie w zawieszeniu, bo przyznałem się do winy. Jestem na siebie wściekły z jednego powodu: że sam się nie zgłosiłem do prokuratury. A wiele razy o tym myślałem. Pamiętam, jak zatrzymano trenera Dariusza Wdowczyka. Byłem wtedy w Polonii Warszawa, on nas prowadził. Myślałem sobie: zgłoszę się sam, opowiem i będę miał spokój. Prokuratura obiecywała wtedy łagodne kary dla tych, którzy przyjdą na spowiedź. Pamiętałem, co robiłem. Ale w pewnym momencie olałem temat: skoro biorą takie grube ryby jak Wdowczyk, to po takiego pionka jak ja nigdy nie przyjdą - pomyślałem".
Czytaj - czy ŁKS ustawiał mecze walcząc o tytuł.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!
Jacek Kosmalski (obecnie piłkarz Pogoni Siedlce) i inny były piłkarz ŁKS został zatrzymany pod koniec września (czytaj tutaj). Usłyszał zarzuty korupcji, jednak żadnych środków zapobiegawczych nie stosowano. Zarzuty dotyczyły m.in. meczu ŁKS Łódź z Zagłębiem Lubin z 3 kwietnia 2004 roku, który goście wygrali 1:0. Sławomir P. grał wówczas w Zagłębiu, a Jacek Kosmalski w ŁKS.
Korupcja w ŁKS Łódź - kalendarium
Oto fragment wywiadu z piłkarzem z Przeglądu Sportowego:"Chodzi o okres, gdy grałem w ŁKS Łódź. Nie jest to tajemnicą, bo prokuratura podała tę informację do publicznej wiadomości. Nie będę kłamał, że nie brałem w tym udziału. Tylko bym się ośmieszył. Wiadomo, że prokurator nie zatrzymuje ludzi przypadkowych. (...) Nie mogę mówić o wszystkim, choć bardzo bym chciał, ale zabrania mi prokuratura. Szykują się kolejne zatrzymania w tej sprawie. Część osób już zgłosiła się dobrowolnie, część pewnie się zgłosi albo zgłoszą się po nich. Wiadomo, że piłkarze dostawali polecenia od działaczy, by pomóc dotrzeć do piłkarzy rywali, do swoich znajomych. Dzwoniło się z propozycjami. (...) (Kibice) nie przychodzili na mecze, tylko na cyrk. Wiele ze spotkań było wyreżyserowanych. Pamiętam mecz z Polarem Wrocław. Wiedziałem wcześniej, że jak będzie rzut karny, to mam podejść i strzelić w prawy róg. Oczywiście w pewnym momencie sędzia gwizdnął. Wziąłem piłkę, strzeliłem w prawy, bramkarz rzucił się w lewy. Mnie też szkoda kibiców. Mogę przeprosić, tyle mi pozostaje, ale co to zmieni? Poczekam, aż dostanę wyrok, pewnie w zawieszeniu, bo przyznałem się do winy. Jestem na siebie wściekły z jednego powodu: że sam się nie zgłosiłem do prokuratury. A wiele razy o tym myślałem. Pamiętam, jak zatrzymano trenera Dariusza Wdowczyka. Byłem wtedy w Polonii Warszawa, on nas prowadził. Myślałem sobie: zgłoszę się sam, opowiem i będę miał spokój. Prokuratura obiecywała wtedy łagodne kary dla tych, którzy przyjdą na spowiedź. Pamiętałem, co robiłem. Ale w pewnym momencie olałem temat: skoro biorą takie grube ryby jak Wdowczyk, to po takiego pionka jak ja nigdy nie przyjdą - pomyślałem".
Czytaj - czy ŁKS ustawiał mecze walcząc o tytuł.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!