poniedziałek, 12 listopada 2012

Ryszard F. nie przyznaje się do winy

Rozpoczęło się przesłuchiwanie oskarżonych w procesie dotyczącym tzw. gangu Fryzjera. Oskarżone są 34 osoby, chociaż dzisiaj w sądzie pojawiły się zaledwie dwie...

W piątek prokuratorzy zakończyli czytanie aktu oskarżenia, więc dzisiaj Sądowi Okręgowemu we Wrocławiu nie pozostało nic innego jak rozpocząć przesłuchania oskarżonych. Sędzia Mariusz Wiązek rozpoczął od głównego oskarżonego - Fryzjera. Ryszard F. nie przyznał się do zarzutów i stwierdził, że od 10-11 lat nie był... na meczu! Nigdy nie organizowałem ani nie próbowałem organizować grupy, która ustawiałaby mecze - mówił w sądzie.  Jak podaje PAP - Fryzjer podkreślił, że nie istniały żadne trwałe zależności ani powiązania łączące jego osobę z innymi oskarżonymi, którzy - zdaniem prokuratury - mieliby wchodzić w skład zorganizowanej przez niego grupy przestępczej.

Sąd odczytał też wyjaśnienia złożone przez Ryszarda F. w prokuraturze. 

Sędzia Mariusz Wiązek zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztu dla Fryzjera o kolejny miesiąc, do 14 grudnia. Zdaniem sędziego zachodzi bowiem podejrzenie, że po opuszczeniu aresztu oskarżony będzie utrudniał przebieg postępowania.

Szczegóły dzisiejszej rozprawy znajdziecie w artykule Marcina Rybaka z Gazety Wrocławskiej.

Czytaj o tym jak Fryzjer rzekomo groził świadkowi.
Czytaj o tym jak Fryzjer witał się ze znajomymi.
Czytaj o tym jak zatrzymano Fryzjera.
Czytaj o tym kto broni Ryszarda F.
Czytaj o ustaleniach ws. "kariery" Fryzjera.
Czytaj o zeznaniach byłego prezesa Arki Gdynia obciążających Fryzjera.
Czytaj o tym jak Fryzjer odgrażał się dziennikarzom po uchyleniu aresztu.
Czytaj o dziennikarzach, z którymi kolegował się Fryzjer.

Na sali sądowej jest dzisiaj także Henryk Klocek - b. baron PZPN z Wybrzeża.

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu 

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!