czwartek, 13 maja 2010

Apelacja od wyroku w procesie dotyczącym Arki Gdynia

W Sądzie Okręgowym w Gliwicach trwa rozprawa odwoławcza od wyroku w procesie dotyczącym korupcji w Arce Gdynia (czytaj tutaj). Niestety nie mogłem tam dzisiaj być, dlatego zdany jestem na relację PAP.

Proces przeniesiono z Wrocławia do Gliwic z powodu choroby jednego z oskarżonych - Mariana Duszy (więcej czytaj tutaj).

Korupcja w Arce Gdynia - czytaj więcej

Jak podaje PAP podczas rozprawy, na której stawiło się trzech spośród 17 oskarżonych, sąd przesłuchiwał byłego przewodniczącego kolegium sędziów PZPN Jerzego G. Sąd wezwał tego świadka na wniosek prokuratury. W toczącym się we Wrocławiu śledztwie G. ma blisko 100 zarzutów korupcyjnych. Przed sądem opowiadał jak przyjmował łapówki - m.in. od Ryszarda Forbricha, ps. Fryzjer - za informacje o obsadzie sędziowskiej meczów piłkarskich. Miał też dostać od niego telefon do przekazywania wiadomości.

G. mówił też, że korzyści majątkowe dostawał za pomaganie sędziom w uzyskaniu pozytywnych ocen i w awansie do wyższej klasy rozgrywkowej. Jak przyznał, przyjmował łapówki w kwotach od 2 do 20 tys. zł.

"Fryzjer" zarzuca Jerzemu G. podawanie nieprawdy. "W znakomitej większości wyjaśnienia Jerzego G. są nieprawdziwe" - oświadczył Forbrich przed sądem. Stwierdził, że nie uzyskiwał od niego informacji o obsadzie meczów i nie wręczał mu łapówek.

"Nie przekazywałem Jerzemu G. żadnych pieniędzy ani szynki od Ryszarda Forbricha" - oświadczył inny oskarżony, były sędzia piłkarski Marek Ryżek.

Jeszcze dzisiaj, po przerwie, sąd rozpocznie wysłuchiwanie wystąpień końcowych stron. Później skład sędziowski wróci do Wrocławia, gdzie w wyznaczonym terminie zostanie ogłoszony wyrok.

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu 

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!