poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Pierwsi świadkowie zeznawali w procesie dotyczącym korupcji w Polarze Wrocław

Pierwsi świadkowie zeznawali w procesie dotyczącym korupcji w Polarze Wrocław. Na ławie oskarżonych zasiada trzech byłych graczy Polaru: Jacek S., Tomasz R. i Marek G. oraz były piłkarz Zagłębia Lubin Zbigniew M. (o śledztwie i akcie oskarżenia w tej sprawie możecie więcej przeczytać tutaj, a o pierwszym, uchylonym wyroku tutaj).

Dzisiaj zeznawali były prezes Polaru Wrocław Bogdan Ludkowski i były piłkarz tego klubu Ireneusz Chrzanowski (obecnie grający we Flocie Świnoujście). Oto fragmenty zeznań tego pierwszego:
"(...) Stan mojej wiedzy został post factum został dużo bardziej wzmocniony i ukierunkowany. Bezpośrednio po zakończeniu meczu z Zagłębiem Lubin na przykład mogłem się dziwić, że przez pierwsze pół godziny spotkania byliśmy zespołem dominującym i przeważającym, a mecz się zakończył mało chlubnie. Jeśli chodzi o spotkanie z Cracovią. Jako osoba odpowiedzialna byłem bardziej zainteresowany toczącymi się zamieszkami na trybunach między kibicami Śląska i Cracovii niż przebiegiem spotkania. Jednak te dwa mecze wyrwane z kontekstu to nie jest istota problemu. Jeszcze zanim dałem się wybrać na prezesa Polaru byłem przekonany na podstawie jakiś tam poszlak i sugestii o dość częstym procederze kupczenia meczami w tym klubie. Takim zasadniczym faktem, który dał mi do myślenia była wizyta na trybunach Polaru, kiedy jeszcze byłem działaczem Śląska Wrocław. Na zaproszenie ówczesnego prezesa Polaru byłem na meczu, który zakończył się wynikiem niekorzystnym dla Polaru i prezes skwitował to krótko - "pewnie chłopcy puścili mecz" (...). Bezpośrednio po znalezieniu się na Zakrzowie i staniu się jednym z decydentów walczącym o utrzymanie tego klubu na poziomie drugoligowym złożyłem jednemu z oskarżonych - kapitanowi zespołu Markowi G. propozycję zajęcia się pracą szkoleniową z juniorami i rezygnacji z gry w pierwszej drużynie. Otrzymałem jednoznaczną odpowiedź, że jest on związany kontraktem z klubem i nie zamierza zmieniać swoich planów życiowych, na chwilę ówczesną".

korupcja w Polarze Wrocław - czytaj więcej

Z kolei Ireneusz Chrzanowski nie miał zbyt wiele do powiedzenia:
"Wiadomo mi w tej sprawie, że są oskarżeni. Wiadomo mi o meczu Polaru z Zagłębiem Lubin, że został sprzedany. Nie wiem, przez kogo. Wiem o tym, że osoby, które były wtajemniczone w to wszystko to Tomasz R. i Jacek S. - z tego, co mi przekazano. Przekazał mi to Zbigniew M. Nie pamiętam wiele z tego czasu. Potwierdzam swoje zeznania z protokołów".

W śledztwie Chrzanowski kilka razy mijał się z prawdą, jak dzisiaj wyjaśniał chciał żeby cała sprawa rozegrała się w samej drużynie, a nie wyszła na zewnątrz. Jednak później, bojąc się odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań wyjawił prawdę. Jeśli dobrze wyciągnąłem wnioski z tych jego zmieniających się zeznań podczas meczu Polaru z Zagłębiem jego kolega z Lubina, oskarżony teraz Zbigniew M. podbiegł do niego na boisku i stwierdził, że niepotrzebnie się męczy, bo mecz jest "ułożony". Na następny dzień podczas spotkania w knajpie w Legnicy Zbigniew M. miał wyjawić Chrzanowskiemu, że pieniądze (około 25 tys. zł.) wzięli dwaj zawodnicy Polaru - Tomasz R. i Jacek S. Powodem miały być premie, jakie piłkarze Zagłębia mieli dostawać od swoich szefów za wysokie miejsca w tabeli. Jeden z protokołów przesłuchań Ireneusz Chrzanowski zakończył smutną dygresją: "Mam odczucie, że wszystkie mecze Polaru mogły być sprzedane".
Kolejna rozprawa 11 maja. Wówczas przesłuchani zostaną: były działacz Polaru Tomasz Szypuła oraz były trener Marian Putyra.


Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!