poniedziałek, 6 kwietnia 2009

Czy Andrzej G. wyjdzie na wolność?

Wrocławski sąd okręgowy zdecyduje dzisiaj czy wypuścić na wolność Andrzeja G., byłego współwłaściciela Widzewa Łódź. Obrońcy wnieśli, bowiem zażalenie na tymczasowe aresztowanie byłego wpływowego działacza piłkarskiego.

Na posiedzenie sądu przyjechał znowu były bramkarz piłkarskiej reprezentacji Jan Tomaszewski, który chce bronić Andrzeja G.

Były współwłaściciel Widzewa jest podejrzany w wątku gospodarczym śledztwa dotyczącego korupcji w polskim futbolu. Więcej na ten temat tutaj.



Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!