sobota, 19 maja 2018

Korupcja w Szczakowiance Jaworzno. Albin M. skazany

Siedem lat po oskarżeniu zapadł wyrok ws. Albina M. Były szkoleniowiec Szczakowianki Jaworzno został skazany za udział w ustawieniu meczu Szczakowianki z Zagłębiem Lubin (z 29 kwietnia 2004). 


Wyrok w tej sprawie zapadł 9 stycznia 2018 w Sądzie Rejonowym w Jaworznie, ale nie jest prawomocny. Od orzeczenia odwołał się Albin M. skazany na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na 4 lata i 7,5 tys. zł grzywny.

Korupcja w Szczakowiance - kalendarium

Proces trwał tak długo, bo trener najpierw wnosił o wyłączenie jego sprawy z głównego procesu ze względu na stan zdrowia, później Albin M. pracował w Australii, ostatecznie w styczniu 2018 sądowi udało się wydać, nieprawomocny na razie wyrok.

Szczegóły meczu, o ustawienie, którego Albin M. został oskarżony:
3. Szczakowianka Jaworzono - Zagłębie Lubin 4:1 (29 kwietnia 2004) 
Sędzią głównym tego spotkania był Piotr W. z Krakowa, a jego asystentami Sebastian W. i Marcin S. Obserwatorem wyznaczony został Konrad A. Kilka dni przed tym meczem z Piotrem W. skontaktował się telefonicznie Albin M. – w tym czasie trener zespołu Szczakowianki Jaworzno. Umówili się na osobiste spotkanie w Krakowie. W rozmowie poza Albinem M. i Piotrem W. uczestniczył też Ryszard Cz., w tym czasie zawodnik i kapitan Szczakowianki Jaworzno. Albin M. zaproponował sędziemu 20.000 złotych łapówki za pomoc Szczakowiance w zwycięstwie. Albin M. miał poinformować Piotra W., że pieniądze na łapówkę mają pochodzić z premii zawodników zespołu z Jaworzna. Piotr W. przyjął propozycję. Przed spotkaniem Albin M. poinformował Ryszarda Cz., że pieniądze  na łapówkę pochodzą od (nieustalonych jeszcze) osób reprezentujących Cracovię, zainteresowaną zwycięstwem Szczakowianki z Zagłębiem Lubin, bezpośrednim rywalem zespołu z Krakowa w walce o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Albin M. oświadczył, że na ten cel przewidziana jest kwota 50-60 tysięcy złotych, z czego 20.000 złotych przeznaczone ma być jako łapówka dla sędziego głównego, a pozostała kwota ma trafić do zawodników Szczakowianki jako premia za zwycięstwo. Ryszard Czerwiec przyjął te rozwiązania, akceptując swój udział w rozmowie z Piotrem W. i złożeniu mu propozycji korupcyjnej, będąc swego rodzaju gwarantem wypłaty gratyfikacji sędziemu meczu. W kulisy powyższej propozycji wprowadzony został Jerzy Z. – w tym czasie kierownik drużyny Szczakowianki Jaworzno.Mecz zakończył się zwycięstwem Szczakowanki, a bezpośrednio po jego zakończeniu w obiekcie klubowym zespołu z Jaworzna Jerzy Z. osobiście przekazał Piotrowi W. 8.000 złotych, jako korzyść majątkową związaną z zakończonymi zawodami sportowymi. W tym samym czasie Albin Mikulski miał poinformować Piotra W., że resztę obiecanych pieniędzy otrzyma w późniejszym czasie. Z ustaleń śledztwa wynika, że Piotr W. nie dostał pozostałych pieniędzy. Z otrzymanej łapówki Piotr W. przekazał 4.000 złotych obserwatorowi tego meczu Konradowi A. w zamian za obietnicę wystawienia jak najwyższej noty za prowadzenie tych zawodów. Konrad A. został już został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego we Wrocławiu 1 czerwca 2011 roku.

Przeczytaj opisy innych ustawionych meczów Szczakowianki


 Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu 

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!