Sędzia Łukasz Ś. miał postawione dwa zarzuty dotyczące udziału w ustawieniu meczów Ceramiki Paradyż i Kmity Zabierzów. Decyzja o umorzeniu śledztwa zapadła we wrześniu 2013.
Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu postawiła Łukaszowi Ś. zarzuty dotyczące meczów: Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie z Ceramiką Paradyż (20.04.2005) i Kmita Zabierzów z Motorem Lublin (02.10.2005).
Według ustaleń prokuratury w przypadku pierwszego meczu przed spotkaniem do Łukasza Ś. zadzwonił Grzegorz M. Działacz Ceramiki Paradyż zaproponował łapówkę za zwycięstwo jego klubu. Mecz zakończył się remisem 0:0, a Łukasz Ś. zatelefonował do Grzegorza M. i zażądał tysiąca złotych za ten wynik. Grzegorz M. miał jednak odmówić uznając, że sędzia nie pomagał jego drużynie, a wręcz przeciwnie sędziował przeciwko niej. Grzegorz M. w śledztwie szczegółowo opisał okoliczności w jakich złożył propozycję Łukaszowi Ś. Stwierdził, że sędzia propozycję korupcyjną przyjął, a po spotkaniu telefonował do niego i żądał wypłacenia obiecanych pieniędzy. Działacz wyjaśnił, że nie wypłacił pieniędzy, ponieważ jego zdaniem arbiter sędziował przeciw Ceramice.
Korupcja w Ceramice Paradyż - kalendarium
Prokuratura uznała, że arbiter "wyczerpał znamiona zarzuconego mu czynu", ale nie sędziował na korzyść Ceramiki Paradyż i nie otrzymał żadnej korzyści majątkowej. Dlatego prowadzący śledztwo uznał, że "okoliczności popełnienia zarzucanego Łukaszowi Ś. czynu, zachowanie i sposób działania podejrzanego, stopień natężenia złej woli, charakter i rozmiar wyrządzonej lub grożącej dobru chronionemu prawem szkody oraz wielkość uzyskanej przed podejrzanego z popełnienia przestępstwa korzyści, wskazują, że czyn zarzucany Łukaszowi śmietance powinien zostać zakwalifikowany, jako przypadek mniejszej wagi określony w art. 296b § 3 kk". Ponieważ do złamania prawa doszło w kwietniu 2005, a zarzut postawiono sędziemu we wrześniu 2012 to doszło do przedawnienia karalności (5 lat od popełnienia przestępstwa).
Prokuratura postawiła Łukaszowi Ś. także zarzut dotyczący meczu Kmita Zabierzów – Motor Lublin (2 października 2005). Jeden z oskarżonych (Krzysztof F. - były gracz Kmity Zabierzów) twierdził bowiem, że skontaktował się z arbitrem przed meczem i zaproponował mu 4-5 tys. zł łapówki za pomoc w zwycięstwie Kmity, a po meczu przekazał pieniądze. Analiza połączeń telefonicznych potwierdzała możliwość takiego przebiegu zdarzeń. Łukasz Ś. nie przyznał się jednak do zarzutów, a podczas konfrontacji sędziego z Krzysztofem F. ten wycofał swoje obciążające wyjaśnienia. Twierdził, że musiał się pomylić. Pozostałe materiały ze śledztwa nie pozwoliły na potwierdzenie, że rzeczywiście sędziemu złożono propozycję korupcyjną, a on ją przyjął. Dlatego z braku dowodów śledztwo umorzono.
Korupcja w Kmicie Zabierzów - kalendarium
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!
Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu postawiła Łukaszowi Ś. zarzuty dotyczące meczów: Drwęcy Nowe Miasto Lubawskie z Ceramiką Paradyż (20.04.2005) i Kmita Zabierzów z Motorem Lublin (02.10.2005).
Według ustaleń prokuratury w przypadku pierwszego meczu przed spotkaniem do Łukasza Ś. zadzwonił Grzegorz M. Działacz Ceramiki Paradyż zaproponował łapówkę za zwycięstwo jego klubu. Mecz zakończył się remisem 0:0, a Łukasz Ś. zatelefonował do Grzegorza M. i zażądał tysiąca złotych za ten wynik. Grzegorz M. miał jednak odmówić uznając, że sędzia nie pomagał jego drużynie, a wręcz przeciwnie sędziował przeciwko niej. Grzegorz M. w śledztwie szczegółowo opisał okoliczności w jakich złożył propozycję Łukaszowi Ś. Stwierdził, że sędzia propozycję korupcyjną przyjął, a po spotkaniu telefonował do niego i żądał wypłacenia obiecanych pieniędzy. Działacz wyjaśnił, że nie wypłacił pieniędzy, ponieważ jego zdaniem arbiter sędziował przeciw Ceramice.
Korupcja w Ceramice Paradyż - kalendarium
Prokuratura uznała, że arbiter "wyczerpał znamiona zarzuconego mu czynu", ale nie sędziował na korzyść Ceramiki Paradyż i nie otrzymał żadnej korzyści majątkowej. Dlatego prowadzący śledztwo uznał, że "okoliczności popełnienia zarzucanego Łukaszowi Ś. czynu, zachowanie i sposób działania podejrzanego, stopień natężenia złej woli, charakter i rozmiar wyrządzonej lub grożącej dobru chronionemu prawem szkody oraz wielkość uzyskanej przed podejrzanego z popełnienia przestępstwa korzyści, wskazują, że czyn zarzucany Łukaszowi śmietance powinien zostać zakwalifikowany, jako przypadek mniejszej wagi określony w art. 296b § 3 kk". Ponieważ do złamania prawa doszło w kwietniu 2005, a zarzut postawiono sędziemu we wrześniu 2012 to doszło do przedawnienia karalności (5 lat od popełnienia przestępstwa).
Prokuratura postawiła Łukaszowi Ś. także zarzut dotyczący meczu Kmita Zabierzów – Motor Lublin (2 października 2005). Jeden z oskarżonych (Krzysztof F. - były gracz Kmity Zabierzów) twierdził bowiem, że skontaktował się z arbitrem przed meczem i zaproponował mu 4-5 tys. zł łapówki za pomoc w zwycięstwie Kmity, a po meczu przekazał pieniądze. Analiza połączeń telefonicznych potwierdzała możliwość takiego przebiegu zdarzeń. Łukasz Ś. nie przyznał się jednak do zarzutów, a podczas konfrontacji sędziego z Krzysztofem F. ten wycofał swoje obciążające wyjaśnienia. Twierdził, że musiał się pomylić. Pozostałe materiały ze śledztwa nie pozwoliły na potwierdzenie, że rzeczywiście sędziemu złożono propozycję korupcyjną, a on ją przyjął. Dlatego z braku dowodów śledztwo umorzono.
Korupcja w Kmicie Zabierzów - kalendarium
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!
