czwartek, 29 września 2011

Oświadczenie Jacka Trzeciaka: "nie zostałem zatrzymany"

Były piłkarz Polonii Bytom, a obecnie jeden z jej trenerów, zatrzymany przez CBA, wydał oświadczenie w tej sprawie. Delikatnie mówiąc mija się dosyć mocno z prawdą. 


Oto fragment oświadczenia:
"Dnia 28 września br. zostałem wezwany do złożenia wyjaśnień w Prokuraturze we Wrocławiu (nie zostałem zatrzymany, jak to przedstawiają media), po złożeniu wyjaśnień dotyczących jednego meczu (chodzi o mecz, w którym nie brałem udziału ze względu na kontuzję),  po 10 minutach zostałem zwolniony do domu. Nie postawiono mi dwóch zarzutów jak insynuują media i nie zarządzono wobec mnie poręczenia majątkowego".

Były piłkarz nie pisze prawdy. Nie stawił się w prokuraturze, a przyjechali do niego do domu agenci CBA. Ma też postawione dwa zarzuty - dotyczą paserstwa i pomocnictwa. Mówił zresztą oficjalnie o zarzutach prokurator Wiesław Bilski. Prawdą jest natomiast, że nie musi płacić kaucji (czytaj tutaj).

I ciąg dalszy oświadczenia:
"Ponieważ postępowanie jest objęte klauzulą tajności na tym etapie nie mogę udzielić żadnych publicznych wyjaśnień dotyczących jego szczegółów. Jest mi bardzo przykro z powodu nadinterpretacji przez media komunikatu prasowego prokuratury. Przez całe moje życie staram sie iść zgodnie z własnym sumieniem. Na boisku i w życiu zawsze stosowałem wysokie zasady etyczne, które wyniosłem z domu. 
Na koniec mam olbrzymią prośbę do mediów - nazywam się Jacek Trzeciak, a nie Jacek T., na moje nazwisko pracowałem bardzo długo, zawsze w stu procentach dając z siebie wszystko na boisku i w życiu. Bardzo proszę o używanie w informacjach medialnych o mnie pełnego mojego imienia i nazwiska".

Oświadczenie w sprawie zatrzymania Jacka Trzeciaka wydała też Polonia Bytom:
"Zarząd Klubu z dużym zaskoczeniem przyjął informacje medialne o przesłuchaniu naszego trenera Jacka Trzeciaka. Do czasu wyjaśnienia sprawy postanowiliśmy wstrzymać się od komentarzy, informując jednocześnie, że sprawa w której Jacek Trzeciak był przesłuchiwany nie dotyczy klubu KS POLONIA Bytom SA. Jacek Trzeciak jest ikoną Klubu z Bytomia. Z niebiesko-czerwonymi związany od wielu lat, przeszedł  z nią wszystkie szczeble rozgrywek, zaczynając od II ligi, kończąc czynną karierę piłkarską w Ekstraklasie. Dla młodzieży z Bytomia od dawna stanowi wzór do naśladowania, wśród kibiców wciąż wzbudza pozytywne emocje i ogrom szacunku. Człowiek aktywny społecznie, wielokrotnie wspierający osoby dotknięte przez los. Całkowicie zżyty z Klubem, obecnie piastuje funkcję Asystenta Trenera, wspierając swoją wiedzą poczynania kolejnych pokoleń niebiesko-czerwonych".

Z oświadczenia nie wynika czy Jacek Trzeciak nadal będzie zatrudniony w Polonii. Trudno jednak oczekiwać, że zwolni swojego byłego piłkarza, a obecnie trenera. W klubie na stanowisku wiceprezesa jest zatrudniony Damian Bartyla, który pod koniec września ubiegłego roku usłyszał zarzuty korupcji. Rzecznik klubu wówczas zaprzeczał do ostatniej chwili, że ówczesny prezes został zatrzymany (czytaj tutaj).

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu  

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!