czwartek, 19 czerwca 2008

Korupcja w Rzeszowie

Wydawało mi się, że proceder korupcyjny zszedł do głębokich podziemi, o ile nie zniknął na jakiś czas. Naiwny jestem. Policja poinformowała dzisiaj, że zatrzymano w Rzeszowie kolejnych podejrzanych o korupcję w futbolu.

Policjanci z wydziału antykorupcyjnego z Rzeszowa zatrzymali dwóch trenerów, pośrednika i dwóch działaczy klubu. Trener i piłkarze jednej z drużyn piątej ligi przyjęli 3 tys. zł łapówki w zamian za słabszy występ w meczu. Zdobyte w ten sposób punkty pozwoliły ich przeciwnikom uchronić się przed degradacją. Sprawa ma charakter rozwojowy.

Przed kilkunastoma dniami policjanci dowiedzieli się, że jeden z meczy rzeszowskiej klasy okręgowej mógł zostać sprzedany. Dokładnie chodziło o mecz, który zakończył się wynikiem 2:3, a rozegrany został 8 czerwca. Drużyna z Rzeszowa, która na boisku poniosła porażkę, miała już zapewniony ligowy byt. Natomiast dzięki kupionemu zwycięstwu zespół z jednej z podrzeszowskich miejscowości obronił się przed spadkiem do A-Klasy. Jak ustalili policjanci organizatorami przestępstwa byli trenerzy obu zespołów. Znali się oni osobiście. Selekcjoner z klubu zagrożonego spadkiem kilka dni przed meczem złożył swojemu koledze propozycję korupcyjną. Za "pomoc" w zdobyciu trzech punktów zaproponował konkretną sumę. Znajomy nie od razu się zgodził, propozycja była negocjowana. Ostatecznie osiągnięto kompromis i mecz sprzedano za 3 tys. zł. Trener zespołu sprzedającego punkty podczas treningu przekazał zawodnikom tę propozycję. Futboliści przystali na nią. Także na treningu, ale już po przegranym meczu, trener i piłkarze podzielili się pieniędzmi.Zatrzymani to trenerzy drużyn, pośrednik i dwaj działacze jednego z klubów. Sprawa ma charakter rozwojowy. Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie.

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu  

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!