wtorek, 3 grudnia 2019

Jak bandyci ukradli Wisłę Kraków

Książka Szymona Jadczaka "Wisła w ogniu. Jak bandyci ukradli Wisłę Kraków" nie dotyczy korupcji, ale opisuje patologie zżerające polski futbol, na przykładzie jednego tylko klubu. Dlatego warto napisać o niej kilka zdań. Tak, by zachęcić tych, którzy jeszcze jej nie czytali.

Szymon, przez kilkanaście miesięcy przygotowywał reportaż na temat bandytów, którzy przejęli Wisłę Kraków (efekty możecie zobaczyć tutaj) dla magazynu śledczego Superwizjer w TVN. Efekt był porażający. Zwłaszcza dla tych co nie siedzą w klimatach "kibolskich" i nie orientują się w jaki sposób przestępcy wchodzą w świat piłki nożnej. Zapewne gdyby nie ten reportaż to Wisła upadłaby już lub była na granicy bankructwa. Wisłą dalej rządzili by ludzie, którzy teraz mają zarzuty.




Po zakończeniu prac nad reportażem i emisji we wrześniu 2018 autor był przepytywany przez wielu polskich dziennikarzy sportowych i nie tylko, opowiadając o patologiach w polskim futbolu. Ponieważ temat okazał się bardzo nośny napisał też książkę, którą od września można kupić w księgarniach. Gangsterskie porachunki, zabójstwa, okaleczanie przeciwników maczetami i nożami, handel narkotykami, bijatyki pseudokibiców, okradanie swojego klubu i na koniec przejęcie go przez ekipę tzw. Sharks. Wiele z tych zdarzeń było znanych, jako pojedyncze fakty, ale zebrane w całość robią piorunujące wrażenie. I są ostrzeżeniem dla ludzi rządzących klubami, że blatowanie się z kibolami może się skończyć taką właśnie katastrofą...

Szymon Jadczak odwalił świetną robotę i należy mu się spora branżowa nagroda, mam nadzieję, że ją dostanie. Ale poza nagrodą przede wszystkim uznanie. Oby więcej było takich dziennikarzy, którym zależy na zmienianiu świata na lepsze. A Was zachęcam jeszcze do przeczytania wywiadu z Szymonem w Press