sobota, 9 marca 2019

Postępowanie ws. doniesień Football Leaks. Polskie kluby nic nie wiedziały...

Kilka miesięcy temu rzecznik dyscyplinarny PZPN wszczął postępowanie ws. doniesień FL na temat sparingów trzech polskich klubów na Cyprze. Football Leaks napisało, że drużyny grały w ustawionych spotkaniach. Adam Gilarski otrzymał już odpowiedzi naszych klubów w tej sprawie.


Już w grudniu pisaliśmy, że nic nie wskazywało na to, że polskie kluby miały świadomość, że mecze są ustawione. Ale rzecznik dyscyplinarny musiał sprawdzić te doniesienia. Chodziło o spotkania Śląska Wrocław, Wisły Płock i Ruchu Chorzów rozegrane na Cyprze w ostatnich trzech latach. Adam Gilarski, w wydanym dwa dni temu ostrzeżeniu kierowanym do polskich klubów (CZYTAJ WIĘCEJ) napisał, że w takim ustawionym spotkaniu grała też Pogoń Szczecin, ale zachowanie jej graczy jest godne pochwały.


Rzecznik dyscyplinarny zapytał kluby o te spotkania, ale uzyskał odpowiedzi, że działacze nic nie wiedzieli o tym, że mecze były ustawione. Postępowanie jeszcze trwa, ale nic nie wskazuje, że Adamowi Gilarskiemu uda się coś ustalić.

Jak napisał kilka tygodni temu portal TheBlackSea.eu, a za nim polskie portale, wpływ na wyniki i przebieg meczów rozgrywanych podczas zgrupowań na Cyprze mieli mieć udawani sędziowie, którzy tak naprawdę nie mieli kompetencji by sędziować mecze piłkarskie. Takich nieuczciwie prowadzonych meczów mogło być aż 32, a do ich prowadzenia przyznało się dwóch "arbitrów". Kilkanaście klubów, które grały na Cyprze w tego typu "spotkaniach", korzystało z pośrednictwa agencji Androsports z Cypru. Jej dyrektorem był Pantelis Andronikou, karany za korupcję w piłce - pisze portal Sport.pl.


Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu  

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!