wtorek, 22 września 2009

Wydział dyscypliny PZPN zajmie się Dariuszem W.

Dariusz W., były reprezentant Polski i trener Korony Kielce dobrowolnie poddał się karze i został w ubiegłym tygodniu skazany na trzy lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat, 100 tysięcy złotych grzywny i trzyletni zakaz działania w profesjonalnym futbolu (czytaj tutaj). Jak pisze Gazeta Wyborcza - były szkoleniowiec może się wkrótce spodziewać kary dyscyplinarnej PZPN.


"Sprawą Dariusza W. zajęliśmy się już dzień po ubiegłotygodniowym wyroku" - mówi Gazecie Artur Jędrych, szef Wydziału Dyscypliny. "Postanowiliśmy, że na posiedzenie 8 października wezwiemy W., prokuratora związkowego plus ewentualnie świadków i na podstawie posiadanych przez nas materiałów, głównie z Wrocławia, wydamy własne orzeczenie. Dlaczego dopiero za trzy tygodnie? Musimy przestrzegać procedur. Wysłać oficjalne zawiadomienie. Wyrok na Dariusza W może zapaść nawet tego samego dnia" - mówi Artur Jędrych. Odmawia odpowiedzi na pytanie o wysokość kary.

Korupcja w Koronie Kielce - czytaj więcej

Ciekawe, że Artur Jędrych mówi, że sprawą Dariusza W. jego wydział zajął się JUŻ dzień po wyroku. Ciekawe bo minęło już 9 miesięcy od powstania aktu oskarżenia i wiadomo było, że przyznał się do zarzutów i dobrowolnie poddawał karze. Na orzeczenia dyscyplinarne w przypadku innych oskarżonych WD nie potrzebował wyroków (więcej na ten temat tutaj).
Zresztą wydaje się, że z miesiąca na miesiąc organa dyscyplinarne PZPN kompromitują się jeszcze bardziej i prokuratura ma coraz mniej chęci do współpracy. Właściwie można powiedzieć wręcz, że współpraca zamarła i PZPN nie ma co liczyć na kolejne materiały dotyczące korupcji w kolejnych klubach piłkarskich.

Czytaj o wyjaśnieniach Dariusza W. ws. Wita Ż. 

 Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu 

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!