poniedziałek, 12 czerwca 2017

Janusz Wójcik z licencją na trenowanie. Kto zatrudni trenera skazanego za ustawianie meczów?!

Janusz Wójcik w październiku 2014 został skazany prawomocnie za ustawianie meczów Świtu Nowy Dwór Mazowiecki, m.in. na dwuletni zakaz sprawowania funkcji trenera.  Jako pierwszy o przyznaniu licencji na trenowanie napisał na Twitterze Jacek Kmiecik:
PZPN tych informacji jeszcze nie potwierdził, ale jak komentował na Twitterze dziennikarz sportowy WP Marek Wawrzynowski nie było formalnych podstaw do odmawiania licencji Wójcikowi:

 
Po południu Jakub Kwiatkowski - rzecznik PZPN potwierdził, że nie było podstaw by nie przyznać licencji Januszowi Wójcikowi. - Zakończył się dwuletni zakaz wykonywania zawodu trenera orzeczony wobec JW przez Sąd we Wrocławiu w wyroku z 9.10.2014. Ponadto zakończyła się 4-letnia kara dyskwalifikacji za przewinienie korupcji stwierdzona orzeczeniem KD PZPN z 27.09.2012 - napisał na Twitterze rzecznik - podsumowując:
Janusz Wójcik za ustawianie meczów Świtu Nowy Dwór Mazowiecki został ukarany czteroletnią dyskwalifikacją przez Komisję Dyscyplinarną we wrześniu 2012. Oznaczało to, że na powrót do trenowania musiał czekać do września 2016.  Na wcześniejszy powrót nie zgodziła się najpierw KD PZPN, a później NKO.

Korupcja w Świcie Nowy Dwór - kalendarium
Czytaj wyjaśnienia b. trenera Świtu NDM Janusza Wójcika

Janusz Wójcik dobrowolnie poddał się odpowiedzialności karnej i został skazany 9 października 2014 na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 5 lat, grzywnę w wysokości 64 tys. 260 zł  oraz dwuletni zakaz wykonywania zawodu trenera. Wysokość kary została uzgodniona przez prokuratora Roberta Tomankiewicza, oskarżonego i jego adwokatów.

W uzasadnieniu wyroku sędzia Elżbieta Sztenc mówiła m.in.: ustalono ponad wszelką wątpliwość, że oskarżony popełnił zarzucane mu czyny. Przyznał się do zarzutów i wyraził skruchę, ale umniejszał swoją rolę. Zebrany materiał wskazuje, że było inaczej. Ustalone okoliczności nie budzą wątpliwości. Kara spełni swoją rolę, Oskarżony miał świadomość, że działał niezgodnie z prawem. Nie był zmuszany do łamania prawa. Wolał ustawiać mecze niż trenować zawodników dla których powinien być wzorem.  

"To nie czas na trenowanie, a na załatwianie". 

Jeden z oskarżonych w procesie dotyczącym korupcji w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki (ale i Widzewie Łódź), którego proces jeszcze się nie rozpoczął tak wspominał w prokuraturze zatrudnienie Janusza Wójcika: w związku z trudną sytuacją Świtu doszło do mojej rozmowy z Wójcikiem, on przeliczył ile mamy punktów, ile zostało meczów do końca  rundy i powiedział mi, że "to nie czas na trenowanie, a na załatwianie". Użył ładnego słowa, że "organizacja" meczu kosztuje 20 tys. przed tym meczem z Odrą Wodzisław. Wygraliśmy 3:1. Po meczu była euforia i Wójcik zaczął pić, pił przez kilka dni i nie było go w klubie. Na mecz z Amiką przyjechał pijany, pamiętam, że pomylił szatnie i chciał wejść i zrobić odprawę w szatni Majewskiego, trenera Amiki. O meczu z Odrą Wójcik nie mówił za dużo, powiedział jedynie, że to jego zasługa. Ja wiem, że przed tym meczem z Odrą i kolejnymi Wójcik dużo wydzwaniał, ja słyszałem fragmenty tych rozmów, ale były takie slogany i słowa "Misiu".

Całe wyjaśnienia Wojciecha Sz. - czytaj

Janusz Wójcik został zatrzymany w październiku 2008, a w lipcu 2010 oskarżony o korupcję.  Procesu nie udało się rozpocząć przez kilka lat bo szkoleniowiec na wezwania sądu wysyłał zwolnienia lekarskie.


Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.  
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu 

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!