Rzecznik dyscyplinarny PZPN skompletował w ubiegłym tygodniu wszystkie dokumenty
dotyczące ustawienia jednego z meczów finałowych Pucharu Polski w 2005
roku. Adam Gilarski przesłał komplet informacji władzom statutowym
związku. Dziś zarząd PZPN ma podjąć decyzję, czy odebrać Groclinowi Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski trofeum zdobyte na przestępczej drodze.
Miesiąc temu blog Piłkarska Mafia zaapelował do zarządu PZPN i prezesa Zbigniewa Bońka o odebranie trofeum Groclinowi Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski. Były menadżer klubu i sędzia spotkania zostali prawomocnie skazani za ustawienie tego meczu. Teraz od zarządu PZPN zależy czy wynik spotkania zostanie uchylony i czy Groclin (a raczej jego spadkobierca - Nasza Dyskobolia) straci Puchar, a jeżeli tak, to, czy trafi on do Zagłębia Lubin, które rywalizowało z klubem z Grodziska Wlkp. czy też związek uzna, że w 2005 nikt nie zdobył Pucharu Polski.
Dziś sprawą zająć się ma zarząd PZPN. Do tej pory Zbigniew Boniek nie wypowiedział się, czy jest za rozliczeniem tej sprawy korupcyjnej.
Korupcja w Groclinie Grodzisk Wielkopolski - czytaj więcej
Pierwszy mecz finałowy z 18 czerwca 2005 roku Groclin wygrał z Zagłębiem Lubin 2:0. Sędzią tego spotkania był międzynarodowy arbiter Jacek G. Właściciel Groclinu, znany wówczas biznesmen, jeden z najbogatszych Polaków - Zbigniew D. miał zlecić Władysławowi K. - menadżerowi drużyny złożenie propozycji korupcyjnej sędziemu. Działacz zaproponował arbitrowi co najmniej 10 tys. zł za zwycięstwo swojej drużyny. Sędzia propozycje przyjął, ale po meczu pieniędzy nie dostał. Otrzymał je dopiero po miesiącu - dwóch.
15 lat później sprawę dwóch z trzech oskarżonych podsumował sąd w procesie karnym. Sąd Okręgowy we Wrocławiu 30 lipca 2020 utrzymał wyroki pierwszej instancji wobec Jacka G. i Władysława K. (czytaj szczegóły). Były sędzia został skazany za ten jeden zarzut na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata, 10 tys. zł grzywny, cztery lata zakazu zajmowania stanowisk i organizowania imprez sportowych. Z kolei Władysław K. za trzy zarzuty (tu znajdziecie je wszystkie) został skazany na rok i trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz 3,5 tys. zł grzywny.
Wyroki są prawomocne. Obu skazanym pozostały już tylko wnioski o kasację do Sądu Najwyższego.
Proces Zbigniewa D. został przeniesiony do Grodziska Wielkopolskiego i nadal trwa. Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 29 października.
Zagłębie Lubin na razie nie komentuje informacji o możliwości zweryfikowania wyniku z finału Pucharu Polski:
„Klub nie komentuje tych informacji. Czekamy na decyzje PZPN. To ważne dla nas i naszych kibiców”
Z kolei Nasza Dyskobolia godzi się z możliwymi konsekwencjami.
"Gdyby to w ogóle od nas zależało zrzeklibyśmy się tytułu zdobywcy PP'05, lecz nie nam powinno być to dane".
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!