poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Były reprezentant Polski Paweł G. podejrzany o korupcję

Paweł G. - były piłkarz ŁKS Łódź, a obecnie Korony Kielce kolejnym podejrzanym o ustawienie meczu łódzkiej drużyny z Cracovią w czerwcu 2004. Zawodnik nie przyznaje się do zarzutu. 

Paweł G. jest podejrzany o przyjęcie propozycji korupcyjnej, a następnie przyjęcie pieniędzy za odpuszczenie meczu swojej drużyny z Cracovią. Postanowienie o postawieniu zarzutu Prokuratura Apelacyjna we Wrocławiu wydała 12 lutego. Jak napisał już w ubiegły roku blog Piłkarska Mafia - zawodnicy i szkoleniowcy ŁKS mieli wtedy przyjąć od drużyny z Krakowa 40 tys. zł. O udział w ustawieniu tego meczu zostali najpierw oskarżeni (w październiku 2013) dwaj byli piłkarze ŁKS - Michał B. i Jakub S.  Obaj poddają się dobrowolnej odpowiedzialności karnej. Później (w lutym 2014) zarzut usłyszał ówczesny trener ŁKS (a obecnie prezes Podbeskidzia Bielsko Biała) Wojciech B. oraz drugi trener Marek Ch. Łącznie - jak dowiedział się blog Piłkarska Mafia - zarzuty usłyszało już kilkanaście osób.

Tak w śledztwie o ustawieniu tego meczu opowiadał Michał B.:
Tak jak pamiętam nikt do mnie nie dzwonił z działaczy bądź zawodników Cracovii przed tym meczem z Cracovią. Pamiętam, że w szatni w obecności wszystkich zawodników i trenerów G. powiedział, że mamy ten mecz przegrać i dostaniemy za to pieniądze. Wtedy chyba wysokość tej kwoty nie została wymieniona. Po meczu w autokarze rozdzieliliśmy pieniądze. Nie pamiętam kto przyniósł te pieniądze do autokaru. Z tyłu autokaru dzieliliśmy te pieniądze. W kilka osób - najstarszych zawodników - podzieliliśmy pieniądze z tyłu autokaru. Dostali wszyscy - również kadra szkoleniowa i masażyści. (...) Ci co grali, dostali więcej, a ci co nie grali mniej. Ci co nie grali dostali minimum 1000 zł, ci co grali więcej, ale nie dużo więcej. Przed meczem nie wiedzieliśmy jaką kwotę dostaniemy z tej Cracovii. Po meczu okazało się, że przyniesiono nam 40 tys.

korupcja w ŁKS Łódź - czytaj więcej
korupcja w Cracovii - czytaj więcej  

32 letni Paweł G. to wychowanek ŁKS Łódź,  grał też w Koronie Kielce (gdzie obecnie występuje) oraz Steaule Bukareszt. (Według Wikipedii) W latach 2006 - 2009 w reprezentacji Polski rozegrał 11 meczów, strzelił jedną bramkę. Występował na  Mistrzostwach Europy w Austrii i Szwajcarii w 2008. Został powołany do kadry przez Leo Beenhakkera.

Korona Kielce nie komentuje stawianego Pawłowi G. zarzutu zaznaczając, że nie dotyczy on gry piłkarza w tym klubie. Blog Piłkarska Mafia dowiedział się, że prezes klubu wie o zarzucie i rozmawiał na ten temat ze swoim zawodnikiem.

Sam piłkarz tak komentował informacje o zarzucie w Fakcienie mam z tym nic wspólnego. Nie będę komentował, ani odnosił się do zeznań innych, bo od tego są odpowiednie organy. Ja mam czyste sumienie, swoje wyjaśnienia już złożyłem, jeśli będzie trzeba, to jeszcze raz wszystko powtórzę.
Śpię spokojnie

Nie mam z tym nic wspólnego. Nie będę komentował, ani odnosił się do zeznań innych, bo od tego są odpowiednie organy. Ja mam czyste sumienie, swoje wyjaśnienia już złożyłem, jeśli będzie trzeba, to jeszcze raz wszystko powtórzę. Śpię spokojnie – powiedział w rozmowie z Faktem Golański.
Nie mam z tym nic wspólnego. Nie będę komentował, ani odnosił się do zeznań innych, bo od tego są odpowiednie organy. Ja mam czyste sumienie, swoje wyjaśnienia już złożyłem, jeśli będzie trzeba, to jeszcze raz wszystko powtórzę. Śpię spokojnie – powiedział w rozmowie z Faktem Golański.
Nie mam z tym nic wspólnego. Nie będę komentował, ani odnosił się do zeznań innych, bo od tego są odpowiednie organy. Ja mam czyste sumienie, swoje wyjaśnienia już złożyłem, jeśli będzie trzeba, to jeszcze raz wszystko powtórzę. Śpię spokojnie – powiedział w rozmowie z Faktem Golański.

Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu
Lista skazanych za korupcję  
Lista ustawionych meczów  
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu  

Zobacz nasz profil na Facebooku 
Zobacz nasz profil na Twitterze    

Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!