Przemysław Cecherz poinformował wieczorem na Twitterze, że rezygnuje ze stanowiska trenera Cartusii Kartuzy. Zasugerował, że dymisja może być związana z ostatnimi wynikami drużyny. "Jestem człowiekiem, który nigdy nie chce mieć nic wspólnego z nieczystym sportem" - uzasadniał.
Od kilku dni środowisko piłkarskie żyje doniesieniami o match-fixingu w niższych ligach piłkarskich w Polsce. Pojawiają się nazwy kilku klubów. W środę wieczorem na Twitterze pojawił się następujący wpis Przemysława Cecherza:
1/2 Wczoraj zdecydowałem wspólnie z zarzadem klubu o zakończeniu mojej współpracy z Cartusia 1923.
— Przemysław Cecherz (@TrenerCecherz) November 9, 2022
Nie będę komentował ewentualnego związku wyników sportowych ze śledztwem prowadzonym przez odpowiednie organy. Uważam, że należy poczekać na wyniki dochodzenia.
Czy rzeczywiście chodzi o match-fixing? Szkoleniowiec nie udzielił żadnych innych informacji na ten temat. W tym sezonie doszło do kilku zaskakujących wyników z udziałem klubu z Kartuz, między innymi: Cartusia przegrała u siebie 1:3 z Jarotą Jarocin (20 sierpnia 2022), z Unią Swarzędz u siebie 0:2 (3 września 2022), u siebie z Polonią Środa Wielkopolska 1:5 (22 października 2022). Ostatni mecz Cartusii u siebie z Gedanią 1922 Gdańsk 1:2 (5 listopada 2022) tak opisywany jest na stronie internetowej klubu:
Niebiesko-biało-czarni kończąc mecz w dziewięciu, z piłkarzem z pola w bramce ulegli nieznacznie faworytowi spotkania 1:2 (1:1), przy czym bramkę dającą prowadzenie Gdańszczanie zdobyli dopiero w 82 minucie po kontrowersyjnie podyktowanym rzucie karnym. Niestety sędzia główny był bardzo surowy w ocenianiu pewnych zdarzeń boiskowych, głównie dla ekipy z Kartuz, której pokazał łącznie 12 kartek, w tym 4 czerwone.
Pozostaje jednak pytanie, czy dymisja jest związana z match-fxingiem, czy słabymi wynikami Cartusii.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!