Były piłkarz Pogoni Szczecin i młodzieżowych reprezentacji Szwecji i Polski Paweł Cibicki zdyskwalifikowany przez FIFA na cztery lata na całym świecie za ustawianie meczów. O taką karę wnioskowała szwedzka federacja piłkarska SvFF, która wcześniej orzekła podobne sankcje.
15
grudnia piłkarz został skazany przez szwedzki sąd apelacyjny za
przyjęcie łapówki za ustawienie meczu w 2019 roku (czytaj więcej). Jak podaje Polska Agencja Prasowa - złożył jednak
apelację do szwedzkiej konfederacji sportu. Jeżeli ona podejmie decyzję o
uniewinnieniu lub złagodzi wyrok sądu, to FIFA - jak zaznaczyła -
również zmieni swoją decyzję zgodnie z werdyktem konfederacji.
”To bardzo pozytywna decyzja i takich właśnie oczekujemy w podobnych sprawach” - skomentowała decyzję FIFA o dyskwalifikacji główna prawniczka SvFF Christine Strindsberg.
”W dzisiejszym świecie globalnego futbolu jest niezmiernie łatwo po ukaraniu w jednym kraju przenieść się do innego i dalej grać, więc kary za tego typu działalność muszą mieć wymiar światowy, bo takim jest futbol” - powiedziała kanałowi szwedzkiej telewizji SVT.
Jako pierwszy informację o decyzji FIFA podał na Twitterze Piotr Piotrowicz, trener, piłkarz i pasjonat szwedzkiej ligi:
🇸🇪 Piłkarz Pogoni Szczecin, Paweł Cibicki, został oficjalnie zawieszony przez FIFA na cztery lata. Decyzja obowiązuje we wszystkich rozgrywkach na świecie.@PikarskaMafia @d_trzepacz
— Piotr Piotrowicz (@Piotrowicz17) January 11, 2022
Sprawa dotyczy pojedynku Kalmar FF - IF Elfsoborg. Cibicki miał wymusić
faulem i zachowaniem wobec sędziego żółtą kartkę dla siebie, a dwóch
graczy na portalu bukmacherskim postawiło jak stwierdził sąd
”nienormalnie wysokie sumy” właśnie na ten incydent - podaje Polska
Agencja Prasowa. Użyli do tego aż 27 kont grających. Piłkarz otrzymał
później 300 tysięcy koron wynagrodzenia - wówczas około 120 tys.
złotych).
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!