wtorek, 23 listopada 2021

Komisja Fair Play PZPN zajmie się sprawą ustawionego meczu Wisły Kraków z Legią Warszawa?!

Niewykluczone, że na czwartkowym posiedzeniu Komisja Fair Play PZPN, na wniosek Rzecznika Etyki PZPN zajmie się sobotnią wypowiedzią byłego piłkarza Wisły Kraków, który w mediach społecznościowych ujawnił, że sprzedał mecz swojej drużyny z Legią Warszawa w czerwcu 1993 roku. Grzegorz Szeliga chciał dobrowolnie poddać się karze, ale takiej możliwości już nie ma. 

W sobotę na Facebooku, na profilu Grzegorza Szeligi pojawił się następujący wpis:


 

Następnie w wywiadzie dla TV Sport były piłkarz ujawnił, że zdecydował się opowiedzieć o korupcji, bo jest śmiertelnie chory. Wspominał też, że mimo, iż minęło od od tego meczu już prawie 30 lat to dalej to przeżywa: 

Ciągle biłem się z myślami, że zrobiłem źle. Przez całe życie chciałem o tym powiedzieć. Wiedziała o tym moja żona. Teraz powiedziałem… Może pod wpływem emocji, ale nie chcę zabrać tej tajemnicy do grobu. Z całą świadomością oświadczam, że zrobiłem to.

Grzegorz Szeliga odpowiedzialności karnej nie może ponieść, bo w 1993 roku ustawianie meczów nie było przestępstwem, stało się dopiero w 2003 roku. Przewinienie dyscyplinarne natomiast dawno się już przedawniło i nie może się tym meczem zająć rzecznik dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski. Zresztą PZPN po "kolejce cudów" z 20 czerwca 1993 roku unieważniło wyniki meczów Wisła - Legia (0:6) i ŁKS Łódź - Olimpia Poznań 7:1, co spowodowało, że stołeczny klub stracił tytuł mistrzowski. 

Stanowisko Komisji Fair Play może mieć jednak tylko charakter symboliczny, chociaż ważne by było by zwróciło uwagę na dramatyczne wyznanie Grzegorza Szeligi.

Ale wracając do wypowiedzi Grzegorza Szeligi. Adam Gilarski zwraca uwagę, że to kolejna osoba, która zwraca uwagę na to, jakie piętno odcisnęło na niej udział w ustawiani meczów. W marcu 2021 roku skazany za udział w ustawianiu meczów Zaglębia Lubin Maciej Iwański (czytaj więcej) opowiadał w Cafe Futbol, że pozbył się medalu mistrzostw Polski wywalczonego w sezonie, w którym doszło do afery korupcyjnej, wyrzucając go do jednego ze stawów w Tatrach.   

- Te dwa przykłady pokazują, jak źle ta afera wpływała na niektórych zawodników, którzy w niej uczestniczyli - podkreśla rzecznik dyscyplinarny PZPN


pozbył się medalu mistrzostw Polski, wywalczonego w sezonie, w którym doszło do afery korupcyjnej

Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/cafe-futbol/news-cafe-futbol-maciej-iwanski-medal-za-mistrzostwo-polski-wyrzu,nId,5106398#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
pozbył się medalu mistrzostw Polski, wywalczonego w sezonie, w którym doszło do afery korupcyjnej

Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/cafe-futbol/news-cafe-futbol-maciej-iwanski-medal-za-mistrzostwo-polski-wyrzu,nId,5106398#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
pozbył się medalu mistrzostw Polski, wywalczonego w sezonie, w którym doszło do afery korupcyjnej

Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/cafe-futbol/news-cafe-futbol-maciej-iwanski-medal-za-mistrzostwo-polski-wyrzu,nId,5106398#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
pozbył się medalu mistrzostw Polski, wywalczonego w sezonie, w którym doszło do afery korupcyjnej

Czytaj więcej na https://sport.interia.pl/cafe-futbol/news-cafe-futbol-maciej-iwanski-medal-za-mistrzostwo-polski-wyrzu,nId,5106398#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox