Rozważam złożenie do Sądu Najwyższego skargi kasacyjnej - poinformował blog Piłkarska Mafia, prokurator Marek Kaczmarzyk, po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem wyroku uniewinniającego byłego trenera Radomiaka Radom Jerzego E. juniora i byłego prezesa klubu Wiesława P. (czytaj więcej). Tymczasem uniewinniony w grudniu 2020 szkoleniowiec został trenerem Mazowsza Grójec (czytaj więcej).
- Sąd Okręgowy w Radomiu, rozpoznając ponownie moją apelację od orzeczenia Sądu Rejonowego z kwietnia 2019, nie do końca się odniósł do zawartych w niej argumentów - wyjaśnia oskarżyciel. W najbliższych dniach zdecyduje, czy sformułować kasację.
To bardzo interesujący proces, bo Sąd Rejonowy w Radomiu trzy razy uniewinniał oskarżonych. Dwa razy Sąd Okręgowy w Radomiu wyroki uchylał, a w trzecim przypadku orzeczenie utrzymał (CZYTAJ WIĘCEJ). I podobnie stało się w grudniu.
Jerzy E. junior i Wiesław P. byli oskarżeni o próbę ustawienia wyjazdowego meczu Radomiaka z Gwardią Warszawa z 15 maja 2004. Jak wynika z akt śledztwa - Jerzy E. junior, który był trenerem Radomiaka od 6 maja 2004, przed meczem zadzwonił do bramkarza Gwardii i zaproponował mu 1 tys. zł łapówki za pomoc w zwycięstwie swojej drużyny. Zawodnik chciał jednak więcej pieniędzy. Jerzy E. miał skonsultować się z prezesem Wiesławem P., a ten zgodził się na 2 tys. zł łapówki. Maciej S. miał przyjąć propozycję, jednak po rozmowie z rodziną, wycofał się z niej. Sam zgłosił się do prokuratury i złożył najpierw zeznania (jako świadek), a później wyjaśnienia (jako podejrzany). Nie uniknął kary bo prokuratura już wiedziała o ustawieniu tego meczu. Mógł jednak liczyć na na łagodniejszy wyrok. Gwardia wygrała ten mecz 3:1.
Korupcja w Radomiaku Radom - czytaj więcej
Jerzy E. junior był zamieszany kilkanaście lat temu w ustawianie meczów Korony Kielce.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!