To jedna z tych spraw nie związanych z ustawianiem meczów, które
śledziłem na tym blogu bo na trop domniemanych nieprawidłowości w PZPN
wpadli wrocławscy śledczy tropiący korupcję.
Wyrok z czerwca 2015 uznający Eugeniusza K. za winnego został uchylony, a proces toczy się na nowo w Sądzie Okręgowym w Katowicach.
Były wiceprezes PZPN w 2015 został skazany na rok i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz tysiąc złotych grzywny [zdjęcie archiwalne z wrocławskiego sądu - 2008]. Jednak Eugeniusz K. odwołał się od wyroku i Sąd Apelacyjny w Katowicach orzeczenie uchylił i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.
Eugeniusz K. miał działać na szkodę PZPN oraz wierzycieli GKS Katowice.
W 2010 został oskarżony, jak informowała wrocławska prokuratura "o to, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z Prezesem Zarządu Sportowej Spółki Akcyjnej GKS Katowice Piotrem D. w celu udaremnienia wykonania orzeczeń sądowych, usunął spod egzekucji przysługujące klubowi środki pieniężne w łącznej kwocie nie mniejszej niż 10.499.126,03 zł, stanowiące wierzytelność GKS Katowice z tytułu, między innymi, praw medialnych i reklamowych, umów transferowych. W ten sposób uszczuplono lub udaremniono zaspokojenie kilkudziesięciu wierzycieli". Zarzut dotyczył okresu od lipca 2001 do lipca 2005.
Według śledczych - Eugeniusz K. uzgadniał z (oskarżonym w innym procesie) Piotrem D. przeznaczenie i sposób rozporządzenia należnymi klubowi pieniędzmi i wydawał dyspozycję przelania ich na rachunki bankowe bezpośrednio z rachunku PZPN, z pominięciem zajętych w postępowaniach egzekucyjnych rachunków GKS Katowice. Pieniądze, zamiast na zajęte przez komornika konta klubowe, trafiały na nowo otwarte rachunki GKS Katowice oraz na rachunki wybranych wierzycieli.
Ponadto jak informuje prokuratura: "Eugeniusz K., jako członek Zarządu PZPN i Wiceprezes d/s Organizacyjnych, zobowiązany do zajmowania się sprawami majątkowymi Związku, podejmując opisane powyżej działania nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku dbałości o ochronę mienia Związku przed uszczerbkiem i wbrew obowiązkowi nie realizował kierowanych przez organy egzekucyjne do PZPN zajęć wierzytelności Sportowej Spółki Akcyjnej GKS Katowice, w wyniku czego doprowadził do wszczęcia przez Naczelnika Pierwszego Urzędu Skarbowego w Katowicach postępowania egzekucyjnego wobec PZPN i zajęcia rachunków bankowych PZPN na łączną kwotę 1.812.874 zł, czym wyrządził Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej szkodę majątkową w wielkich rozmiarach".
Eugeniusz K., nie pełni w związku już żadnych funkcji.
Tymczasem przed Sądem Rejonowym dla Łodzi Widzewa toczy się inny proces dotyczący nieprawidłowości w PZPN - tym razem dotyczący działania na szkodę wierzycieli Widzewa Łódź.
Wśród oskarżonych jest m.in. Eugeniusz K., ale także były prezes PZPN Michał L. oraz były sekretarz generalny związku Zdzisław K.
Wyrok z czerwca 2015 uznający Eugeniusza K. za winnego został uchylony, a proces toczy się na nowo w Sądzie Okręgowym w Katowicach.
Były wiceprezes PZPN w 2015 został skazany na rok i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata oraz tysiąc złotych grzywny [zdjęcie archiwalne z wrocławskiego sądu - 2008]. Jednak Eugeniusz K. odwołał się od wyroku i Sąd Apelacyjny w Katowicach orzeczenie uchylił i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.
Eugeniusz K. miał działać na szkodę PZPN oraz wierzycieli GKS Katowice.
W 2010 został oskarżony, jak informowała wrocławska prokuratura "o to, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wspólnie i w porozumieniu z Prezesem Zarządu Sportowej Spółki Akcyjnej GKS Katowice Piotrem D. w celu udaremnienia wykonania orzeczeń sądowych, usunął spod egzekucji przysługujące klubowi środki pieniężne w łącznej kwocie nie mniejszej niż 10.499.126,03 zł, stanowiące wierzytelność GKS Katowice z tytułu, między innymi, praw medialnych i reklamowych, umów transferowych. W ten sposób uszczuplono lub udaremniono zaspokojenie kilkudziesięciu wierzycieli". Zarzut dotyczył okresu od lipca 2001 do lipca 2005.
Według śledczych - Eugeniusz K. uzgadniał z (oskarżonym w innym procesie) Piotrem D. przeznaczenie i sposób rozporządzenia należnymi klubowi pieniędzmi i wydawał dyspozycję przelania ich na rachunki bankowe bezpośrednio z rachunku PZPN, z pominięciem zajętych w postępowaniach egzekucyjnych rachunków GKS Katowice. Pieniądze, zamiast na zajęte przez komornika konta klubowe, trafiały na nowo otwarte rachunki GKS Katowice oraz na rachunki wybranych wierzycieli.
Ponadto jak informuje prokuratura: "Eugeniusz K., jako członek Zarządu PZPN i Wiceprezes d/s Organizacyjnych, zobowiązany do zajmowania się sprawami majątkowymi Związku, podejmując opisane powyżej działania nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku dbałości o ochronę mienia Związku przed uszczerbkiem i wbrew obowiązkowi nie realizował kierowanych przez organy egzekucyjne do PZPN zajęć wierzytelności Sportowej Spółki Akcyjnej GKS Katowice, w wyniku czego doprowadził do wszczęcia przez Naczelnika Pierwszego Urzędu Skarbowego w Katowicach postępowania egzekucyjnego wobec PZPN i zajęcia rachunków bankowych PZPN na łączną kwotę 1.812.874 zł, czym wyrządził Polskiemu Związkowi Piłki Nożnej szkodę majątkową w wielkich rozmiarach".
Eugeniusz K., nie pełni w związku już żadnych funkcji.
Tymczasem przed Sądem Rejonowym dla Łodzi Widzewa toczy się inny proces dotyczący nieprawidłowości w PZPN - tym razem dotyczący działania na szkodę wierzycieli Widzewa Łódź.
Wśród oskarżonych jest m.in. Eugeniusz K., ale także były prezes PZPN Michał L. oraz były sekretarz generalny związku Zdzisław K.