Prezes Podbeskidzia Bielsko-Biała tłumaczy się z medialnych informacji o postawionym mu zarzucie korupcyjnym. List w tej sprawie wysłał do prezydenta Bielsko-Białej (klub jest spółką komunalną) i Rady Nadzorczej TS Podbeskidzie.
Informacje o postawieniu zarzutu Wojciechowi B., dotyczącego jego pracy trenerskiej w ŁKS w 2004, jako pierwszy podał na początku sierpnia portal sport.bielsko.biala.pl. Blog Piłkarska Mafia dowiedział się, że obecny prezes Podbeskidzia został wezwany do prokuratury we Wrocławiu 6 lutego. Blog Piłkarska Mafia poinformował o ty, że chodzi o zarzut uczestniczenia w przyjęciu obietnicy korzyści majątkowej, a następnie udziału w przyjęciu 40 tys. zł łapówki ze strony Cracovii. O udziale Wojciecha B. ustawieniu meczu opowiadał oskarżony w tej sprawie b. piłkarz ŁKS Michał B., ale nie wykluczał tego także były bramkarz łódzkiego klubu Jakub S.
korupcja w ŁKS Łódź - czytaj więcej
korupcja w Cracovii - czytaj więcej
Tymczasem, jak informował dwa dni temu portal sport.bielsko.biala.pl - w czasie sesji Rady Miejskiej jeden z radnych zapytał prezydenta miasta o to dlaczego osoba z zarzutem o charakterze korupcyjnym kieruje spółką komunalną. Jak dowiedział się blog Piłkarska Mafia - Jacek Krywult "stwierdził, że wg jego wiedzy prokuratura formalnie nie przedstawiła do tej pory panu prezesowi żadnych zarzutów. Dodał, że ma dokument, który to potwierdza". Prezydent jednak nie upublicznił tego dokumentu.
Tymczasem blog Piłkarska Mafia dotarł do oświadczenia prezesa, poproszonego przez prezydenta i Radę Nadzorczą o wyjaśnienie informacji medialnych o prokuratorskim zarzucie. Wojciech B. pisze w nim m.in.:
(...) pragnę jednoznacznie zaprzeczyć aby miał jakikolwiek udział, nawet zdarzeniach opisywanych w wyjaśnianiach skazanego Michała B. - byłego piłkarza klubu sportowego ŁKS. W trakcie pełnienia funkcji trenerskich w klubie sportowym ŁKS nie uczestniczyłem, jak również nie byłem świadkiem, żadnych zdarzeń o charakterze korupcyjnym. Wyjaśnienia b. piłkarza Michała B., nota bene, zgodnie z informacjami internetowymi, skazanego za kilka przestępstw korupcyjnych, są zwykłymi pomówieniami i oczerniają moje dobre imię. W sprawie prowadzonej przez Prokuraturę we Wrocławiu byłem przesłuchiwany wyłącznie raz w miesiącu styczniu 2014. Złożyłem kompletne wyjaśnienia, w których kategorycznie zaprzeczyłem jakobym miał jakikolwiek udział w procederze opisywanym przez wyżej wskazanego piłkarza. Nie byłem świadkiem sytuacji żeby Prezes klubu sportowego ŁKS Łódź wypowiadał do piłkarzy słowa, które mogłyby świadczyć o próbie korupcji. Jestem również całkowicie pewien, że na meczu klub ŁKS z klubem Cracovia, przyjechałem, jak również wracałem z niego, swoim prywatnym samochodem. Na przedmiotowym meczu byli obecni członkowie mojej najbliższej rodziny. Po zakończeniu meczu wracałem z nimi moim samochodem. Nie byłem obecny w autokarze zawodników klubu ŁKS, zarówno przed meczem jak i po jego zakończeniu. Podejrzewam, że jedynym rzekomym dowodem na okoliczność mojej winy są cytowane przez portale internetowe wyjaśniania b. piłkarza Michała B.
Pragnę wyraźnie zaznaczyć, iż Prokuratura we Wrocławiu wykonała tylko jedną czynność z moim udziałem, tzn. przesłuchano mnie w styczniu br. Nie konfrontowano mnie z żadnymi osobami, w tym szczególności z pomawiającym mnie Michałem B. Od stycznia nie mam żadnej informacji o toczącym się postępowaniu. Mając na uwadze powyższe uznałem więc, że przedmiotowa sprawa jest ostatecznie zakończona.
Wyjaśnienia b. piłkarza ŁKS Michała B. - czytaj więcej
Wyjaśnienia b. piłkarza ŁKS Jakuba S. - czytaj więcej
Tymczasem prokuratura po raz kolejny potwierdza, że Wojciech B., (podobnie jak kilkanaście innych osób) ma postawiony zarzut korupcji w związku z meczem Cracovii z ŁKS. Nie podjęto jednak do tej pory decyzji czy śledztwo zakończy się aktem oskarżenia czy też umorzeniem lub warunkowym umorzeniem postępowania. Na razie nie wiadomo czy prezydent Bielsko-Białej wystąpi do prokuratury o informacje ws. prezesa Podbeskidzia. Bardziej prawdopodobne - jak się dowiadujemy, że zrobi to Rada Nadzorcza klubu.
Do tej pory ws. meczu Cracovia - ŁKS z 2 czerwca 2004 oskarżeni zostali i skazani dwaj byli piłkarze: Michał B. i Jakub S. Zarzuty postawiono także kilkunastu innym osobom, m.in. b. piłkarzowi ŁKS (obecnie Korony Kielce) Pawłowi G. i b. II trenerowi ŁKS Markowi Ch.
Co ciekawe w Podbeskidziu Bielsko-Biała gra czterech piłkarzy zamieszanych w korupcję:
Maciej I. - skazany za korupcję w Zagłębiu Lubin
Dariusz P. - podejrzany o korupcję GKS Bełchatów
Dariusz K. - skazany za korupcję w Podbeskidziu
Tomasz G. - sąd warunkowo umorzył postępowanie ws. jego udziału w ustawianiu meczów przez Podbeskidzie
W sprawie ustawiania meczów przez Podbeskidzie dalej też toczy się śledztwo we wrocławskiej prokuraturze.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!
Informacje o postawieniu zarzutu Wojciechowi B., dotyczącego jego pracy trenerskiej w ŁKS w 2004, jako pierwszy podał na początku sierpnia portal sport.bielsko.biala.pl. Blog Piłkarska Mafia dowiedział się, że obecny prezes Podbeskidzia został wezwany do prokuratury we Wrocławiu 6 lutego. Blog Piłkarska Mafia poinformował o ty, że chodzi o zarzut uczestniczenia w przyjęciu obietnicy korzyści majątkowej, a następnie udziału w przyjęciu 40 tys. zł łapówki ze strony Cracovii. O udziale Wojciecha B. ustawieniu meczu opowiadał oskarżony w tej sprawie b. piłkarz ŁKS Michał B., ale nie wykluczał tego także były bramkarz łódzkiego klubu Jakub S.
korupcja w ŁKS Łódź - czytaj więcej
korupcja w Cracovii - czytaj więcej
Tymczasem, jak informował dwa dni temu portal sport.bielsko.biala.pl - w czasie sesji Rady Miejskiej jeden z radnych zapytał prezydenta miasta o to dlaczego osoba z zarzutem o charakterze korupcyjnym kieruje spółką komunalną. Jak dowiedział się blog Piłkarska Mafia - Jacek Krywult "stwierdził, że wg jego wiedzy prokuratura formalnie nie przedstawiła do tej pory panu prezesowi żadnych zarzutów. Dodał, że ma dokument, który to potwierdza". Prezydent jednak nie upublicznił tego dokumentu.
Tymczasem blog Piłkarska Mafia dotarł do oświadczenia prezesa, poproszonego przez prezydenta i Radę Nadzorczą o wyjaśnienie informacji medialnych o prokuratorskim zarzucie. Wojciech B. pisze w nim m.in.:
(...) pragnę jednoznacznie zaprzeczyć aby miał jakikolwiek udział, nawet zdarzeniach opisywanych w wyjaśnianiach skazanego Michała B. - byłego piłkarza klubu sportowego ŁKS. W trakcie pełnienia funkcji trenerskich w klubie sportowym ŁKS nie uczestniczyłem, jak również nie byłem świadkiem, żadnych zdarzeń o charakterze korupcyjnym. Wyjaśnienia b. piłkarza Michała B., nota bene, zgodnie z informacjami internetowymi, skazanego za kilka przestępstw korupcyjnych, są zwykłymi pomówieniami i oczerniają moje dobre imię. W sprawie prowadzonej przez Prokuraturę we Wrocławiu byłem przesłuchiwany wyłącznie raz w miesiącu styczniu 2014. Złożyłem kompletne wyjaśnienia, w których kategorycznie zaprzeczyłem jakobym miał jakikolwiek udział w procederze opisywanym przez wyżej wskazanego piłkarza. Nie byłem świadkiem sytuacji żeby Prezes klubu sportowego ŁKS Łódź wypowiadał do piłkarzy słowa, które mogłyby świadczyć o próbie korupcji. Jestem również całkowicie pewien, że na meczu klub ŁKS z klubem Cracovia, przyjechałem, jak również wracałem z niego, swoim prywatnym samochodem. Na przedmiotowym meczu byli obecni członkowie mojej najbliższej rodziny. Po zakończeniu meczu wracałem z nimi moim samochodem. Nie byłem obecny w autokarze zawodników klubu ŁKS, zarówno przed meczem jak i po jego zakończeniu. Podejrzewam, że jedynym rzekomym dowodem na okoliczność mojej winy są cytowane przez portale internetowe wyjaśniania b. piłkarza Michała B.
Pragnę wyraźnie zaznaczyć, iż Prokuratura we Wrocławiu wykonała tylko jedną czynność z moim udziałem, tzn. przesłuchano mnie w styczniu br. Nie konfrontowano mnie z żadnymi osobami, w tym szczególności z pomawiającym mnie Michałem B. Od stycznia nie mam żadnej informacji o toczącym się postępowaniu. Mając na uwadze powyższe uznałem więc, że przedmiotowa sprawa jest ostatecznie zakończona.
Wyjaśnienia b. piłkarza ŁKS Michała B. - czytaj więcej
Wyjaśnienia b. piłkarza ŁKS Jakuba S. - czytaj więcej
Tymczasem prokuratura po raz kolejny potwierdza, że Wojciech B., (podobnie jak kilkanaście innych osób) ma postawiony zarzut korupcji w związku z meczem Cracovii z ŁKS. Nie podjęto jednak do tej pory decyzji czy śledztwo zakończy się aktem oskarżenia czy też umorzeniem lub warunkowym umorzeniem postępowania. Na razie nie wiadomo czy prezydent Bielsko-Białej wystąpi do prokuratury o informacje ws. prezesa Podbeskidzia. Bardziej prawdopodobne - jak się dowiadujemy, że zrobi to Rada Nadzorcza klubu.
Do tej pory ws. meczu Cracovia - ŁKS z 2 czerwca 2004 oskarżeni zostali i skazani dwaj byli piłkarze: Michał B. i Jakub S. Zarzuty postawiono także kilkunastu innym osobom, m.in. b. piłkarzowi ŁKS (obecnie Korony Kielce) Pawłowi G. i b. II trenerowi ŁKS Markowi Ch.
Co ciekawe w Podbeskidziu Bielsko-Biała gra czterech piłkarzy zamieszanych w korupcję:
Maciej I. - skazany za korupcję w Zagłębiu Lubin
Dariusz P. - podejrzany o korupcję GKS Bełchatów
Dariusz K. - skazany za korupcję w Podbeskidziu
Tomasz G. - sąd warunkowo umorzył postępowanie ws. jego udziału w ustawianiu meczów przez Podbeskidzie
W sprawie ustawiania meczów przez Podbeskidzie dalej też toczy się śledztwo we wrocławskiej prokuraturze.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!