Wrocławska prokuratura krajowa chce aresztowania Andrzeja G. byłego właściciela Widzewa Łódź. Wniosek w tej sprawie trafił już do sądu.
Zostanie rozpatrzony najprawdopodobniej jutro. Były działacz piłkarski jest podejrzany o przywłaszczenie kilkunastu milionów złotych. Chodzi o unikanie płacenia długów przez Widzew Łódź. Natomiast drugi z zatrzymanych przez CBŚ - były prezes klubu Jacek D. został po przesłuchaniu i postawieniu zarzutów zwolniony do domu. Musi zapłacić 15 tysięcy złotych kaucji, zastosowano wobec niego także dozór policyjny i zakaz opuszczania kraju.
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie
sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze,
które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy
zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!
