Trzecioligowy sędzia piłkarski - asystent zawieszony w czerwcu za match-fixing (czytaj więcej) wraca do prowadzenia spotkań. 32-letni Sebastian Szczotka dobrowolnie poddał się karze za obstawianie zakładów bukmacherskich i zapłacił 10 tys. zł grzywny.
Rzecznik dyscyplinarny PZPN Adam Gilarski i Komisja Dyscyplinarna ustalili, że arbiter, mimo zakazu, jaki obowiązuje sędziów, obstawiał przez dwa miesiące w sezonie 2018/19, mecze Ekstraklasy i I ligi, spotkania zagraniczne oraz pojedynki reprezentacji. Nie obstawiał natomiast prowadzonych przez siebie spotkań, pojedynków z jego ligi, oraz meczów, które sędziowali arbitrzy z jego Kolegium Sędziowskiego. To spowodowało, że kara jest łagodna i nie ma potrzeby zastosowania na przykład dyskwalifikacji - tłumaczy Adam Gilarski. Z tego powodu organa dyscyplinarne PZPN nie skierowały też zawiadomienia do prokuratury, przewinienie dotyczy bowiem tylko przepisów związkowych.
Rzecznik dyscyplinarny PZPN ostrzega, że istnieją instytucje, które zajmują się analizą zakładów obstawianych w firmach bukmacherskich i typują podejrzane mecze oraz osoby, które zawierają zakłady. Śledzą przy tym m.in. media społecznościowe, z których czerpią informacje o nielegalnym obstawianiu meczów. Tak było kilka lat, kiedy mecz obstawiały partnerki osób ze środowiska piłkarskiego, które same nie mogły tego robić. Do tego tematu wrócimy.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!