Były sędzia międzynarodowy, pierwszy polski arbiter zawodowy złożył w Komisji Dyscyplinarnej PZPN wniosek o dobrowolne poddanie się karze. KD jednak uznała dzisiaj, że nie rozpozna wniosku do prawomocnego wyroku sądu karnego w tej sprawie. W grudniu 2019 został nieprawomocnie skazany za udział w ustawianiu meczów, "biorąc udział w zorganizowanej grupie przestępczej".
Grzegorz G. został skazany ponad półtora roku temu (16 grudnia 2019) na karę roku i czterech miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata, 10 tys. zł grzywny, zakaz zajmowania stanowisk związanych z organizacją i uczestnictwem w profesjonalnych zawodach sportowych przez sześć lat oraz zwrot 35 tys. zł nienależnie przyjętych korzyści majątkowych (czytaj szczegóły). Wyrok nie jest prawomocny.
Zarzuty prokuratorskie dla b. sędziego z Radomia - Grzegorza G. - CZYTAJ WIĘCEJ
W procesie Grzegorz G. odpowiadał za siedem zarzutów, z jednego z nich został uniewinniony. Tymczasem, jak pisze Szymon Jadczak z Wirtualnej Polski - w postępowaniu dyscyplinarnym odpowiada (co zdumiewające - dopisek dpanek) tylko za zarzuty dotyczące wydarzeń, do których doszło po kwietniu 2004 roku - wcześniejsze miały się przedawnić wg przepisów PZPN. Takie zarzuty są dwa, z tego z jednego z nich G. został nieprawomocnie uniewinniony. I za ten jeden zarzut b. sędzia, obecnie znany radomski biznesmen, chce dla siebie niskiej kary dyscyplinarnej zawieszenia w zawieszeniu plus kary finansowej. "Grzegorz G. uznał swoją odpowiedzialność za czyn, który według Komisji Dyscyplinarnej jest udowodniony, ale nie przyznał się do winy" - mówi WP SportoweFakty Mikołaj Bednarz, przewodniczący Komisji Dyscyplinarnej.
Szczegółowych informacji nie udziela też biuro prasowe PZPN, które ograniczyło się do krótkiego komunikatu: "W ubiegłym tygodniu pełnomocnik Grzegorza G. złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Teraz tym wnioskiem zajmie się Komisja Dyscyplinarna. Na tym etapie postępowania nie możemy udzielić więcej informacji".
WYJAŚNIENIA GRZEGORZA G. ZE ŚLEDZTWA - CZYTAJ WIĘCEJ
Nawet jeżeli kara dyscyplinarna ze strony PZPN
będzie bardzo łagodna, w porównaniu w innymi orzeczonymi w przeszłości
konsekwencjami za udział w aferze korupcyjnej, to Grzegorzowi G. grozi
poważna kara w sądzie karnym. W pierwszej instancji Sąd Okręgowy we Wrocławiu orzekł zakaz zajmowania stanowisk związanych z organizacją i
uczestnictwem w profesjonalnych zawodach sportowych przez sześć lat. 28 września apelację od wyroku rozpozna Sąd Apelacyjny we Wrocławiu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze