Przed Sądem Rejonowym w Białymstoku rozpoczął się (17 listopada) proces dotyczący szkoleń z zapobiegania korupcji w sporcie, przeprowadzonych dla potrzeb Jagiellonii Białystok. Prokuratura oskarżyła trzy osoby o podrobienie podpisów obecności na listach uczestników tych szkoleń.
Akt oskarżenia Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe trafił do sądu w grudniu 2019 roku, po trwającym dwa lata śledztwie - podaje Polska Agencja Prasowa.
Przestępstwo miało polegać na podrabianiu w latach 2016 i 2017, przez ustalone w tym postępowaniu osoby, dokumentów. Chodzi o podpisy uczestników na listach obecności na dwóch rodzajach obowiązkowych szkoleń: "Zapobieganie korupcji w sporcie, problem uzależnienia od gier hazardowych" oraz "Polityka antydyskryminacyjna". Dotyczy to zarówno podpisów własnoręcznie podrabianych przez oskarżonych, jak też namawianie do podrabiania innych osób.
Zarzuty dotyczyły dwóch trenerów grup młodzieżowych, m.in. drużyn 15-, 17- czy 19-latków oraz młodego piłkarza - wówczas zawodnika w zespole młodzieżowym U-19 Jagiellonii. Obaj przyznali się do zarzutów, i jak podaje PAP, przepraszali osoby, które wskutek ich - jak przyznali - nierozważnych i nieprzemyślanych działań miały kłopoty. "Jest mi bardzo przykro, że doszło do takiej sytuacji. Prawdę mówiąc, nie zdawałem sobie sprawy z konsekwencji, które mogą z tego wyniknąć" - mówił jeden z nich. Także drugi z oskarżonych trenerów, przepraszał zawodników, za których się podpisał, a którzy są - jak to ujął - "dziś bezpośrednio w to wplątani". "Bardzo żałuję, przepraszam, wykazuję skruchę. Był to jeden wypadek, który nigdy więcej nie będzie miał miejsca" - zapewniał.
Proces został odroczony do stycznia. Sąd planuje wtedy przesłuchać kilku świadków - podaje PAP.
Lista oskarżonych o korupcję w polskim futbolu.
Lista skazanych za korupcję
Lista ustawionych meczów
Kto ustawił/próbował ustawić najwięcej meczów - zobacz listę
Mapa korupcji w polskim futbolu
Zobacz nasz profil na Facebooku
Zobacz nasz profil na Twitterze
Reklamy,
które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam
jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które pozwalają opłacić
rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga.
Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!