Ta informacja wstrząsnęła rano środowiskiem piłkarskim (chociaż zdaje się, że niektórzy "dziennikarze sportowi" jej nie zauważyli, albo zlekceważyli). Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli rano do siedziby PZPN i 16 Okręgowych Związków Piłki Nożnej. Śledztwo dotyczy jednego z wątków "afery melioracyjnej" prowadzonej w szczecińskiej prokuraturze.
CBA w wydanym komunikacie poinformowała:
Z kolei Prokuratura Krajowa w swoim komunikacie ujawniła:
Dzisiaj na polecenie prokuratora Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeprowadzili kilkanaście przeszukań w postępowaniu dotyczącym tzw. afery melioracyjnej. (...) Przeszukania przeprowadzono w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz Okręgowych Związkach Piłki Nożnej, jak również w Urzędzie Miejskim w Koszalinie, w siedzibach prywatnych firm i kliku miejscach zamieszkania osób fizycznych. W trakcie czynności zabezpieczono obszerną dokumentację w tym w postaci elektronicznej, która zostanie poddana szczegółowej analizie.Przeszukania związane są z jednym z wątków tzw. afery melioracyjnej dotyczącym nieprawidłowości finansowych w działalności Fundacji All Sports Promotion, działającej w imieniu AZS Koszalin S.A. Już 9 i 10 lipca 2019 r. na polecenie prokuratora zatrzymano w tej sprawie 7 osób, które usłyszały zarzuty tzw. prania pieniędzy kwalifikowane z art. 299 par. 1 i 5 kk w zw. z art. 12 par. 1 kk. Ponadto sześciu zatrzymanych usłyszało wówczas zarzuty popełnienia oszustwa co do mienia znacznej wartości kwalifikowane z art. 286 par. 1 kodeksu karnego w zw. z art. 294 par. 1 kk w zw. z art. 65 par. 1 kk. Wśród zatrzymanych był prezes fundacji Łukasz B. (sędzia piłkarski - dopisek blog Piłkarska Mafia) oraz radca prawny i doradca podatkowy Michał D. Wobec podejrzanych prokurator zastosował wówczas środki zapobiegawcze.
Zarzuty dla Łukasza B. - czytaj więcej
W toku postępowania prokurator ustalił, że fundacja podpisywała w latach 2011-2013 umowy o świadczenie usług reklamowych z Zakładami Chemicznymi. Przeprowadzono analizę dokumentacji Fundacji All Sports Promotion, jak również dokumentacji innych podmiotów oraz analizę wzajemnych przepływów finansowych. W ich wyniku potwierdzono, iż część środków przekazywanych przez Zakłady Chemiczne w związku z zawieraniem umów reklamowych z Fundacją All Sports Promotion (działającą w imieniu AZS Koszalin S.A.) nie trafiała do AZS Koszalin S.A. Środki te zostały przelane na konto innej fundacji, a następnie przekazane na rzecz spółki i wypłacone przez jej wspólników. W konsekwencji doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez Zakłady Chemiczne w kwocie ok. 2 milionów złotych.
W toku śledztwa zgromadzono nowy materiał dowodowy, który uzasadniał przeprowadzenie przeszukań w celu zabezpieczenia dokumentacji, w tym zgromadzonej w Polskim Związku Piłki Nożnej, która zostanie poddana szczegółowej analizie. Prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.
Zaraz po komunikat Prokuratury Krajowej i CBA zareagował PZPN:
PZPN zapewniło pełne wsparcie funkcjonariuszom CBA oraz przekazało wszystkie dokumenty określone w postanowieniach o kontroli. Mając na uwadze szybkie wyjaśnienie sprawy, PZPN gwarantuje pełną współpracę z CBA.
Redaktor Marcin Torz z Super Expressu ujawnił, że:
CBA w wydanym komunikacie poinformowała:
"Około 100 funkcjonariuszy Biura w niemal
30 lokalizacjach na terenie całego kraju zabezpiecza obszerny materiał
dowodowy, w tym liczne nośniki danych elektronicznych, które będą w
najbliższym czasie przedmiotem analizy śledczych. Realizacja czynności
obejmuje m.in. siedzibę Polskiego Związku Piłki Nożnej, 16 wojewódzkich
związków piłki nożnej oraz szereg miejsc zamieszkania osób fizycznych i
siedzib podmiotów. Czynności przeprowadzone są pod nadzorem
Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Do tej pory nikt nie usłyszał
zarzutów. Sprawa ma charakter rozwojowy".
Z kolei Prokuratura Krajowa w swoim komunikacie ujawniła:
Dzisiaj na polecenie prokuratora Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeprowadzili kilkanaście przeszukań w postępowaniu dotyczącym tzw. afery melioracyjnej. (...) Przeszukania przeprowadzono w siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz Okręgowych Związkach Piłki Nożnej, jak również w Urzędzie Miejskim w Koszalinie, w siedzibach prywatnych firm i kliku miejscach zamieszkania osób fizycznych. W trakcie czynności zabezpieczono obszerną dokumentację w tym w postaci elektronicznej, która zostanie poddana szczegółowej analizie.Przeszukania związane są z jednym z wątków tzw. afery melioracyjnej dotyczącym nieprawidłowości finansowych w działalności Fundacji All Sports Promotion, działającej w imieniu AZS Koszalin S.A. Już 9 i 10 lipca 2019 r. na polecenie prokuratora zatrzymano w tej sprawie 7 osób, które usłyszały zarzuty tzw. prania pieniędzy kwalifikowane z art. 299 par. 1 i 5 kk w zw. z art. 12 par. 1 kk. Ponadto sześciu zatrzymanych usłyszało wówczas zarzuty popełnienia oszustwa co do mienia znacznej wartości kwalifikowane z art. 286 par. 1 kodeksu karnego w zw. z art. 294 par. 1 kk w zw. z art. 65 par. 1 kk. Wśród zatrzymanych był prezes fundacji Łukasz B. (sędzia piłkarski - dopisek blog Piłkarska Mafia) oraz radca prawny i doradca podatkowy Michał D. Wobec podejrzanych prokurator zastosował wówczas środki zapobiegawcze.
Zarzuty dla Łukasza B. - czytaj więcej
W toku postępowania prokurator ustalił, że fundacja podpisywała w latach 2011-2013 umowy o świadczenie usług reklamowych z Zakładami Chemicznymi. Przeprowadzono analizę dokumentacji Fundacji All Sports Promotion, jak również dokumentacji innych podmiotów oraz analizę wzajemnych przepływów finansowych. W ich wyniku potwierdzono, iż część środków przekazywanych przez Zakłady Chemiczne w związku z zawieraniem umów reklamowych z Fundacją All Sports Promotion (działającą w imieniu AZS Koszalin S.A.) nie trafiała do AZS Koszalin S.A. Środki te zostały przelane na konto innej fundacji, a następnie przekazane na rzecz spółki i wypłacone przez jej wspólników. W konsekwencji doszło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez Zakłady Chemiczne w kwocie ok. 2 milionów złotych.
W toku śledztwa zgromadzono nowy materiał dowodowy, który uzasadniał przeprowadzenie przeszukań w celu zabezpieczenia dokumentacji, w tym zgromadzonej w Polskim Związku Piłki Nożnej, która zostanie poddana szczegółowej analizie. Prokuratorzy nie wykluczają dalszych zatrzymań w tej sprawie.
Zaraz po komunikat Prokuratury Krajowej i CBA zareagował PZPN:
PZPN zapewniło pełne wsparcie funkcjonariuszom CBA oraz przekazało wszystkie dokumenty określone w postanowieniach o kontroli. Mając na uwadze szybkie wyjaśnienie sprawy, PZPN gwarantuje pełną współpracę z CBA.
Redaktor Marcin Torz z Super Expressu ujawnił, że:
Z kolei redaktor Piotr Nisztor, któremu sąd zakazał pisania o Zbigniewie Bońku ujawnia:.@CBAgovPL w @pzpn_pl. Agenci szukali info dot. biletów VIP na mecze kadry, które miały być rozdawane https://t.co/t1a8HfTZi6. politykom @Platforma_org. Do tego sprawdzano wątki związane z aferą melioracyjną. @StGawlowski: szukają na mnie haków. @se_pl https://t.co/Zxm5ecwYvr— Marcin Torz (@MarcinTorz) September 10, 2020
Ciąg dalszy nastąpi...CBA weszło do firmy Mikrotel z Bydgoszczy, należącej do Romualda i Marcina Bońków. https://t.co/MspEzC29mz— Piotr Nisztor (@PNisztor) September 10, 2020