piątek, 3 stycznia 2020

Nowy akt oskarżenia ws. korupcji w polskim futbolu. Trzech sędziów oskarżonych

Prokuratura Okręgowa w Krakowie skierowała do Sądu Rejonowego w Wadowicach akt oskarżenia przeciwko trzem sędziom piłkarskim z Małopolskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej - Podokręg Wadowice. Zostali oni oskarżeni o popełnienie przestępstw z artykułu 46 ustęp 1 ustawy o sporcie. Podejrzanym grozi do 8 lat więzienia.



Dwaj z oskarżonych sędziów związanych było z policją - poinformował nas Ryszard Niemiec, szef MOZPN:

Jeden z oskarżonych ma też zarzut posiadania służbowej legitymacji policji, którą nie miał prawa dysponować. Osoba ta bowiem, zwolniona ze służby, nie zdała tego dokumentu, twierdząc, że został zagubiony. 

Akt oskarżenia dotyczy także dwóch innych osób działaczy lokalnych klubów sportowych, którzy wręczali korzyści majątkowe - pieniądze w kwocie nie mniejszej niż 600 złotych oraz sprzęt sportowy nieustalonej wartości "w zamian za zachowania mające wpływ na przebieg lub wynik meczów piłki nożnej rozegranych w rundzie wiosennej 2016 roku" to jest o przestępstwo z artykułu 46 ustęp 2 ustawy o sporcie.



Jak się dowiedział blog Piłkarska Mafia zarzuty dotyczą dwóch meczów klasy A, grupa Wadowice:
24 kwietnia 2016 - Lachy Lachowice - Żarek Barwałd Górny 3:3 (łapówki miało przyjąć trzech sędziów)
28 maja 2016 - Cedron Brody - Relaks Wysoka 4:1 (łapówki miało przyjąć dwóch sędziów)
Po sezonie 2015/2016 awans do klasy wyższej uzyskał Cedron Brody, a dwa ostatnie miejsca zajęły Lachy Lachowice i Żarek Barwałd Górny.

Jak wynika z aktu oskarżenia, do którego dotarł blog Piłkarska Mafia, w związku z tym pierwszym meczem sędziowie mieli przyjąć 600 zł łapówki oraz butelkę alkoholu. Prokuratura zarzuca im, że żółtą kartkę otrzymał inny zawodnik, niż w rzeczywistości powinien ją dostać, niepodyktowanie rzutu karnego oraz spalonego. Takie prowadzenie meczu miało mieć wpływ na wynik meczu.

W przypadku drugiego meczu, jak wynika z aktu oskarżenia, sędzia miał przyjąć od członka ówczesnego zarządu oraz prezesa i jednocześnie piłkarza tego klubu - Cedron Brody - sprzęt i odzież sportową o nieustalonej wartości w zamian za doprowadzenie do zwycięstwa, lub przynajmniej remisu w tych zawodach. Ten mecz był ważny dla gospodarzy, którzy walczyli o awans do wyższej ligi.

Prokuratura wyłączyła do odrębnego postępowania materiały dotyczące podejrzenia popełnienia przestępstw zakwalifikowanych, jako występki z art. 46 ust. 1 i art. 46 ust. 2 ustawy o sporcie, związanych z kolejnym meczem rozegranym w rundzie wiosennej 2016 roku w Podokręgu Wadowice MZPN. Postępowanie jednak umorzono z braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu - poinformował blog Piłkarska Mafia prokurator Krzysztof Dratwa z PO w Krakowie.

Krakowska prokuratura nie ujawnia innych szczegółów. Odsyła po nie do Sądu Rejonowego w Wadowicach, gdzie sprawa trafiła. Wcześniej informowała, że podejrzani nie przyznali się do zarzutów, ale złożyli wyjaśnienia. Jak się dowiedział blog Piłkarska Mafia - część uzasadnienia aktu oskarżenia jest niejawna.

W marcu 2019 PZPN poinformował, że w związku z tą aferą rzecznik dyscyplinarny Adam Gilarski zastosował środek zapobiegawczy wobec sędziów piłkarskich Podokręgu Wadowice w Małopolskim Związku Piłki Nożnej: Krzysztofa W., Damiana S. oraz Piotra K. w postaci zakazu prowadzenia meczów piłkarskich do czasu rozpoznania sprawy przez Komisję Dyscyplinarną PZPN. Środek zapobiegawczy ma związek z zarzutami korupcji dotyczącej meczów piłki nożnej klasy A organizowanymi przez Podokręg Wadowice Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. Postępowaniem wyjaśniającym prowadzonym przez Rzecznika Dyscyplinarnego PZPN w tej sprawie, objęci są również, działacze klubów sportowych klasy „A” Podokręgu Wadowice, których mecze prowadzili zawieszeni sędziowie.

Informacje o akcie oskarżenia skomentował na Twitterze szef Małopolskiego OZPN Ryszard Niemiec:

Ryszard Niemiec poinformował, że w aferę zamieszane są trzy kluby, które walczyły o awans do wyższej klasy rozgrywkowej. 




Reklamy, które widzicie od jakiegoś czasu na blogu nie sprawiają, że zarabiam jakieś duże pieniądze. Są to jednak pieniądze, które  pozwalają opłacić rozmowy telefoniczne lub bilety na pociąg, gdy zdobywam newsy na bloga. Jeżeli więc czytasz moje artykuły - na pewno warto kliknąć!